Komentarze użytkownika tlenowygonzo

Mógł też powiedzieć coś rasistowskiego, np.: "O,jaki piękny biały sufit."

Parę lat temu jeszcze nazywali się "szlachta nie pracuje", ale potem starzy przestali utrzymywać.

Psychopata cholerny, widać, ze bo bawi jak dziecko się boi i rozpacza.Taki "tatuś" w typie tych zakonnic, które musztrują dzieci i znęcają się nad nimi z dużą satysfakcją.

Ty się uważasz za średnio rozgarniętą i posiadającą "muzg" prawda? Szkoda, ze policjant tej kur...y udającej, ze się przejęła na miejscu nie zastrzelił.

Zwyczajna pomyłka. Podobno myślał, ze to michał szpak.

I ma go do tej pory, i działa, a ty już masz piątą plazmę, i każda działa 3-4 lata, co?

Rozmowy obszczymurków ze starszaków. Ach jakie to interesujące...

Wyedukowany idiota jest gorszy od zwykłego idioty, bo myśli, ze nie jest idiotą.

Tak, to samo jest u nas. Zaparkuje na garbatym albo na chodniku, bo ma 10m bliżej. Najchętniej to by w ogóle do środka wjechali. Im większy wsiur tym ciężej mu te 50m przejść.

Freddie był gejem z klasą, a ten Dawidek to ciota.

Korwin mówił tak: wszsytkie partie kradły i kradną, ale PO kradnie 20 razy więcej niż wszystkie pozostałe razem. I to by się zgadzało.

Z lewym kierunkiem jedzie całe rondo....kmiot.

Nie młodzieży tylko patolstwa, z którego i twoja kuzynka pewnie się wywodzi.

Dziwnym trafem te szmaty, obrończynie cnoty niewieściej są gorącymi orędowniczkami multi-kulti i ściągania do kraju czarnych, arabów i ciapasów, którzy np. w Skandynawii są odpowiedzialni za 90% gwałtów.

Tylko siury "siadają na zderzaku" innym. Kiedyś miałem niezłą zabawę z takim siurem. Droga jednopasmowa, miejsca do wyprzedzania sporo, ja lecę ze 120 a siur mi siedzi na zderzaku i cieszy ryja. A tu nagle cegła leży na drodze. Podjechałem bardzo blisko i w ostatniej chwili ją ominąłem. Siur oczywiście nie zdążył. Łomot był taki jakby dwa transormersy kopulowały.

Ludzie o ukorzenionej naturze niewolników tudzież chłopów pańszczyźnianych mają silną dyrektywę trzymania się regulaminu. Jeżeli im powiesz, że skarpety do sandałów NIE, to będą się tego trzymać, chociaż sami chodzą np. w pantoflach do dresu. Jeśli jutro w TV powiedzą, ze na lato tylko czapki uszatki, a te z daszkiem to wiocha, to będą łazić czerwoni na mordach i z przepoconymi łbami i naśmiewać się z tych z daszkami czy kapelusikami. Zresztą już tak robią tzw. rastamani okutując swoje łby jakimiś wełnianymi szmatami.

Ja akurat jestem człowiekiem starszej daty więc mnie nie ucz jak się ubierać na spotkania biznesowe. Podobnie to teatru czy na oficjalne uroczystości itp. Natomiast nie napinam się, jeśli ktoś latem wyskoczy sobie w sandałkach do skarpet na parkową ławeczkę albo a plażę. Pewnie nie wiesz, ale o wiele gorszą i częstszą wiochą jest zakładanie odkrytego obuwa albo białych spodni do pracy przez panie. Ale skąd ty możesz o tym wiedzieć. Ty tylko znasz zasadę skarpet. A jak idziesz z dziećmi do lasu to zakładasz garnitur na pewno co? Jakżeby inaczej.

Studia wliczają się do okresu składkowego, ale o tym pewnie dopiero "puźniej" przeczytasz:)

Co, sam swój błąd podkreślasz? Idzie się w wieku 18/19 lat. Teraz po reformie będzie to 17/18. Pełna emerytura w wieku 63-64.Jeszcze jakieś kłopoty w obliczeniach niedojdo?

Jeden drobny szczegół niedojdo: to ty pierwszy odpisałeś mi chamsko. Kolejny wpis też jest "wysokiej kultury".Już tak mam, że na chamstwo chamstwem odpowiadam. A teraz niedojdo weź zapałki poproś mamusię i policzcie razem: początek edukacji w Niemczech: 5-6 rok życia. Po 12 latach nauki można zdawać odpowiednik matury i iść na studia. P.S. podejrzewam, że miska mojego psa jest więcej warta niż twoja edukacja, ale wspólnie powinniście to jakoś obliczyć.