Komentarze użytkownika irekpszk

Ja nie czekam na pogrzeb. Ja czekam, aż zdechnie i nie obchodzi mnie, czy mu zrobią pogrzeb, czy wrzucą go do szamba (tam jego miejsce).

Wystarczy popatrzeć na nazwę grupy i już wiadomo, czego się można spodziewać.

Co z tego, że przegotowana, jak za chwilę pełno w niej bakterii kałowych. Znaczna część ludzi, to zwykłe brudasy, które nie myją rąk po załatwieniu potrzeby, a chwilę później maczają je w tej "święconej" wodzie.

Dziwię się im drugim połówkom, że jeszcze są z takimi syfiarzami, chyba, że te drugie połówki też takie są.

Nie, ja tak nie mam. Jestem ateistą, dla mnie to dni wolne od pracy, ale traktuję to jako swego rodzaju obyczaj. Kiedy ktoś składa mi życzenia świąteczne, nie mam problemu z odpowiedzeniem "wzajemnie", też kupuję prezenty. Tym bardziej wiedząc, że sprawiam tym komuś przyjemność. BTW, pytanie do wojujących ateistów: nie przeszkadza wam korzystanie z kalendarza gregoriańskiego? - i teraz rozkmina "o qrwa, co to kalendarz gregoriański?"

O co tej szmacie chodzi? Sam chciał, żeby tak do niego mówić.

Wolę naturę.

Mnie zastanawia tylko, jak ludzie inteligentni, mogą wierzyć w bzdury w rodzaju: 3 dni był martwy i ożył, zamiana wody w wino, wiatropylność Marii, czy rozstąpienie się morza. Niczym się to nie różni od 72 dziewic , które czekają na muzułmanina po śmierci, czy pójścia do valhalli prze wikinga.

Ja wiem, że dla takich przygłupów, jak ty, co to ciągną druta proboszczowi na plebanii, najważniejsza jest suwerenność. Nieważne, że zacofanie, ubóstwo, ważne, że suwerenna. Poza tym, tacy jak ty, pogubią się w cywilizowanym świecie i dlatego się go boją.

Nic innego nie przychodzi mi do głowy, niż JA…PIER…DO…LĘ.

Czytałem o tym, zanim powstała ropa naftowa.

Ósmy rok rządzą, a to wciąż wina Tuska. Nie, nie jestem i nigdy nie byłem jego zwolennikiem, ale za te kłamstwa, to bym im łby odπerdolił.

No i zebrać wszystkich największych szumowin z całego kraju, w jedną zgraję.

JA…PIER…DO…LĘ

W sumie jest taka możliwość. Różni zboczeńcy są na świecie, niektórzy wolą zwierzęta, a inni mogą woleć taką kempę.

Problem chyba w tym, że nie bierze tego, co jej lekarz przepisał.

A to miałeś zdmuchnąć, dmuchnąć, czy wylizać?