Komentarze użytkownika Kamlot72

Jak przyszpili na loda to miejsce jest nieważne

I tak był tą lepszą "połową" jego brat - śpioch (zwany w języku potocznym UB Balbiną) był tak zajadły (do dziś mu zostało), że był gotów kablować na brata byle tylko go nie inrernowali (a teraz kombinuje jakby tu historię przepisać na nowo... Że jego internowanie polegało ja ZOŁ - zakaz opuszczania łóżka :-) a przecież ten tępak tylko dzięki komunistycznym koneksjom sokńczył podstawówkę a później liceum - k...wa "ojciec narodu", na szczęście tylko "wybranego" - lepszy sort... A tak swoją drogą, jestem ciekaw co "Misierewicz" ma na niego, że się tak go bo

mam kolegę PISiora ale one też traci wiarę i argumenty w dyskusjach. powoli stajemy się krajem rydzyka (co prawda każdy naród, nacja potrzebuje silnego przywódcy...), bezwiedne marionetki i pajace (nami rządzące - stanowiska sami sobie dopiszcie) utwierdzają go o jego sile. po stokroć wolałbym by POLSKA była krajem świeckim niż budować autorytet na prawie księdzu.

Głosowałem na Pawła ale i jemu starczyło "zapału" na miesiąc. niestety jestem z "pokolenia zmian" i raczej nie doczekam, aż te polityczne mendy (niezależnie od ugrupowania, bo to jedno szambo które w mediach się opluwa a w kuluarach idzie pod rękę na niejednego) - wymrą!!! bo chyba nic innego nie oderwie ich od korytka. boję się tylko, że te polityczne ścierwa wychodują sobie nowe pokolenie baranków!!! niestety walę "prosto z mostu" i nie potrafię włazić w dupę za przywileje, a tym bardziej nie potrafię spokojnie słuchać PAJACÓW bredzących o religii i ateistach sa

według wszelkich dostępnych historycznych informacji czegoś takiego jak chrzest Polski nigdy nie było!!! po prostu ze względów politycznych nasz ówczesny władca (Mieszko) przyjął chrzest z rąk jednego biskupa. Dobrawa Przemyślidka była idealną partią a, że była chrześcijanką przez ponad rok namawiała Mieszka do zmiany wiary (i pewnie gdyby nie kilka porażek w bojach i widmo przejęcia władzy przez któregoś z braci to nigdy by się na to nie zdecydował), kolejny rok zajęło (mimo przyjęcia chrztu przez Mieszka) jej odprawienie jego pozostałych sześciu żon (taki był z niego katol).