Komentarze użytkownika damian.szefo

A gdzie widzisz tu związek z "katolicką Polską"?

Szkoda że nie ma bezpiecznej, pewnie by porównała zakupy cyganów do zakupów polaków

O ile co do istoty sprawy można się zgodzić to robienie z kiboli bohaterów narodowych jest kuriozalne. Większość z tych "bohaterów" to ludzie z różnych klas społecznych, o różnej sytuacji materialnej, których łączy jedno - lubimy się naper....dalać!

Ja nie odmawiam im patriotyzmu ale znam wielu kiboli i wiem że jedyne co chodzi im po głowie to napier..... Co ma wspólnego patriotyzm z walkami na stadionach, ustawkami? Czy walcząć z policją pokazują coś więcej niz głupotę? Celowo piszę o kibolach nie kibicach bo ci to faktycznie patrioci, którzy szczerze wzruszają się gdy graja Mazurka. Porównywanie kiboli z Akowcami to głęboki nietakt, delikatnie rzecz ujmując. Pokolenie Akowców to najbardziej patriotyczne jakie mieliśmy. Oni nie walczyli z Policją z okresie międzywojennym tylko się policji kłaniali. Czujesz różnicę?

Wasp mówisz jak typowy kibol - wredna policja, półgłówki, przeczepili się do nas, sprowokowali nas. Czy uważasz że policjanci marzą o tym żeby się napierdzielać z kibolami. Chore ambicje? Cyba że kiboli. Jak sam stwierdziłeś wywiązuje się pyskówka, a więc kibole nie kucają przed prawem które reprezentuje policja. Nie zakłamuj rzeczywistości.

Bardzo dużo czytałem o II RP, o Powstaniu Warszawskim, Polskim Wrześniu, o panujących nastrojach itd. Zapewniam Cię że mógłbyś się ode mnie jeszcze czegoś dowiedzieć. Ja nie biorę wszystkich jedno miarą ale walka kiboli z policją nie nic wspólnego z patriotyzmem. Policja stoi na straży porządku i prawa, nie służy temu czy innemu rządowi. Kto podnosi rękę na Policję podnosi rękę na państwo Polskie. Stanowczo protestuje żeby stawiać znak równości pomiędzy AK a kibolami. To głupota, nadużycie i przejaw ignorancji historycznej. Ci którzy chodzą na mecze i kibicują, nie uczestniczą w burdach, w tym

z policją, nie uczestniczą w ustawkach, to kibice i ich szanuje, nie odmawiam patriotyzmu. Pozostała reszta to swołocz. Policja wykazuje zbyt dużą tolerancją wobec kiboli. Ja uważam że to swołocz powinno się załatwić metodami zomo. Czemu zadym nie ma na meczach ręcznej, siatkówce, skokach itd.? Widać wzruszonych kibiców jak grają mazurka, piękna sportowa atmosfera. Uważasz ich za gorszych patriotów? Patriotyzm to szanowanie prawa, porządku i państwa. Od wyrażania niezadowolenia są wybory a nie burdy z policją.

Ten przykład najlepiej pokazuje chorobę polskich mediów, które zamiast przekazywać wszystkie fakty, cedzą je, pokazując to co jest im na rękę. Nie popadam tu w skrajności, że to wina TVN itp. Na tą chorobę cierpią wszyscy. Choroba ta zwana jest poprawnością polityczną. Dlatego bardzo lobię oglądać materiały Mariusza Max Kolanko, naprawdę mówi jak jest :) Nie mówi się całej prawdy o Ukraińcach a już o pedałach, czarnych, żydach i muzułmanach można mówić tylko dobrze. Każdy ma prawo lubić tego czy tamtego, w końcu to demokracja. Złe jest nawoływanie do nienawiści, ale prawda jest prawdą!

Słodziaki pedziaki

Analizując ich strój to byli hipisi

To autentyczne nagranie ze szkolenie pedałów z samoobrony

Bezpieczna jak cie lubię to przegięłaś :) Możesz nam wierzyć lub nie ale dzisiejsze blokowiska wyglądają o wiele lepiej niż 10 lat temu a i wtedy twoje porównanie było nieuprawnione. Poza tym mieszkania w blokach mają różny metraż. Ja mieszkałem przez 25 lat na 70 m2 i nie uważam to za klitkę. Chcesz być na wiocha advocatus diaboli?

A może chłopina nie ma na dentystę, pomyślałaś o tym? Zero zrozumienia. Ja mieszkałem w bloku, teraz w domu i nie wróciłbym do bloku ale nie uważam że mieszkanie w bloku mnie skrzywdziło. Wszystko zależy od sąsiedztwa. Czyżbyś szufladkowała ludzi według miejsca zamieszkania, ty? Nie wygłupiaj się świrusko :) Byłem na blokowisku (małym) cyganów w Puławach, rewelacji nie ma :) Mój blok był z 1980 r. i były kawalerki 35m, 3 pokoje 70m i 2 pokoje - 55 m. Bloki są w całej Europie, w jednych krajach więcej w innych mniej. W miastach to po prostu oszczędność terenu.

Chętnie pogadam ale muszę już lecieć do pracy. Będę musiał patrzeć na te smutne blokowiska :)

Nie bardzo wiem o co ci chodziło z tym "widzeniem"? Powiem ci lepiej mój ojciec sam budował takie bloki,ba w jednym przez blisko 30 lat mieszkał i było ok. Nie wiem czy wiesz ale nadal się buduje bloki, nowocześniejsze ale się buduje. Nie mieszka w nich biedota, bo średniej wielkości mieszkania osiągają wartość od 500 tys do miliona złotych. Z ogrodem na dachu, ochroną itp. Sama wywołałaś wszystkich nas ("blokersów") do tablicy a teraz się podniecasz. Spokojnie pani psycholog, normalnie nie wypada.

Swoją drogą strasznie gwiazdorzysz!

Cieszę się że ameryki ci nie odkrywam i że masz jeszcze jako takie pojęcie o aktualnym budownictwie w RP. Nie bardzo rozumiesz tematu. Nikt tu nie wielbi i stawia na mieszkanie w bloku na panteonie. Ja sam wolę mieszkać w swoim domu, ale nie krytykuje z taką zaciekłością mieszkania w bloku. Sprzeciw co do twojej wypowiedzi wynikał z tego że porównałaś nasze smutne szare bloki z ze zrujnowanymi, zgnojonymi bolkami przez dzicz cygańską. Postanowiłaś niejako znak równości między tymi sprawami. Jesteś adwokatem diabła bo bronisz przegranej sprawy, sama to wiedząc.

Bezpieczna nikt nie broni stanu uzębienia tych dwóch gości, ale wyzywanie ich od przygłupów, w ustach pani psycholog to brzmi nieładnie. Oburzenie powstało z postawienia znaku równości między osiedlem cygańskim a polskim. Nie udawaj że nie widzisz w jakim stanie są te bloki, nawet z daleka. Wyraźnie widać brak okien a to chyba nie najlepiej świadczy o mieszkańcach. Nie bardzo oganiam co ma Shanghai Tower w zestawieniu z polskim budownictwem i gdzie tu ma być wiocha? Nie zbadane są ścieżki umysłów psychologów więc dalej nie wnikam. Życzę przyjemnej podróży

Mądrego to i przyjemnie posłuchać :) Faktycznie bezpieczna to jak House :) Myślę że ty jesteś praktykiem a ona bujającą w chmurach teoretyczką od rozkapryszonych nowobogackich co myślą że mają problemy. Uważam że używanie epitetów jest nie do końca właściwe w ustach osoby wykształconej, obytej i bądź co bądź mającej duże mniemanie o sobie. Używanie epitetów,wyzwisk kojarzy mi się z próba prostackiego zdyskredytowania rozmówcy. Nie twierdzę że nigdy się tego nie wystrzegałem na wiocha. Nie obnoszę się z zawodem. Mówiąc wszystko o sobie dajemy oponentom łatwość krytyki. Nie robię też z tego taje

tajemnicy. Jestem z wykształcenia prawnikiem choć z racji tradycji rodzinnych nie jest mi obce budownictwo. Uwielbiam historię, szczególnie XX wieku. A tak na co dzień stoję na straży prawa i porządku a tym samym mam kontakt z ludźmi z marginesu, biednymi i bogatymi itd. Zresztą możesz się domyśleć z kim mam kontakt :)