Komentarze użytkownika damian.szefo

Stanley bardzo dziękuje za dobre słowo. Miło mi to słyszeć z ust osoby z którym bardzo często się zgadzam w prowadzonej na wiocha dyskusji. Nie chodzi oczywiście o to żeby zawsze się ze sobą zgadza ale żeby pięknie się różnic.

Polska nigdy nie umarła i nie umrze więc nie panikuj. Ten "cyrk" nie nakręcają katolicy tylko ateiści którym tak bardzo on przeszkadza a przecież dla was to zwykły gadżet, nic godnego uwagi, skąd zatem takie zacietrzewienie?

Wam pewnie by się marzyło żeby zamiast przy okrągłym stole (pokojowo) powinni wszcząć rewolucje w której najpewniej zginęłoby tysiące i komuna by potrwała parę lat dłużej. Nieznajomość prawa szkodzi ale nieznajomość własnej historii to grzech.

Jurka krucjaty ciąg dalszy! Chłopina nie ma się czym zająć szuka co może byle się doczepić do katolików, taki tolerancyjny gość z niego.

Dobre!

Dla wszystkich ziejących jadem ateistów, prowadzących krucjatę przeciwko katolikom przypominam że Kościół Katolicki wielokrotnie podkreślał że jest za oddawanie organów na przeszczepów. Jan Paweł II określił oddawanie organów na przeszczepy jako „najwyższy akt miłości bliźniego". Proszę więc się nie rozkręcać!

Gówn... wiesz o polskiej wierze ciemniaku. Poczytaj sobie jaki jest stosunek KK do przeszczepów a dopiero później się wypowiadaj.

Ludzie dzielą się na mądrych i głupich a głupi ten co głupio gada. Naprawdę uważasz że objaw ciemnoty dotyczy tylko katolików? Ja też nie mieszkam w mieście ale dobrze wiem że równie duża ciemnota mieszka w miastach. Ciemnota umysłu nie dotyczy tylko katolików i tylko ludzi mieszkających w mieście. Czytając wypowiedzi niektórych asów z wiochy mam wrażenie że jest tu więcej ciemniaków niż na najbardziej zapadłeś wsi!

Pod zaborami? Wiesz chłopcze o czym w ogóle piszesz? Zdajesz sobie sprawę czym były w ogóle zabory i dlaczego były powstania? Kojarzysz termin zsyłka na Sybir? Jesteś ignorantem historycznym. Będąc pod zaborami nie mógłbyś wypisywać tych bredni - i to właśnie byłby jedyny plus.

Genialne rozwiązanie, popieram :)

Ewolucja nie wykształciła w nich umiejętności otwierania klamki/okien. Wybijają szyby żeby tak nie śmierdzało

Zamknąć wszystkie "księżniczki" w wysokiej wieży na zawsze

Cóż, przynajmniej facet w jej towarzystwie może czuć się bezpieczny

Robienie z niego bohatera jest absurdalne. Przecież facet jest równie szalony jak Macierewicz. Nic nie usprawiedliwi mordowania. Jeżeli chcecie zmian to chodźcie na wybory. Nie zastanawialiście się nad tym że tych wszystkich polityków ktoś wybrał w wyborach. Szydzicie z islamskich terrorystów a promujecie takiego samego degenerata co oprócz polityków pozabijałby dziesiątki innych osób przebywających w tym czasie w sejmie.

Co do wnuczki to szkoda gadać, zdezaktywować sukę. Co do sytuacji tego Pana to w niej wyraża się klęska naszego systemu socjalnego. Na żuli i nierobów jest zawsze a dla bohaterów co walczyli za nasz kraj nie ma. Wstyd!

Miło posłuchać kogoś kto zna się na rzeczy. Współcześnie wstawia się narożniki a całość wzmacnia się siatką. Tynkowanie zwykłą zaprawą to absurd.

O historii powinno się pisać i mówić tak jak ona wyglądała naprawdę, bez kolorowania i zacierania własnych porażek. O ile w racjach z Ukraińcami my, Polacy, nie jesteśmy czyści i bez grzechu to obiektywnie rzecz ujmując rachunek krzywd jest na naszą korzyść. Wspomniana rzeź na Wołyniu (jedno z największych zbrodni w Europie, bez porównania bardziej krwawa niż na Bałkanach), wspomniani Ukraińcy w obozach i przede wszystkim to że najwięcej zbrodni w trakcie Powstania Warszawskiego dopuścili się Ukraińcy z mundurach Wermachtu.

No i jaki z tego wniosek? Czekamy ja jakąś głębszą myśl? 16% polskiego albo niemieckiego albo każdej innej nacji. Nikt nikomu na siłę wódy nie leje. Alkoholizm to stan w który każdy wprowadza się świadomie i jest to proces długotrwały. Alkoholizm nic nie wyjaśnia i nic nie tłumaczy. Nie sztuką upaść na dno ale z niego się podnieść.

Skoro sami potrafili spaść na dno to i sami powinni się podnieść. Żeby komuś pomóc ktoś musi chcieć tej pomocy. Osobiście zawoziłem kilkudziesięciu alkoholików na leczenie zamknięte. Na wejściu pan/pani pyta czy się zgadza na leczenie, oni mówią że nie i wracają do domu zadowoleni z siebie. Jeszcze inni przed doprowadzeniem upijają się bo wiedzą że pijanych nie przyjmują. Zaledwie paru niechętnie zostało. Po pewnym czasie zaczęli pić. Jeżeli ktoś nie che pić to nie potrzebuje odwyku tylko po prostu przestaje pić.

Alkoholizm nie trwa tyle co katar ale i w tyle co katar nie zostaniesz alkoholikiem, prawda?