Komentarze użytkownika wolwie

Z Gazety Wrocławskiej wynika jednak, że się bronił Pracownik, wraz z właścicielem pobliskiego sklepu zwrócili uwagę grupie Polaków, która spożywała alkohol przed sklepem i zachowywała się głośno. Wobec czego wywołała się awantura. Polacy użyli wobec pracowników i właściciela sklepu gazu łzawiącego, prawdopodobnie pieprzowego. Jeden z nich rzucił cegłówką w ajenta, jeden z nich miał ponoć także w ręce nóż. Przestraszeni właściciel z pracownikiem wyjęli pistolet na kulki i w ten sposób ich rozpędzili. W niedzielę (26 listopada) ajent z pracownikiem stawili się na komisariacie. Pracownik pojec

złudzenie, podgięła mały palec i pomalowała farbą, a ten niby odcięty kawałek to wystawiony palec przez dziurę.

To znacy, ze z tej slepej uliczky wyjedziesz tylkl cofajac bo prawdopodobnie nie ma miejsca na zawracanie