Komentarze użytkownika wiocha1984

w epoce Gender i tego całego feministycznego wyzwolenia usprawiedliwiasz żeńską drużynę hokejową, że przyglądała się biernie jak jakiś ciul ich trenerem potrząsa ???????????? Przjrzyj się filmikowi ... jak oni/one biernie stoją. Istotą sportu jest bezustanne podejmowanie wyzwań , aktywność , inicjatywa. Polskie siatkarki nie dałyby sobie w kaszę napluć :) ...tam by nie było , że ktoś ich trenerem szarpie , ...że "żeńska drużyna"

Polecam ponadczasową pozycję George Orwell'a "Folwark zwierzęcy". Mała książeczka napisana prostym językiem, niestety juz dawno wypadła z kanonu lektur szkolnych. Tam są właśnie doskonale opisane mechanizmy postępowania i trwania u szczytów władzy takich typów jak Radzio Sikorski , Tusk , Kaczyński ... i wielu im podobnych zwykłych "orwellowskich świń", obecnych na karuzeli stanowisk od zarania podstaw magdalenkowej III RP. Bodajże jest też adaptacja książki na youtube w postaci filmu animowanego. Goraco polecam na 10 dni przed wyborami

Obłudne świnie mają tysiące argumentów jak wiele "dobrego" uczynili dla pracownika. "Tyś tu nigdy nie powinien pracować, boś nie miał przygotowania", lub "ile dobrego zrobiliśmy, żeśmy Cie wzięli z chorą nogą, bo jak byłeś chory, to trzeba było w domu siedzieć". Niewolnicze zarobki, niewolnicze traktowanie pracowników plus okrasa z pozorów dobroczynności. Autor źle robi umieszczając filmik na wiosze, trzeba było rok wczesniej zgłosić problem do Państwowej Ispekcji Pracy. Teraz to juz pozamiatane, dziedzicowi (pracodawcy) upiekło się, bo nie miałeś poczucia własnej

...zrozumiałeś z tej historii tyle, że on wyłudzał pieniądze??? Pracodawca zatrudniający ludzi "na czarno" ma wg Ciebie rację? Skąd wiesz, że autor filmu cwaniakował? Przecież są określone w Kodeksie Pracy zasady relacji pracownika jak i pracodawcy. Dotyczy praw i obowiązków jednego i drugiego. Na podstawie tego materiału stwierdzasz, że pracodawca miał rację, a chłopak cwaniakował i wyłudzał pieniądze?

Po wojnie większość tego ścierwa podarabiało sobie legendy i płynie na nich do dziś. Drugim wielkim bohaterem który pogubił się w prawdzie i zabujał w fikcji był Marek Edelman. Poznałem kiedys historię kobiety , Polki z emigracji , która na poczatku lat 90-tych przyjechała specjalnie na obchody rocznicy Powstania Warszawskiego. Miała nadzieję spotkac kogos z jej oddziału. Odział liczył 17 osób, osiem z nich zginęło w powstaniu. Na uroczystości pod jej oddział podszyło się 120 osób, a ona sama wycofała się z tej szopki. Takich mamy bohaterów .. a'la Wałęsy

Myślę, że rotmistrz Pilecki patrząc z niebios na ojczyznę już dawno machnął ręką , uznając sprawę budowania nowych pokoleń i poczynań polskich władz za temat pusty i bezgłębnie zatracony. Generał Sosabowski tez juz nie żyje. Ludzie z charyzmą i powołaniem nigdy w tym kraju nie mieli prawa się sprawdzić. Chyba, że jedynie w powstaniach - przelac swoją krew. Naród w swej większości zawsze wybierał sobie na przywódców kłamczuchów, złodziei i szubrawców. Nadziei na poprawę brak, wszyscy wiemy ze będzie tylko gorzej.

Po wojnie większość tego ścierwa podarabiało sobie legendy i płynie na nich do dziś. Drugim wielkim bohaterem który pogubił się w prawdzie i zabujał w fikcji był Marek Edelman. Poznałem kiedys historię kobiety , Polki z emigracji , która na poczatku lat 90-tych przyjechała specjalnie na obchody rocznicy Powstania Warszawskiego. Miała nadzieję spotkac kogos z jej oddziału. Odział liczył 17 osób, osiem z nich zginęło w powstaniu. Na uroczystości pod jej oddział podszyło się 120 osób, a ona sama wycofała się z tej szopki. Takich mamy bohaterów .. a'la Wałęsy

ale za to bohaterowie filmiku w niezielę palmową lecą z rodzinami do kościoła palemki święcić i modlą sie przy grobie Jezuska , całują figurke w stopki. A na codzień bliźniego by oszukali , i jeszcze dumni z tego są

ha ha ha ha... wp4pl - musiałeś się ostro z a f a f l u n i ć , skoro dwa komentarze pod rząd zostały usunięte :))))

..piszesz jak rasowy skuterowiec pędzacy swym bzyczkiem bez tłumika przez miasto. Pieszych uwazasz za przeszkody , jesteś nawet za selekcją naturalną. Pieszy wg Ciebie to "debil". Chyba w jakiejś mocno patologicznej rodzinie wyrastasz - niczym chwast na kompostowniku - skoro pieszego na oznakowanym przejściu dla pieszych w terenie zabudowanym nazywasz "debilem" vel "terminatorem".

w moim mieście dzikie zwierzęta są dokarmiane , a przechodnie na pasach traktowani z szacunkiem przez kierowców. Przeraża mnie Twój poziom wychowania. Składnia zdań tez świadczy źle o Tobie. Napisałeś: "gdy przeczytam, że kierowca potracił dzikie zwierzę na pasach bo nawet nie było laskawe się rozejrzeć, to bede wiedział komu znicz zapalić". Prędzej bym podejrzewała, że taki burak jak TY to raczej kradnie znicze z grobów.

...ale co TY psycholu możesz mieć do mojego przechodzenia przez pasy??? Masz coś do mnie buraku drętwy? To że matka wychowała Cię na prostaka nie upowaznia Cię jeszcze do czynienia komuś uwag , że śpi w kartonie, albo że potrzebuje Twojego dokarmiania. Masz jakieś zaburzenia psychiczne, że odczuwasz potrzebę przeprowadzania mnie przez przejście dla pieszych??? Idź lepiej poganiaj się z własnym cieniem.

a co Ty mogłeś zrozumieć z moich wypowiedzi??? Nawet jeśli powtórzę, że kierujący ponad-tonowym pojazdem w terenie zabudowanym jest zobowiązany do przestrzegania limitu prędkości, a dodatkowo zbliżając się do oznakowanego przejścia dla pieszych musi zachowac szczególną ostrożność ... to co Ty jesteś w stanie zrozumieć z tych słów, skoro przechodniów nazywasz debilami i dzikimi zwierzetami. Przecież Ty nawet nie wiesz jakim chamem i prostakiem jesteś, a uwazasz się za specjalistę w temacie

Był teren zabudowany??? Było przeście dla pieszych??? Jak ma zachowac się kierowca zbliżając się do przejścia dla pieszych??? Baranami nazywasz dwoje ludzi, którzy zostali potrąceni na przejściu dla pieszych??? To świadczy bardzo źle o Tobie. Druga ważna sprawa: zauważcie, że nikt z przechodniów nie potrafił udzielić pierwszej pomocy temu człowiekowi leżącemu na jezdni. Co za zobojętniałe i bezradne społeczeństwo. Zacietrzewione w sporach i walkach politycznych. A gdy przyjdzie pochylić się nad potrzebującym pomocy ... to wtedy NIE MA NIKOGO

johno ..problem jest bardziej złozony.Wyobraź sobie chama i bydlaka w portowej knajpie. Knajacki styl i siła daje mu przewagę na innymi pokroju takiego jak on sam. I teraz odwróćmy sytuację ...wytłumacz policjantowi w Belgii lub w Anglii, że dzika świnia wyszła Tobie w terenie zabudowanym pod koła, i że jesteś za selekcją naturalną, i że właściwie nie widzisz w tym winy, że debila potrąciłeś na prześciu dla pieszych. Nie mam gotowej odpowiedzi, nie usprawiedliwiam nieostrożnych. Ale oznakowane przejście dla pieszych jest takim azylem dla ludzi, gdzie kierowca ma zachować ostrożność

Zatem NIE jest to wg Ciebie znak drogowy B-33 oznaczający "ograniczenie prędkości" , tylko rozumiesz go jako znak informacyjny??? Wszystko z Tobą w porządku , czy po prostu jeszcze karty rowerowej w zyciu nie zdobyłeś.

Powinna była ustawić trójkąt ostrzegawczy w odległości bodajże 100 m od stojącego pojazdu. Głupota ludzka nie boli , ale ilu niewinnych ludzi straciło zycie przez niedbalstwo i nierozgarnięcie mózgowe co niektórych? Takich statystyk nikt nie prowadzi

WM 1736G ...na takich prostaków nie ma żadnego bata? Może jakaś komenda zainteresuje się nagraniem. Wplewienie burackich zachowań z tego społeczeństwa powinno byc priorytetowym przesłaniem społecznym. Publikować, publikować , publikować ...ujawniać ich ryje , numery rejestracyjne aut.

...he he ... niezły cwaniak z tego Tuska. Tu niby zasłuchany co Putin nawija, a zwróćcie uwagę gdzie lewą łapą grzebie :) :) :) Ach !!!... te platforerskie nawyki

Najgłupszy tytuł jaki ktos mógł wymyśleć. Czyżby rzeczywiście na mandacie zostało napisane: "wiózł ojca do szpitala - podlega karze grzywny" ??? Czy mandat otrzymał za złamanie przepisów kodeksu ruchu drogowego??? Mógł nie przyjmować mandatu, a w sądzie przedstawić argumenty, że przepisy złamał w trosce o ratowanie życia czlowieka/ojca , i że starał się jak mógł ograniczyć zagrożenie innych uczestników ruchu. Dla osób wzburzonych na postepowanie policjanta: a gdyby rozpędzone auto potrąciło wasze dziecko, albo matkę/ojca? To byłby problem, czy nie byłoby problemu?