Komentarze użytkownika Publius

To jak z klauzulą sumienia w aptekach. Też powinniśmy zamykać te, które nie chcą handlować pigułkami wczesnoporonnymi?

Wypraszam sobie inwektywy. Anonimowość nie usprawiedliwia braku kultury. A co do aptek to są takie, wbrew temu, co sądzisz.

OK... Ale dlaczego akurat ulica Warszawska (w Gdyni) dziękuje?

Objat wygląda jeszcze lepiej.

To istnieje też na zachodzie i nazywa się "whistleblower". Edward Snowden to najlepszy przykład. OK, może i donosiciel, ale nikt mu chyba nie odmówi racji. No, może oprócz kilku agencji o trzyliterowych skrótach.

A paliwo na kartki też chcą wprowadzić? Dlaczego nie? Byłoby czadersko :)

Nie wiem, co jest wazneniejsze, ale wiem, że ważniejsza jest wiarygodność. Ani poprzednia, ani obecna "pani od władzy" wiarygodna nie jest. Kradną i kłamią i jedni i drudzy, słonko. Tylko tamci robili to w białych rękawiczkach, a ci robią to w biały dzień.

@Oloolo: Ty jak widzę, wolisz tak bez prezerwatywy. Jak się bawić to na całego, nie? Zlizujesz im później czekoladkę?

A co Ci zrobił Czesław Niemen?

Jakie poważne dyskusje w portalu dla dzieci. Już niedługo na wiocha.pl: Uszatek to POpapraniec i lewacka morda! Albo: Reksio, ty PISowski baranie! A powyżej demot z Kim Kardashian robiącej n-te zdjęcie swojej tylnej części ciała. I komentarze: Rwałbym jak Reksiu szynkę!

Z tym rozstrzelaniem bym nie przesadzał, bo zaraz namierzą twój adres IP i adres mieszkania i zapukają tacy smutni panowie w kominiarkach, żebyś poszła z nimi. Co do minionej władzy pragnę Cię poinformować, że ci obecni robią to samo. Różnica jest taka, że tamci robili to w białych rękawiczkach, a ci robią to w biały dzień.

Ciekawe, czy ma zainstalowane siodełko

Dobre albumy jeszcze się ukazują. Czasem tak dobre jak DSOTM. Nie dzieje się to często, z reguły jakieś 3 razy na dekadę, ale prawda jest taka, że nie usłyszycie o nich w mediach. Sytuacja, dlaczego się tak dzieje jest bardzo złożona. To nie tylko wina mass-mediów. Dużą winę ponoszą wytwórnie płytowe, w których nikt już nie chce wydawać (bo wyzyskują swoich artystów), ale także sami artyści, którzy już swojej sztuce nie są tak oddani, jak Gilmour, Iommi, Bruford, Emerson, czy inni. Nie są oddani, ponieważ w dzisiejszych czasach są inne rozrywki od brzdąkania na gitarze w latach młodzieńczych,

poza tym na wydawaniu muzyki trudno już dzisiaj zarobić, zwłaszcza młodemu artyście. I tu kółko się zamyka: młodzi nie mają gdzie wydawać, a wytwórnie nie są młodymi zainteresowane, bo nie mają potencjału komercyjnego. Uwielbiam muzykę. Mam mnóstwo CD-ków, kaset i winyli w domu, ale wydaję mi się, że ta branża idzie po równi pochyłej w dół. Wkrótce w radiach i tv będziemy słuchać tylko produktów z wielkich wytwórni, ekscytujących tak samo jak nowy proszek do prania, a jeśli będziecie chcieli czegoś wartościowego, wówczas pozostanie tylko internet.

I znowu przez jakiegoś buca pójdzie fama, że GWE, to wszystko jasne... Muszę się z powrotem do Gdyni przeprowadzić...

Ech... Buraki z GA

Hardkor: Czterej pancerni i pies :)