Komentarze użytkownika SeiRaN

Ch**** nie dźwignia. Wpoili Ci zabobony niestety. Nie widzę powodu by nie mówić o kimś prawdy po śmierci nawet jeżeli "nie mówiłbym dobrze". Tak jak Komissar napisał, o Hitlerze czy Stalinie też złego słowa nie piśniesz bo gryzą piach?

@ingelpingel No nie każda. Na szacunek trzeba zasłużyć. Matka która znęca się nad swoimi dziećmi, lub zwyczajnie ma je gdzieś, święta nie jest,i nie zasługuje na szacunek. Na to trzeba zasłużyć. Święta jest matka, która dba i wychowuje swoje dzieci, przekazuje im pozytywne wzorce poświęca się dla nich.

"Pracował po 300h w miesiącu." Jeżeli ta informacja jest prawdą, to ile twoim zdaniem ma pracować? 28 godzin na dobę, 10 dni w tygodniu, 7 tygodni w miesiącu i 20 miesięcy w roku?

Jak to kiedy? Nigdy zapewne

Solidarność na pejsbuku... wow nie ma co. Kiedyś nie było pejsbuka i ludzie też się solidaryzowali. Za jakiś tydzień większość z tych "solidarnych" o wszystkim zapomni.

Ku samozagładzie i kolejnej wojnie

Przy kuli w łeb za szybko padną. Osobiście wolałbym miotaczem ognia ich potraktować. Całkiem niezłe AoE i fajnie popatrzeć jak się palą.

Saviola- biedne świnki chcesz truć tym czymś? Szkoda świń :(

Ciekawi mnie skąd te minusy. Czyżby hejt tych, którzy wsiadają po flaszce żołądkowej gorzkiej za kółko?

No no a chłopakom wolno pić i palić :P

Do: Teka83 Kodeks Karny przewiduje coś takiego jak kontratyp stanu wyższej konieczności. W tym przypadku wg mnie wybicie szyby w samochodzie, w celu uratowania psa, nie jest przekroczeniem jego granic. Jednakże nie jestem sędzią :p

Bicie, nawet jeśli się "należałoby się" jest oznaką braku opanowania, zachowania zimniej krwi. Zarówno po jednej jak i drugiej stronie. Zamiast uderzyć drugą osobę, lepiej nauczyć się hamować, kontrolować emocje i opcjonalnie zaopatrzyć się w jakiś PRZEDMIOT do wyładowania negatywnych emocji(albo walnąć w ścianę, bądź w coś co jest pod ręką i wytrzyma cios). Jednakże jest to trudniejsze do wykonania. Rozumiem, kłótnie były, są i będą, jednak nie powinno dochodzić do rękoczynów, a kiedy napięcie opadnie po prostu się przeprosić.Oczywiście chodzi mi o kłótnie bez alkoholu we krwi. Jedn

Prawdę mówiąc, to nie jest. Człowiek dobrowolnie wprowadza się w stan nietrzeźwości. Ma wybór. Jak wie, że nie może pić, bo nie zna umiaru, potem jest agresywny, to niech nie pije.

Hmmm to zależy od kilku czynników :) w niektórych jest często niezły zap***l, a w niektórych nie, ale ludzie w Polsce (nie wszyscy oczywiście) i tak będą widzieć urzędników ZAWSZE jako darmozjadów siedzących 8h w ciepłym i pijących kawę, co nie jest do końca prawdą. Ale co ja tam wiem, pewnie nic, zważywszy na to, że BYĆ MOŻE będę po drugiej stronie okienka kiedyś :) jak coś dam Wam znać jak to u mnie będzie wyglądać :)

Kilka takich woreczków dziennie? Buhuhahaha czekałbyś kilka godzin, zanim urzędnik to przeliczy, to by Ci się odechciało.

Wiocha dla tego, kto wpadł na taki idiotyczny pomysł :)

Do roboty? To zapraszam na studia na kierunku Administracja, tryb stacjonarny na Uniwersytecie Gdańskim. Zobaczysz ile taki nierób musi się uczyć. Prawo karne, cywilne, pracy, administracyjne itp... zakres niemalże taki jak na studiach na kierunku Prawo. Poza tym tacy idioci szkodzą sobie i pozostałym petentom bardziej niż urzędnikom.

Tak niech się produkują, a Ty stój i blokuj kolejkę... po prostu ubaw po pachy :)

Taki, któremu zapłacono "prywatnie"