Komentarze użytkownika uisybz

Kiedyś zrobiłam bardzo podobną, ludzkich wymiarów powabną kobietkę :) Nawet nie wiecie, jaką wzbudzała sensację :D

Z tego, co zrozumiałam, to krzyczała "MUSZĘ IŚĆ DO SĄDU". Nie wiem, na ile w tym prawdy, ale jeśli rzeczywiście tak było i miała jakąś ważną rozprawę (np czy Państwo zabierze jej dzieci) to się nie dziwię takiej histerii.. różne przypadki chodzą po ludziach, o jakich sobie nawet nie wyobrażamy.

Kukiz to CZŁOWIEK PO !! Paweł Kukiz w Wikipedia: "W wyborach prezydenckich w 2005 znalazł się w honorowym komitecie poparcia Donalda Tuska[14]. W latach 2006–2007 wspierał kampanię samorządową Hanny Gronkiewicz-Waltz i parlamentarną Platformy Obywatelskiej... i wiele innych zasług dla Platformy!!

Paweł Kukiz w Wikipedia: "W wyborach prezydenckich w 2005 znalazł się w honorowym komitecie poparcia Donalda Tuska[14]. W latach 2006–2007 wspierał kampanię samorządową Hanny Gronkiewicz-Waltz i parlamentarną Platformy Obywatelskiej[15]. W wyborach prezydenckich w 2010 opowiedział się za kandydaturą Marka Jurka[16]. W tym samym roku podpisał się pod apelem Fundacji Mamy i Taty „Cała Polska chroni dzieci”, protestującej przeciwko planowanej na lipiec tegoż roku w Warszawie europejskiej paradzie mniejszości seksualnych Europride[17]. Paweł Kukiz zadeklarował s

Na koszu widać jeszcze ślady... więc trochę zostało w środku, a reszta wyszła na spacer ;)

Te reklamy to bzdety, ale mimo to, da się szybko schudnąć :) Sama zrzuciłam 20kg w jeden miesiąc, samą dietą. Dieta to Montignac - nie je się niczego, co podwyższa cukier we krwi. Do tego wyrzuciłam wszystkie ohydne tłuszcze trans. Potrawy miały być kaloryczne i ostre. Organizm był nakręcony przez wysokie kalorie, a że nie było cukru pod ręką, to spalał zaległy tłuszcz. Jesli ktoś je mało, to organizm ma spowolnione obroty i odkłada wszystko, co może. Ważne jest też picie zalkalizowanej wody (ok 9ph), która odkwasza organizm i pomaga w zrzuceniu kilogramów. Zanim zminusujecie, bo to "

Zanim zminusujecie, bo to "nie możliwe", zastosujcie sobie taką dietę przez jakiś czas i dopiero się wypowiedzcie.

kto mówi o żarciu smalcu??? Sprawdź sobie najpierw tabelę IG. Przede wszystkim na talerzu lądują warzywa! Do tego mięso, i pieczywo na mące owsianej. Dietę robiłam rok temu i żadnego efektu jojo. Cukier do ciastek, czy słodzenia - najlepiej erytrytol. Dodatkowo mam poważny problem z niedoczynnością tarczycy i schudnięcie w moim przypadku było niemałym wyzwaniem. A smalec? Owszem, do smażenia bardzo dobry :) Obok super jest masło klarowane i olej kokosowy.

Weź pod uwagę, że metabolizm może popsuć się też z wiekiem... Ja, co prawda, od małego musiałam dbać o linię, aby wyglądać dobrze. W czasie ciąży organizm sobie nie poradził i spuchłam jak wieloryb. Długo nic nie pomagało, dopiero low carbon poradził sobie doskonale. A jesli sprawa tyczy się osób przewlekle otyłych to fakt, że większośc osób nie ma na tyle siły zaparcie i chęci do poprawy, aby coś ze soba zrobić.

Wiesz, nie mam 150cm wzrostu, żeby spadek 20 kg pozostawił mi jakieś zwisy. Prawie 180 cm wzrostu i u mnie tłuszcz lubi odkładać się w dolnych partiach. Nie wiem, jak wyglądałyby ręce, ale na nogach zupełnie nie widać. Swoja drogą, że mam bardzo elastyczną skórę (genetycznie). Trochę resztek pozostało na brzuchu, ale to po ogromnym pociążowym brzuchu. Rozstępów również brak. I jojo też...

No i oczywiście fala narzekań, bo ktoś sie wziął za siebie i szybko mu się udało. Za to, jak ktoś gubi 50gram na miesiąc to słychać okrzyki "wow, super ci idzie!", a w duszy serce się raduje, ze komus nie idzie. Gdybym zauważyła, że coś nie tak jest ze skórą - to bym trochę spowolniła. Nie było natomiast żadnych oznak, więc miałam podjadać na siłę, bo za szybko chudłam? :)

Tak odkłada jej się tłuszcz... U mnie w rodzinie idzie identycznie. Góra zawsze szczupła, natomiast jak się tyje, to sylwetka rośnie tylko od pasa w dół. Ale na szczęście do takiej sytuacji musiałabym przytyć jakieś 50 kg, jak nie więcej :D No i na pewno lepsze to, niż jakby całość miała iść tylko w górę. To dopiero komicznie wygląda...

Oczywiście, że zdjęcie to fejk, ale takich sytuacji jest mnóstwo PANIE MĄDRY! Wiele dobrych osób jest z jakimiś gnojkami(k/m), mimo, że widzą te zachowania. Po prostu mają nadzieję, że kiedyś "on/a się zmieni". Niestety, charakteru nie da się naprawić..i jeśli jesteśmy z kimś tylko dlatego, że włączamy program naprawczy, najlepiej od razu zakończyć taką znajomość. Sama kiedyś naprawiałam wszystkich dookoła. Poprawa na jeden dzień, i tyle. Nie chciałabym się tak męczyć całe życie.

Jest, mówił o tym wiele razy w programie TopModel :) Kwestia jest taka, że przy narodzinach trzeba wybrać płeć (bo ma się cechy płciowe kobiety i mężczyzny)- widocznie wybrali złą opcję..

też mam taka pupę :) rzadkość u białych dziewczyn, ale się zdarza :) Takie geny... a ćwiczenia na podniesienie. Od nich pupa nie urośnie.

... moja siostra przez rok tak zbierała śmieci na balkonie, bo "nie miała czasu" wyrzucić. Jej 'wspaniały' mężuś też nigdy się nie kwapił, aby wynieść śmieci po drodze do pracy. Łatwiej (chociaż dużo dalej niż do drzwi), było wynieść na balkon. Porażka, i tak jest w całym mieszkaniu, które się klei. Kibel był raz umyty na urodziny dziecka, a pomyte podłogi przez mamę, która raz w roku przyjeżdża w odwiedziny z niemiec - i taka to wizyta, że przez 90% pobytu jest wielkie sprzątanie u siostrzyczki.. ehh po prostu lenistwo do kwadratu

zabrała coś, bo nie rozumiem? Sama swego czasu robiłam w hotelu **** - ludzie zostawiali naprawdę różne rzeczy w hotelu, ale nigdy niczego nie zabrałam. Zobaczyć, każdy jest ciekawy i co z tego, że czemuś się przygląda? :) Raz nawet ktoś zostawił na łóżku stos pieniędzy. Zastanawiałam się, czy ścielać to łóżko, bo musiałabym ruszyć kasę. I pościeliłam, a pieniądze ułożyłam w ładną kupkę :) Nie liczyłam ile tego jest, ale był to wielki stos funciaków...

moja mała była karmiona rok samą piersią, potem był ogromny problem z jedzeniem czegokolwiek. Jakby mogła, nie zjadła by nic przez tydzień (bo też próbowałam przetrzymać). Z pomocą przyszedł telewizor - dzięki niemu córcia zaczęła otwierać buzię i jeść cokolwiek. teraz ma 4 latka, nadal jest ogromnym niejadkiem, chociaż powoli sa jakieś postępy. Oczywiście staramy się wyłączać tv do jedzenia i jeść wszyscy razem przy stole :) Na szczęście nauczyłam jej chociaż zdrowego żywienia - lubi brokuły, brukselki, fasolki i wszystko podobne :)

a ja kiedyś narysowałam na sprawdzianie grzybka - z podpisem "lepszy rydz, niż nic" :)

autobus jest prawie pusty - widać, że jest dużo wolnych miejsc - więc nie trzeba nawet prosić, wystarczy usiąść obok :)