Komentarze użytkownika Elbing

Na swój sposób malownicza choć trudno by to zniwelowało poczucie niesmaku :)

Podwozia owych niewiast mogą być wyżarte - z tym, że niekoniecznie przez korozję...

Dokładnie.

W mieszkaniu prywatnym, dla lubiących wspólne igraszki w wannie całkiem przydatne jednak powyższy przypadek to debilizm najczystszej wody.

Masz rację pisząc o tych, które są nieużywane. Te na których jest ruch w zdecydowanej większości (o ile nie wszystkie) były po II WŚ wymienione. Felerna Krupnicza w ok. 1946-48 zaś pechowy dziś skręt z WZ-ki powstał przecież w latach 70. XX wieku. Pozdrawiam :)

Etymologia :)

Wykolejeń oczywiście nie da się całkowicie wyeliminować (szczególnie na Krupniczej, która przewidziana jest do remontu). Jednak trzy na dzień to zdecydowanie powyżej normy i chyba wypadałoby coś z tym faktem zrobić...

Ich zwierzchnicy składają deklaracje w zbliżonym tonie. Czy tak się stanie - czas pokaże...

"Prokuraturze, mimo półtorarocznego śledztwa, nie udało się ustalić, który z mundurowych kierował. - Najgorszy jest fakt, iż prokuratura umorzyła śledztwo. Z tego powodu nie możemy wszcząć postępowania dyscyplinarnego zmierzającego do zwolnienia funkcjonariuszy, ale zostanie rozpoczęte postępowanie administracyjne w tym samym celu, gdyż nie chcemy takich policjantów w swoich szeregach - powiedział st. asp. Paweł Petrykowski z wrocławskiej policji."

Informacja dla Wszechwiedzących odnośnie świstka za szybą (wystawiła Policja czy Straż Miejska). To jak autor opisał absurd znajduje się na górze (białe literki na czarnym tle) to co w środku (czarne literki na białym tle) to wycinek artykułu autorstwa lokalnego dziennikarza, którego nazwisko tutaj pominę.

Spróbuj proszę odróżnić to co napisał dodający od tego co pośpiesznie wysmarował pismak lokalnej gazety.

Ciekawe czy w pralce jest również zielono? :)

Z forum GWr: "Śmieć który zostawił auto z psiakiem jest własnie spisywany przez policje. Brawo dla naszych służb porządkowych że pozwolili psiaczkowi siedzieć w aucie przez 8 godzin (od 9:30 do 17:40) bez jedzenia i picia."

Inspektor ds. ochrony zwierząt nie ma czasu na interwencję - to od czego on k...a jest???

Skądże... pewnie się myje w każdy pierwszy piątek miesiąca...

Najpewniej. Sama z nią raczej nie przysnęła...

I tak będą marudzić... coś wynajdą :D

Jeśli jako dowód dołączy ową watykańską mapę skarbów to jestem skłonny rozważyć jej wersję :P

Tjaaaa.... a Stalin mieszka w Dzierżoniowie i ma Bursztynową Komnatę w kiblu...

Swego czasu Litza (Robert Friedrich) miał wiele wspólnego z ostrym gitarowym graniem...