Komentarze użytkownika s0nar

Ja mam urządzenie uruchamiające samochód ze znaczkiem BMW (napisałbym kluczyk, ale nie jest to kluczyk), więc nie muszę tańczyć i robić z siebie pajaca :D

Na naszych drogach wśród tłumu 15-letnich zabytkowych gruchotów bez sensu mieć bardziej wyrafinowany samochód niż współczesne BMW. Już BMW wzbudza niezdrową zazdrość a co dopiero inne Astony, Maserati, Ferrari, Bentleye czy Rollsy. Poza tym zaparkuj poprawnie pod pierwszym lepszym sklepem i zaraz masz na drzwiach wgniotkę (bo mamuśka z bachorem wysiadała i drzwiami przywaliła) albo ktoś ci gwoździem przejedzie po całej długości furmanki. Reasumując - w naszych warunkach BMW to taki kompromis pomiędzy niezbędnym komfortem, osiągami a wyrafinowaniem.

Jak ktoś jest biedny to po co zakłada rodzinę? A potem się żali, że jest jeszcze bardziej biedny. Bez sensu. A udostępniać takie pierdoły będą tylko leniwi kretyni, którzy nie potrafią zarobić porządnej kasy.

To pewnie polishadam28 - "milioner" z USA. Tylko on mógł być tak głupi, żeby to zrobić.

Sens jakiś tam jest, ale bezsensem jest brak cennika.

Po co pić kawę? Ona brudzi zęby, rozregulowuje ciśnienie i uzależnia. Bez sensu, po pewnym czasie człowiek myśli, że bez kawy nie da się funkcjonować a da się! Zamiast żłopać jakieś kawsko znacznie lepiej zrobić 10 przysiadów, brzuszków czy tam pompek, co kto lubi.

Stary a głupi i nie wie, że chodzi o Jacka Kurskiego.

Kogo w ogóle obchodzi płaca minimalna tak chętnie brana do różnych pierdołowatych "wyliczeń"? I tak każdy zarabia przynajmniej 3-4 średnie krajowe.

W takim razie inaczej - każdy kogo znam. Reasumując - każdy ma to na co zasługuje, bo dla chcącego nic trudnego. "Kawał debila"...dobre, uśmiałem się :) Rzekł to ktoś kto nawet samodzielnie nicka nie potrafi wymyślić i musi się posiłkować cudzymi personaliami.

Jak widać w Polsce sławne są tylko kompletne pustaki i najgłupszy element plebsu.

Jadąc do danego kraju powinieneś się zapoznać z obowiązującymi tam przepisami, nikt nie każe zapamiętywać podczas jazdy patrząc przez chwilę na jakąś tablicę.

Jasne, bo np. taki Selgros (w którym zaopatrują się m.in. mniejsze sklepy) sprzedaje mało towaru i dlatego ma drożej. No weź nie żartuj. Kup sobie np. jogurt w biedronce i niby taki sam jogurt...powiedzmy w Piotrze i Pawle - przecież już na pierwszy rzut oka one się różnią i konsystencją i smakiem a co za tym idzie - musi być różnica w składzie. Trzeba być ślepym albo nie nieć smaku, żeby tego nie widzieć. W biedronkach liczy się tylko i wyłącznie niska cena, więc producenci muszą kombinować, aby jakoś zapewnić produkt w niższej cenie. A niższa cena = niższa jakość. Proste.

Tak właśnie liczą w Biedronkach i dlatego nikt normalny nie robi tam zakupów. Marna jakość produktów (wielu producentów robi normalne produkty i takie gorsze produkty niższej klasy dla biedasklepu), braki w asortymencie i ogólnie bieda...widać to po klienteli i np. po parkingach - parkują tam same zdezelowane szroty pozostawiające po sobie plamy oleju a ludzie jacyś tacy smutni. No, ale pewnie gdybym zarabiał 2000zł miesięcznie i musiał robić zakupy w sklepach dla biedaków to też bym nie był szczęśliwy.

xvxFUxvx - no przecież mówiłem, że w biedronce robi zakupy biedota. 5tys. miesięcznie? Jak ty w ogóle wiążesz koniec z końcem? Niewiele mniej zarabiałem na studiach i mieszkając jeszcze u rodziców ledwo mi starczało na samą rozrywkę a gdzie cała reszta? No, ale mniejsza z tym. Mi po prostu ten sklep nie odpowiada choćby dlatego, że nie ma tam połowy rzeczy, które chciałbym kupić a te, które są dostępne są badziewne. Wolę zapłacić więcej, ale otrzymać prawdziwe produkty a nie ich tanie namiastki dla mało wymagających ludzi.

Widocznie się zestarzała :D

Och, to straszne...musiała iść z końca parkingu a to przecież 100 kilometrów pieszo po pustyni w pełnym słońcu. Jak nie może przejść 200m z bachorem to niech siedzi z nim w domu a nie zawraca gitarę. Inna sprawa, że tą motorynkę to bym zepchnął jakimś traktorem, nauczyłby się burak parkować na odpowiednich miejscach.

Normalnie, w nowoczesnych autach nie ma kluczyków jako takich (ja przynajmniej ich nie mam) - wystarczy np. karta zbliżeniowa :D

Nie mam żadnego kluczyka, nawet w drzwiach nie ma zamka. A jak się normalnie serwisuje auto to nie pada akumulator, to nie przedwojenny złom, że padają akumulatory. Jednak nawet jeśli padnie to wzywam assistance i o nic się nie martwię.

Ten stary gruchot to nie BMW tylko jakiś rupieć, który BMW był z 15 lat temu. Przez takich baranów jeżdżących złomami i do tego jeżdżących jak debile cierpi marka i cierpią normalni posiadacze współczesnych BMW. Wstyd mi jak oglądam np. Uwaga Pirat! a tam pokazują jakieś zdezelowane BMW, z którego wycieka płyn chłodniczy. Tacy właściciele samochodów hańbią markę i powinni jeździć hulajnogą a nie samochodami. To zwykli wieśniacy, którym słoma wystaje z butów.

On jest takim "milionerem", że aż mnie brzuch boli ze śmiechu. Mieszka w jakiejś obskurnej norze, do której bym nawet nie wszedł, bo wstyd, jeździ wypierdzianą ciężarówką a dziewczynę ma taką, że bym jej kijem przez szmatę nie dotknął, bo mnie sam jej widok obrzydza. Na zakupy miesięcznie wydaje tyle co ja tygodniowo i jeszcze się chwali jaki z niego milioner. Nie no, śmiechu warte. Aha, zapomniałbym...on miał Chryslera 300C (dopóki go nie rozbił)...ja na studiach jeździłem lepszą furą. No, ale on jest bogaczem z Ameryka a ja? Powiedziałbym, że klasą średnią z Polski :D