Komentarze użytkownika s0nar

Ochrona robi facepalma, bo sobie myślą tak: nawet nas, ochroniarzy z tak kiepskimi dochodami stać by było na niezniszczone rajstopy a nie jakieś podarte szmaty.

KubaRozpruwacz28 180zł za nockę powiadasz? Wiesz, w nocy wolę spać albo robić ciekawsze rzeczy niż pracować. Natomiast więcej potrafię skasować klienta za godzinę mojej pracy, więc te 4000zł miesięcznie nie robią na mnie najmniejszego wrażenia. Twierdzę nawet, że te 4000zł to mało w Polskich realiach. To powinien być minimalny dochód na osobę, żeby jakoś tam żyć. Ale rewelacji z tego nie będzie.

Widać ma kiepskiego faceta.

"Ci, co mają najwięcej zawsze jest mało!" - a w jakim to jest języku? Bo z pewnością nie w j. polskim. Zanim zaczniesz dodawać jakieś pierdoły to naucz się pisać.

Nie, pracujący magister inżynier, ale mimo umysłu ścisłego potrafię się posługiwać nie tylko językiem polskim. Może dlatego nie narzekam na brak pracy i na zarobki :)

Wiocha to jest jedzenie z paczki. Co za problem samemu zrobić spaghetti? Gotujesz makaron, smażysz mięso, przygotowujesz sos i masz milion razy lepszą potrawę niż to g.wno z paczki. To dotyczy KAŻDEJ potrawy z paczki. Musiałbym chyba nie jeść przez miesiąc, żeby wpaść na pomysł zjedzenia takiego ścierwa.

A potem ludzie się dziwią jak piszę, że najgorsze chamy, buraki i prostacy to właśnie takie pachołki z rejestracjami GWE, GPU, GKA, GKS itd. W sumie jak samochód ma rejestrację zaczynającą się od 3 liter to można z dużą dozą prawdopodobieństwa przyjąć, że to jakiś mega burak ze wsi.

Hahahaha, każdemu może się "przytrafić"? Przytrafić to się może szóstka w totka. Rozumiem, że wg ciebie dzieci biorą się z powietrza i można zajść w ciążę przez kichnięcie w syfiastym autobusie? Hahahaha, przytrafić. Każdy kto uprawia seks musi się liczyć z konsekwencjami i tyle. A nie, że każdemu może się przytrafić. Jakoś mądrym i kumatym ludziom się nie "przytrafia". Tylko głupiej patologii, która nie wie skąd się biorą dzieci.

Hehe, niby bezrobocie wysokie podczas gdy w rzeczywistości ludzie mogliby pracować tylko nie chcą i odrzucają wiele ofert - bo oczywiście każdy musi pracować w szklanym biurowcu w centrum miasta :D No a tak poważnie to kolejny raz powtarzam, że w urzędzie pracy nie znajdzie się normalnej pracy! Albo tego typu kwiatki albo jakieś śmieszne robótki za max 5zł na godzinę co jest stawką tak śmieszną, że aż mnie brzuch boli ze śmiechu.

Największa wiocha to brak znajomości języka polskiego i ortografii.

Ja bym nie brał nawet na wynos. W takich spelunach psa bym się bał karmić a co dopiero samemu się stołować. Szkoda zdrowia. Poza tym to nawet smaczne nie jest - sama chemia.

Jak nie ma warunków w domu to zrobiłaby sobie fotkę na dworze pod jakimś drzewem i już by było 100x lepiej a tak? Wygląda jak nowa poszetka na znoszonym, przedwojennym garniturze, czyli w skrócie - nieciekawie.

Kto w ogóle szuka pracy w urzędzie pracy? Przecież to logiczne, że żadnej porządnej pracy się tam nie znajdzie - firmy krzaki oferują tam same ochłapy dla najtańszej siły roboczej. Normalne firmy nie szukają pracowników w ten sposób.

Ten filmik pokazuje "poziom" współczesnych "studentów". A potem takie głąby się dziwią, że nie mogą znaleźć pracy, hahaha. Ja tam się nie dziwię, bo kto chciałby zatrudnić idiotów. Ale oczywiście bezrobocie to wina rządu, jednego polityka czy drugiego, sąsiada, burzy piaskowej w Tunezji...słowem - wina wszystkiego i wszystkich tylko nie ich samych.

Że co? Przecież dzisiaj normalni ludzie właśnie do ok. 30-tki czekają z dziećmi. Najpierw wykształcenie, potem dobra praca, stworzenie warunków (mieszkanie, dom) itd. i dopiero dziecko. A nie 16-latka bez niczego wpada na dyskotece z jakimś 18-letnim leszczem gołym, bosym i wesołym. I potem rośnie patologia, bo co tacy rodzice zapewnią dziecku jak sami jeszcze są dziećmi?

Ja tam nie wiem jak można "w miarę normalnie żyć" za 2500zł, bo więcej zarabiałem jako student i ledwo mi na piwo starczało, za resztę musieli płacić rodzice. Minimum na parę mieszkającą w dużym mieście to jest 10tys. zł. Jak jest jeszcze dziecko to trzeba mieć minimum 12-15tys. zł miesięcznie. Jeśli twierdzisz, że jesteście po studiach i wasze wypłaty są kompromitujące to widocznie jesteście ciency jak Bolka trampki albo te studia to było coś kiepskiego w stylu socjologia, psychologia, politologia albo inna g.wnologia.

Kolego Wistblade może zorientuj się jak wygląda rynek pracy w branży IT i jak tu wyglądają zarobki a dopiero potem podyskutujemy. Mnie brzuch ze śmiechu boli jak dorosły człowiek twierdzi, że nie potrafi zarobić nawet tych śmiesznych 3tys. zł skoro ja dorabiając na studiach tyle dostawałem. Tatuś pewnie, że sponsorował...dach nad głową, wyżywienie itp. Ale to też bardzo krótko, bo szybko poszedłem na swoje.

rosalienchen dynda mi co sobie o mnie myślisz :D To jest wiocha i można tu uprawiać nieco wiejskie zachowania choć moja rodzina od przynajmniej 5 pokoleń mieszka w dużym mieście. Jeśli podawanie zarobków sprzeda ponad 10 lat uważasz za chwalenie się to nie mam słów komentarza :D Po prostu w ten sposób chcę pokazać, że nawet w Polsce jak się chce to można. Mój głos jest odpowiedzią na jęczenie i biadolenie różnych nieudaczników, którzy za swoje niepowodzenia winią wszystkich wokół tylko nie siebie.