Komentarze użytkownika PapierowyKrasnal

Czerwona bo komunistyczna aktualnie? :D

My? Pomyliłeś mnie z kimś.

Przecież PiSowi nie jest na rękę zakończenie imprezy pod nazwą "katastrofa smoleńska". To jest coś co będą podgrzewali w nieskończoność - wszak zbudowali na tym potężny kapitał polityczny.

Klepać nie klepać - zapomnieć się nie powinno. Obserwować sytuacje posła Saryusza-Wolskiego należy. Kaczyński już mu nekrolog polityczny wystawił to teraz trzeba popatrzeć czy finansowo gdzieś nie zmartwychwstanie. A tak BTW - poseł w kwestii odmiany również nie ma racji wg polonistów ;)

Coś nie widzi swojej przyszłości w jasnych barwach.

Tak. Ale tym razem ze scenariuszem pisanym na Nowogrodzkiej.

Większość była zaskoczona tym, że taki hm ... gówniany ... twór z tego wyszedł. Nie wiem teraz czy to wina scenariusza czy reżyserii. Bo aktorzy - no cóż, grali jak kazali.

No cóż, w tej sztuce to improwizacji nie było IMHO więc i ocena aktorów taka a nie inna :)

Ktoś im zabronił zgromadzenia? Nie zgodził się na przemarsz? Jaki urzędnik śmiał tak zrobić?

No ale co demokracja ma wspólnego z zachowaniem jednej grupy względem drugiej? Jesteś pewny, że o demokrację Ci chodzi?

Nie no serio? "Art. 57. Każdemu zapewnia się wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Ograniczenie tej wolności może określać ustawa." Zatem pytam jeszcze raz - zabronił ktoś coś komuś w tej kwestii? Może Ci o tolerancję chodziło? Może o zwykłą kulturę? Bo ciągle nie sądzę, że o demokracje.

Według tego kryterium obie były nie były pokojowe. I w jednej i w drugiej było coś nie tak. Licytowanie się, w której bardziej nie ma sensu. Ale formalnie - podczas zgłaszania każdy określił swoją manifestację jako pokojową - zatem nikomu nie odmówiono prawa do zgromadzenia.

Kłamiesz.

I krzyże wytnie. Usunie wszystkie do cna. Kupi piłę, przyjedzie i wytnie. I zasadzi na tych miejscach brzozy. Które kupi od Putina. Na pewno.

To po co była ta zadyma cała? Po co to wszystko PiS rozkręcił? Skoro takie stanowisko typu "gówno może zrobić" to skąd oskarżenia o to, że nic dla Polski nie załatwił?

Ten człowiek pozostawił Polskę w takim stanie, że nawet PiS zmuszony został to tego by przyznać, że gospodarka ma solidne podstawy. Nie pamiętasz już? Jedziesz równo populizmem i, mam wrażenie, masz tego świadomość. Obaczyć można Tuska za wszystko co się stało złego. To jest metoda, która jest stosowana aktualnie w kraju - jak coś złego - to Tusk. Tyle, że znakomita większość z tego to jest ta trzecia prawda ;)

Dużo rzeczy za Tuska kadencji zaszło - nie jest ona za wszystko odpowiedzialny. Można mu coś przypisywać ale w zakresie jego kompetencji. Ja nie zaprzeczam, że było powiedziane o państwie teoretycznym. Było - fakt. Ale również widzę inne rzeczy - i to są rzeczy dużo bardziej istotne - choćby gospodarkę i infrastrukturę.

Polski rząd pokazał, że nie warto z nim rozmawiać bo nie dąży do żadnych ugód. Polski rząd macha szabelką uważając, że ktokolwiek w UE się przestraszy i z podkulonym ogonem ucieknie. Niestety nie tak się robi politykę. Najwięcej da się ugrać stosując zupełnie inne metody. I za poprzedniego rządu działało to doskonale - kraj zyskiwał. Uważam, że chodzenie na kompromisy jest istotą zyskiwania w UE. Niestety - PiS postawił na politykę "wyżej sram jak dupę mam" i nie wygląda na to, że tupanie nóżkami przynosi pozytywne efekty. Wręcz przeciwnie. Dobrze, że Tusk może załagodzić sprawę.

Powiedzmy sobie szczerze - zmienianie UE metodą "potupiemy nóżkami i pomachamy szabelką a może i walniemy focha" nic nikomu nie da. Za to zaszkodzi - najbardziej nam. Nikt nie chce rozmawiać na takim poziomie - i to widać. Jeżeli PiS chce zmieniać unię to nie takimi metodami. Nikt nie docenia "narodu wybranego" i "ludzkich panów". Dzięki polityce rządu zostaniemy odstawieni na boczny tor, z którego ciężko będzie wrócić. Nawet Orban wie doskonale w którym momencie odpuścić i się cofnąć. PiS nie potrafi - pójdzie na zagładę, pociągnie w to kraj a się nie cofnie.

PiS nic nie zmieni bo nie umie rozmawiać w taki sposób aby inni słuchali. PiS żąda - a to nie jest dobry wstęp do rozmowy. To jest po prostu nieskuteczne. Widzę, najnowsze info, że PiS zdecydował nie przyjmować konkluzji ze szczytu - czyli czas na focha :) Kolejny powód aby nie traktować tego rządu jak poważnych partnerów. Za to polityka poprzedniego rządu była bardzo skuteczna. Wycisnęliśmy z UE najwięcej kasy ze wszystkich państw, zaczęto nas słuchać nasza pozycja zaczynała się robić bardzo mocna.