Komentarze użytkownika piot_rrr

Bo wybory to ściema dla naiwniaków.

Przecież to absurd, człowiek dostał pewnie prawo jazdy z 10 lat temu - jak lekarz ma odpowiadać za to, co się stanie 10 lat po tym, jak robi badanie? Poza tym facet ma 32 lata i nie ma żadnych "opiekunów". Trudno żeby ojciec czy matka odpowiadali za to, co robi taki stary byk. Równie dobrze mógłby odpowiadać sąsiad.

Czyli według ciebie trzeba po prostu zlecić specjalistom rozwiązanie problemów, tak? Ale jak tych specjalistów wybrać? W wyborach, czy może mianujesz ich sam? Polityka to sztuka rządzenia - i raczej nigdy nie będzie przeżytkiem.

Jest też takie łacińskie powiedzenie: "Chcesz pokoju, szykuj się do wojny". I to prawda: nic lepiej nie zapobiega wojnie niż silna armia.

Wychowanie dziecka to w sensie ekonomicznym jedna z najlepszych inwestycji. Natomiast w czasach, w których pisał Boy, nie było ulg na produkty dziecięce, ulg podatkowych, darmowych leków, odżywek, a przyrost naturalny był dużo wyższy niż teraz. Więc to nie jest kwestia kosztów.

Najlepszy jest podpis i koncepcja, że Kościół w średniowieczu hamował rozwój nauki :)

W średniowieczu praktycznie wszyscy uczeni byli duchownymi (przykładowo Kopernik był księdzem, jak może wiesz). Z ludzi świeckich mało kto potrafił wtedy w ogóle czytać, więc mówić, że Kościół hamował wtedy rozwój nauki, to mniej więcej tak, jakby powiedzieć, że dziś uniwersytety i laboratoria badawcze hamują rozwój nauki. PS nie chodziłem nigdy do gimnazjum.

Ho ho ho... to teraz wybudowanie dużego kościoła nazywa się fanatyzmem religijnym? A sądząc po ociekającym ateistyczną tolerancją komentarzu, to nawet wybudowanie JAKIEGOKOLWIEK kościoła jest fanatyzmem... Jak już będziecie burzyć, to nie zapomnijcie o katedrach gotyckich, bo też wielkie. No i oczywiście Akropol w Atenach, Stonehenge, piramidy... Praktycznie z większych budynków zostaną tylko centra handlowe. I wreszcie ludzie przestaną przymierać głodem.

Dagmik, płacisz też na katechetów protestanckich i prawosławnych, proporcjonalnie do ich ilości. Oraz za polski, historię, wf, wychowanie obywatelskie i lekcje wychowawcze - a wszystko to nie są nauki w takim sensie, w jakim używasz tego słowa. Jeśli chodzi o Licheń, to o gustach trudno rozmawiać. Pewnie wielu ludziom średniowiecznym katedry gotyckie też się nie podobały. Nie ma co robić afery z tego, że ktoś coś uważa za nieładne.

Religia powinna być traktowana dodatkowo, bo nie każdy jest wierzący? W takim razie wf też, bo nie każdy lubi ruch, oraz polski, bo nie każdy lubi i chce czytać. Według jakich kryteriów ustalasz, co powinno być w szkole, a czego nie powinno być? Co do gustów: to naprawdę bywa względne. W renesansie sztuka gotycka uchodziła za szczyt barbarzyństwa i złego smaku. Szanuję Twój zmysł estetyczny, ale bądź ostrożna z uogólnianiem go. Mnie akurat Licheń się podoba, tak jak podobają mi się kościoły barokowe - przesada też może mieć funkcje estetyczne.

Państwo nie zajmuje się (na szczęście) rozwojem duchowym uczniów, deleguje tę sprawę do kościołów. Program lekcji religii ustalają przecież kościoły, nie? Wiadomo, że rozwój duchowy to sprawa delikatna, ale w ogóle rozwój jest sprawą delikatną, także fizyczny, estetyczny itd. Zdaje się też, że na lekcjach religii ocenia się wiedzę, a nie "świętość". Myślę, że pod tym względem religia jest jednak podobna do, na przykład, edukacji literackiej: jest część, której można się nauczyć, i jest część, ważniejsza i większa, którą trzeba indywidualnie przeżyć i której nie da się łatwo ocenić.

To, czy Licheń wyznacza nowy styl, okaże się pewnie dopiero za kilkaset lat. Natomiast nie każdy styl powstaje w opozycji do poprzedniego, takie style jak eklektyzm albo postmodernizm są właśnie zlepkiem tego, co było wcześniej. Notabene, Licheń jest grandpostmodernistyczny, to jeden z jego uroków :) Ponieważ rozważania stają się coraz dłuższe i coraz bardziej nie w klimacie tego serwisu, trzeba je chyba zakończyć w atmosferze wzajemnego szacunku. Pozdrawiam :)

Obecnie może i jesteś niezależny, ale przyjdzie moment, że będziesz musiał znaleźć kogoś, kto będzie ci zmieniał pampersa i prał śliniak. Policz, czy starczy ci na opłacenie kogoś takiego (wskazówka: za jakie wynagrodzenie ty robiłbyś to dla kogoś?)

No nie wiem, czy to był prawdziwy zamach. Poczekajmy, co powie komisja MAK - wtedy będziemy wiedzieć, jak było naprawdę.

Rozbierzmy to na spokojnie. Z hasła wynika, że religijność nie jest wrodzona, tylko wpojona, przekazana przez rodziców. Ale w jaki sposób religia powstała? Skąd wzięli się ludzie religijni? Zgodnie z hasłem, dorośli nie mogli wymyślić religii sami (skoro jest wpojona). Albo więc jest wrodzona i jednak są religijne dzieci, albo ktoś jednak dorosłym tę religię wpoił (Bóg). Innych możliwości nie widzę.

Rozwiązanie jest proste. Wystarczy wprowadzić w Polsce płacę minimalną w wysokości 2000 euro i wysuniemy się na czoło tej tabeli, nie?

Ale dlaczego tylko 500 euro? Nie lepiej 2000 euro? To chyba więcej, nie? Poza tym czy ci z Luksemburga będą chcieli obniżyć sobie płacę minimalną czterokrotnie? Zwróć też uwagę, że w tej tabelce W OGÓLE nie ma Niemiec i Austrii. Współczuję im - bieda pewnie u nich aż piszczy.

Kluczem do zrozumienia jest tu słowo "metodologia".