Komentarze użytkownika nonamenoname

Nie no sorry, ale czytać to już nie zamierzam cię uczyć :D Ani dyskutować z kimś kto zawalił wykształcenie podstawowe i ma problem ze zrozumieniem fundamentalnych podstaw ;) I w nicku ma tytuł profesora :D Czytałeś Biblię? Chyba nie, bo o wizerunkach podałeś jeden cytat, a jest ich dziesiątki! I nie o cielcu, o wszelkich wizerunkach. Przeczytaj i dopiero bierz się za dyskusję jak przystało na "profesora" :)

A ty kubollu jesteś tak żenującym rozmówcą jak dziecko które w markecie powtarza w kółko "chcę to" :D Jedyne co przychodzi ci do tego zwapniałego umysłu to "świadek Jehowy" :D powtarzasz to jak mantrę :) Każdy - według ciebie - kto czyta Biblię jest świadkiem Jehowy. Wyjedź na chwilę z tej swojej wsi gdzie widzisz tylko swoją parafię i sołtysa ;)

Dokładnie o tym mówiłem :) Dyskusja na poziomie zerowym ;)

To zdjęcie i kałach to tylko symbol, chodzi o charakter, nie wygląd czy zawód. Nie sposób jest oddać wszystkich cech mężczyzny na jednym zdjęciu :) Za to drugie zdjęcie oddaje raczej wszystkie cechy ;)

Jako prawa ręka księdza (pewnie nie tylko w finansach) wiesz o tym sporo ;)

No chyba nie do końca o tym wiesz, jeśli w kółko powtarzasz ten błąd i go bronisz :) Człowieku o szrokich horyzontach i filozofii która brzmi: "świat się kończy na katolikach i Jehowych, a dalej nie ma już nic, bo tak mi powiedział ksiądz" :D

Jezus żyje, i nawet żydzi którym bardzo zależało na udowodnieniu, że nie zmartwychwstał jakoś nie mogli znaleźć Jego ciała, pilnowanego przez rzymskich żołnierzy pod karą śmierci :) Ale na pewno nie żyje w przedmiotach, lub osobach przedstawionych na obrazku ;)

Kościół nie jest własnością księdza, i z przyczyn organizacyjnych ma obowiązek go udostępnić, aby rodzina mogła się tam zgromadzić, chociaż sam nie musi "zaszczycać" swoją obecnością i odprawiać czarów. Przemowę wygłasza ktoś z rodziny, lub wynajęta świecka osoba po konsultacji z kimś z rodziny, aby powiedzieć coś osobistego o zmarłym. O wiele więcej sensu niż ogólnikowe kazanie księdza "o niczym". A czy nie płacił? Płacił podatki których część idzie na czarnoksiężników.

Bóg nas o tym poucza :)

Czyli jezuita papież zbadał Koran i wie, że to "religia pokoju" i jej przedstawiciele są jak - tu cytuję papieża - "apostołowie Jezusa"? :) No nie sądzę ;)

Google + tytuł = źródło :) Miłosierdzie leży u podstaw chrześcijaństwa, to fakt, ale dla bliźnich (słowo pochodzi od bliźniak, czyli taki sam), a nie dla fanatyków którzy torturują i mordują chrześcijan. Fragment wyrwany z Pisma? :D haha. Gdyby było napisane "to jest białe" to zapewne grzmiał byś, że to tak naprawdę wyrwane z kontekstu i jest to pomarańczowe ;) Ale ok, jaki jest inny kontekst tego cytatu? Oświeć nas :)

Miłosiernym samarytaninie? Porównujesz bezbronnego pobitego człowieka któremu ktoś pomógł, do fanatyków islamskich którzy mają zakodowane zabijanie, gwałty i tortury na "niewiernych", że im też trzeba pomagać dostać się do Europy? :D Co do owoców to dobrze, że o tym wspominasz: pedofilia, zachłanność, pycha, obżarstwo, żądza władzy - to tylko wierzchołek z góry "owoców" instytucji, której tak zawzięcie bronisz :)

Zgodzę się z tym co mówi Biblia - tobie też polecam :) "Każdy, kto narusza oraz nie pozostaje w nauce Jezusa Chrystusa nie ma Boga. Jeśli ktoś przychodzi do was, a nie przynosi tej nauki nie przyjmujcie go do domu i nie mówcie mu witaj; gdyż ten, co mu mówi witaj, jest wspólnikiem jego złych uczynków." (2J 1:9) A to, że pan papież stara się na siłę rozszerzać islam i gejowską sodomę, jest karygodne i żałosne.

Oraz dodatkowo: "Nie wprowadzaj do domu swego każdego człowieka, różnorodne są bowiem podstępy oszusta." (Syr 11:29) Papież nie musi mieszkać obok getta pełnego islamistów, więc bardzo chętnie sprowadził by ich jak najwięcej. Zresztą poczytaj historię jezuitów, co to za "jednostka militarna" :)

Uściślijmy nazewnictwo: ja nie kieruję się strachem, a ty miłosierdziem. Ja kieruję się Słowem Bożym, a ty słowami jezuity papieża :)

Jeśli masz zamiar się modlić o zwiedzenie mnie przez Babilon opisany w 17 i 18 rozdziale Objawienia Jana - czyli Watykan - to dziękuję :) Pomimo, że wierzę, że chęci masz szczere ;) "Papierzem pod natchnieniem Bożym wybrany na to stanowisko" no nie sądzę, ponieważ: " Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą od nas otrzymaliście - niech będzie przeklęty!" (Gal 1:9) Jezuita papież głosi zupełnie inną ewangelię ;)

Ale jakich emocji? :) Poza tym zbawienie jest z łaski przez wiarę, nie wiem jaką ty Biblię czytasz :) Ja rozumiem, że w interesie "duszpasterzy" leży, abyś myślał, że uczynkami i pieniążkami zapracujesz na zbawienie ;) Natomiast uczynki nie są przyczyną, ale efektem zbawienia :) Miłego dnia ;)

Jak najbardziej "tej", nie "atej". Byłem atejem kiedy należałem do tego niewolniczego systemu. Co ciekawe ten system sprawia, że nawet nie zdajesz sobie sprawy, że jesteś ateistą :) No bo jak można mówić, że wierzy się w Boga, kiedy nie znasz kompletnie treści, które ci przekazał w Swoim Słowie? Albo że Biblia jest zbyt trudna do zrozumienia, kiedy się jej nawet nie otworzyło?

Kuboll ściano pobielona, wychodzi na to, że o katolicyzmie więcej wiedzą nie-katolicy niż niedouczeni żarliwi jego obrońcy :) Zapytaj proboszcza jeśli nie wierzysz o konieczności istnienia relikwii w kościele ;) Tak na marginesie to czytałeś Katechizm? Wiesz w ogóle czego bronisz i w co wierzysz? Trochę w to powątpiewam sądząc po twoich wypowiedziach. Jesteś jak mała dziewczynka w ciemnym lesie nie wiedząca w którą stronę pójść :) Sztandarowy katolik.

kuboll zapytaj po mszy księdza, czy w budynku w którym wmówił ci, że mieszka Bóg nie ma nigdzie żadnej relikwii :) Relikwia to nie musi być kość udowa, może to być kropla krwi, paznokieć, włos lub smark :) Takie współczesne voodoo :D