Komentarze użytkownika Evanger

Już poganie rozumieli (przysięga Hipokratesa), że lekarz jest od leczenia, a nie od zabijania. Jedyna uzasadniona aborcja to tylko kiedy życie matki lub dziecka jest zagrożone, ale i to nie jest taka oczywista sprawa zawsze. Przypominam, że klienta tego doktora dokonała zapłodnienia in vitro - tego typu wady są typowe dla dzieci z probówek, niestety. A aborcja szkodzi matce. Zwiększa znacznie ryzyko nowotworów, może też skutkować nieprzyjemnymi skutkami psychicznymi. Trzeba było iść do innego lekarza, paniusiu. Lecz jeśli lekarz nie będzie miał prawo odmówić aborcji/eutanazji - to ciemnogród!

Widać wyraźnie, że środowiska szeroko rozumianego jako lewicowe mają chorą manię na punkcie seksu i wszystkiego co jest z nim związane, wszystko kręci się tylko wokół tego tematu.

Język polityków taki, jaki język większości Polaków. Wszędzie na ulicach słychać tych gburów, chamów i obszczymurków. W metrze i w autobusie. W kraju i poza granicami. Młodzi i starzy. Kto ma wychowywać, skoro szkole i rodzicom się już nie chce?

Jak się zatem cieszę, że nie poszedłem na studia. Najwyraźniej nie byłem na tyle głupi myśląc, że się tam czegokolwiek nauczę...

Nie musiały, panie Baron_Sanedi. Skończyłem zawodówkę. Nic wstydliwego, bo nie każdy w zawodówce to musi być osioł, który nie nadawałby się na studia. Mam w domu setki książek, czytam dwie-trzy tygodniowo od ponad trzydziestu lat. Mam spore zainteresowania w całej masie tematów. Dyskutuję w internecie czy na różnych realnych spotkaniach. Nie potrzebowałem studiów by zdobyć wiedzę, która mnie interesowała. Nie potrzebowałem użerać się z masą baranów. Nie potrzebuję papierka by udowodnić, że mam o czymś pojęcie.

Czy chłopak mógłby mieć bardziej polski wygląd?

Wiochą jest właśnie palenie tego gówna.

Żałosna patologia. Nie rozumiem skąd się to w ogóle bierze - pamiętam chociażby nasze wycieczki szkolne w gimnazjum czy w liceum, nigdy nawet nikt nie pił alkoholu, a bawiliśmy się świetnie. Ani nigdy nie słyszałem pochwał z tym związanych, nie widziałem też nikogo na kacu. Zapewne pili, przynajmniej niektórzy. Ale zostawili to tam gdzie należy. Ja osobiście wypiłem pierwsze piwo po 18-stych urodzinach.

Nawet bez "wspomagaczy" siłownia bardziej szkodzi niż pomaga. Jeśli ktoś po roku intensywnych ćwiczeń nie ma chronicznych bólów barków, nadgarstków czy kolan to jest ogromnym szczęściarzem. Żelastwo niszczy tylko stawy, w żadnym zakresie nie trenuje ścięgien, wiele ćwiczeń mięśnie niepotrzebnie izoluje, kiedy można je trenować łącznie. Zastanówcie się czemu "macho" wyciskający 150 kg na ławeczce ma przy przeprowadzce problem z tym, by przenieść coś ważącego nie więcej niż 40...

No tak, ale co po aborcji? Kobieta może poczuć się jeszcze gorzej, nikt o tym nie myśli? W dodatku ten zabieg przeogromnie zwiększa ryzyko nowotworu. Kobieta urodzi dziecko, ono umrze, no i tyle, może kiedyś spróbuje jeszcze raz, lecz sama przynajmniej wkrótce nie umrze. Zresztą lekarz ma do tego prawo już od czasów antycznych, było tak na długo przed chrześcijaństwem. Wystarczy zmienić lekarza.

A jaki Palikot czy inna Szczuka informuje kobiety o konsekwencjach medycznych zabiegu aborcji? Skąd one mają to wiedzieć, skoro nie powie się o tym nawet na lekcjach rzekomego "wychowania" seksualnego? Przecież nie bezpieczeństwo kobiet jest ich celem, ani ich dobro.

Ale po co? Chodzi tutaj o wizy turystyczne, które nie uprawniają do stałego pobytu, ani do pracy. A nawet jeśli to o wjeździe do Stanów decyduje urzędnik imigracyjny na lotnisku, a nie wiza - tysiące ludzi wydawałoby tylko niepotrzebnie pieniądze na lot, by zobaczyć imigracyjny areszt. A praca? Praca na czarno w USA opłacała się dwadzieścia lat temu, nie teraz.

Niepotrzebna ta głupia wstawka o obowiązkowych ubezpieczeniach, bo wtedy słyszy się natychmiast z jaką partią sympatyzuje, a nie to na Sejmie Młodych jest ważne. Mało to problemów? Z roku na rok gorsza edukacja, katastrofalna służba zdrowia, zniszczona infrastruktura, ogromne podatki i ceny przy malutkich płacach, miliardy dolarów wysysane przez ośrodki zagraniczne, zarżnięty przemysł, postępująca degeneracja i demoralizacja młodego pokolenia? A w internecie to jedynie: obniżyć podatki, znieść obowiązek tego i sramtego, no i oczywiście, zalegalizować.

Śmiejecie się, a wystarczy poczytać chociaż parę prac magisterskich, czy ogłoszenia Polaków nowo przybyłych do Wielkiej Brytanii, Szwecji, Niemiec itd. Prawie żaden Polak w ogóle nie czyta, połowa to wtórni analfabeci. Paru przygłupich narodowców nie wyhoduje jednak "postępowcom" żadnej szarej komórki, a przydałoby im się, gdyż ich obecne usychają z samotności w mózgach.

Nie rozumiem tych krzyków obrony. Sam mam osiemnaście lat i nigdy jakoś nie waliłem się pustą puszką po głowie, nie rechotałem się na cały autobus z głupoty swojego kolegi, nie musiałem malować graffiti, nie brałem narkotyków, nie oglądałem MTV, nie spędzałem całych dni przed komputerem czy z telefonem w ręce, nawet rozmawiając z jedną osobą w kawiarni, a pisząc jednocześnie z drugą, pierwsze piwo wypiłem na jakiś czas po swoich osiemnastych urodzinach. Co to w ogóle za tłumaczenie, że młodość musi to, albo musi sramto? Nic nie musi. A efekty tego wychowania widać: miliony studentów-przygłupów

Podobnie z demokracją - to lewicowcy cały czas ględzą o demokracji i o woli większości, ale jak przychodzi co do czego np. w Zachodniej Europie to do większości "zamknijcie się", bo przecież każda mniejszość (muzułmańska, żydowska, gejowska...) ma rację przez sam fakt bycia mniejszością i z tego powodu należą im się dywidendy i przywileje. No i jak demokratyczne referendum nie idzie po ich myśli, to przecież referendum powtórzą. Oto ta cała demokracja o której słyszycie i o którą zapluwają się te obrzydliwe kanalie.

Poczytaj sobie o zboczonej edukacji seksualnej w Niemczech - taka właśnie "prawica" u władzy, jak i u nas PiS, który gęby drze, ale jak można aborcji zakazać to się na głosowaniu nie zjawia, bo jeszcze się wyda kim są i czyje interesy reprezentują.

Walić emerytury, podatki, demografię, szkolnictwo, szpitale, drogi, kolej, rolników, resztki przemysłu, przedsiębiorców, miejsca pracy i rolę Polski w świecie! Oto dwa ostatnie pokolenia mają postulat numer jeden: zalegalizować. Smutne czy żałosne, sam już nie wiem.

Ot, priorytety naszego pokolenia. Nie podatki, płace, praca, emerytura, demografia, emerytura, leczenie i edukacja, a popalenie trawki i możliwość oglądania pornola lub ściągnięcia nowego filmu przez internet.

Jaki kraj jest dziś największym zagrożeniem dla pokoju na świecie? (odpowiedzi Polaków) 17,9 proc. – Rosja 11,4 proc. – Irak 9,6 proc. – Korea Północna 9,3 proc. – Iran 9,1 proc. – Chiny 5,8 proc. – Stany Zjednoczone 5,4 proc. – Syria Jaki kraj jest dziś największym zagrożeniem dla pokoju na świecie? (średnia światowa) 24 proc. – Stany Zjednoczone 8 proc. – Pakistan 6 proc. – Chiny 5 proc. – Afganistan 5 proc. – Iran 5 proc. – Izrael 5 proc. &am