Komentarze użytkownika omen100

Skoro tak mowisz,ok niech bedzie zle to odebralam.

Cudo.

Dede cos dla ciebie:)

Wiesniak.

Juz sie robi,cos jeszcze?:P

Skur..wysynstwo. Poza tym nie rozumiem ludzi ktorzy biora psy na lancuch. Po co to? Nie masz ogrodzonego podworka to nie bierz psa. To nie jest przedmiot,ktory non stop ma stac przy budzie bo jakis podczlowiek ma taki kaprys.

Niech wiesniaki sami na lancuch ida i kur pilnuja.

Ma charakter i stoi jak ten manekin w kojcu,odwiedzany raz na jakis czas. Szkoda ze nie ma milosci wiesniaku:)

przeciez w avku jest jeden i ten sam koles.

Nie masz ogrodzonego podworka? Nie bierz psa,proste. Masz ogrodzone,pies jest agresywny? Sa tabliczki,'uwaga zly pies' i nikt nie ma prawa wejsc. Wchodzi na wlasna odpowiedzialnosc.

Nie wszedzie jest tak jak u ciebeie,ze sasiedzi sa jak rodzina ,a mimo tego psy sa na lancuchu. I nie 'jakiegos' psa,to nie jest 'jakis' pies tylko zywa istota,ktora czuje i zasluguje na godne zycie.

Ja moge tylko mowic za siebie. A wiec pies jest dla mnie przyjacielem od malego bylam wychowywana w milosci do zwierzat domowych. Swinia czy krowa to jedzenie. Tak zostalam wychowana i tak do tego podchodze. Z swinia czy krowa nie ide na spacer,swinia mi nie ufa,swinia mnie nie kocha,swinia nie staje w mojej obronie. Pies tak. Porownanie psa do krowy To tak jakby porownywac malpe do czlowieka

Ja juz napisalam swoje zdanie na ten temat. Ludzie ktorzy nie maja warunkow nie powinni brac zwierzat i tyle.

Ty mi nie bedziesz mowil o co mam 'walczyc'. Ja tak do tego podchodze,mam takie zdanie zostalam tak wychowana i dobrze mi z tym. Moge byc dla ciebie hipokrytka:)

Wybiorczego? Wybacz nie zostalam wychowana w oborze z krowami,krowy nie towarzyszyly mi przez cale zycie no chyba ze w trakcie obiadu:) Lancuch to jest wlasnie brak warunkow by pies zyl godnie. Pies powinien biegac po podworku,chodzic na spacery,ewentualnie nawet w kojcu moglby byc,ale nie na lanuchu,na ktorym prawie wisi w niektorych przypadkach.

A wlasnie dla mnie fakt ze pies czy kot jest moim przyjacielem daje mu wyzszosc nad innymi zwierzetami. To chyba logiczne? W koncu to przyjaciel. Dzieki krowom czy swiniom zyje a pies towarzyszy mi w tym zyciu.

Ale ja sie wypowiadam w swoim imieniu i krzyczec bede zawsze jezeli zwierzakowi,ktory dla mnie znaczy prawie tyle co czlowiek dzieje sie krzywda. Lanuchy powinni zastapic kojcem a wszystkim ktorzy 'wieszaja' psy na lancuch powinni wlepic kary takie,ze sie dlugo nie pozbieraja.

Za bardzo mnie to nie interesuja,ja juz napisalam swoje zdanie na ten temat:)

W takim przypadku potrzebny jest kojec dla pieska:)