Komentarze użytkownika Race225

Tylko ten gamoń w białej koszulce trochę, jakby nie pasuje do całej reszty...

Jego "koledzy" zapewne woleliby go zarówno bez bikini, białej koszulki i całej zbędnej reszty...

To samo przyszło mi na myśl... Może kiedyś w jakimś odcinku "Rozmowy w toku" poświęconemu właśnie takim osobnikom, jak ta pani zostanie poruszony ten problem, a nasza ciekawość wreszcie zaspokojona.

nie jestem lesbą

Muszę przyznać, że mam bardzo mieszane uczucia co do tego zdjęcia - szczególnie po nieprzespanej nocy - szczególniej, iż w domu nie ma ani ziarnka, małego ziarneczka kawy :(. Być może taka metafora dotycząca dobierania się par - laska świecąca cyckami i strzelająca głupie miny nie zasługuje na lepszego partnera niż amant przedstawiony na tym zdjęciu...

Nie mam linka - zawsze robię screena i potem już nie wiem gdzie takie "badziewia" znajduję. Jestem CIOTA, mówi się trudno :)

I to kolejny powód, dla którego ja nie muszę pamiętać tych linków durnych dziewcząt i bab :D

Owszem osoby takie powinny się leczyć i szukać innych sposobów na rozwiązywanie problemów i radzenie sobie z bólem psychicznym. Nie zgadzam się tylko w tym konkretnym przypadku z Twoim stwierdzeniem że są to problemy rodzinne. Możliwe że ta osoba je ma, ale na tym zdjęciu "KC" każe mi sądzić iż chodzi o problemy miłosne.

Mam nadzieję, że to na noc poślubną, a nie na składanie przysięgi małżeńskiej... Bo już gdzieś po moich myślach zaczyna krążyć bezcenna mina księdza :)

Mnie w tym zdjęciu niepokoją inne rzeczy...NP.Co to coś wyprawia z biednym psem?!?!?!

Dobra! Też chyba wolę nie myśleć o tym psie, różne rzeczy się zdarzają... Proponuję wszystkim z powrotem zająć się gaciami :D

Tego czegoś nawet makijażem bym nie nazwała - ledwo co przejechała usta pomadką.

Spodenki tego po lewej mają taki sam wzór, jak garsonka mojej babci :D Gratuluję mu stylóweczki.

Róż i spalenizna aż dają po oczach. Tak w gruncie rzeczy zastanawia mnie to skąd takie zjarane gizmo się biorą - rak nskóry im nie straszny...?

Trening czyni mistrza.

Blondyna i facet w niebieskiej koszuli spoglądają tam naprawdę z dużym zaciekawieniem...Z tą blondi to daje do myślenia:)

Jack tylko zobaczy to już zacznie wrzucać drobniaki do swojej skarbonki z puszki po piwie.

Powinni wywalić takie z roboty.

No niestety zdarzają się takie wybrakowane produkty... Ja na szczęście tylko raz miałam podobny przypadek - wafelek "Góralki" bez czekolady po bokach!

Z tego zestawu - taaaa... nawet ja muszę przyznać że jest najlepsze.