Komentarze użytkownika sla666yer

Środek Europy... do niedawna można było twierdzić że cywilizacyjna granica Europy przebiega wzdłuż Bugu, niestety piss przeniósł ją na Odrę.

Nie rozumiem, skoro święto jest kościelne to co ma na celu obchodzenie go w sposób świecki? Jestem negatywnie nastawiony do czarnej zarazy ale dla mnie opłatek i kolędy to jeden z podstawowych składników świąt bożego narodzenia, całej tej tradycji a ja pomimo negatywnego nastawienia do religii szanuję tradycję. Podejście jak za komuny, fajnie przedstawione w Rozmowach kontrolowanych kiedy czerwoni przy wigilii podzielili się jajkiem i śpiewali jakieś ruskie piosenki. Nie pasuje mi to nie obchodzę, tak jak nie obchodzę święta dziękczynienia, świąt prawosławnych, ramadanu czy innych rzeczy.

Ja zlikwidowałem takie piece. Chciałem mieszkać w domu a nie w muzeum, a takie piece i kuchnia węglowa zajmowały miejsce i jako źródło ogrzewania czy gotowania były uciążliwe w eksploatacji. Nie wydaje mi się żebym przegrał życie, piece miały swoje plusy, miały minusy. "Kup do i wymuruj piec. Proste." - Kup węgiel. Proste?

Żadnego alkoholu, nie będą dawać w szyję tylko płodzić dzieci.

Proszę mi tu nie porównywać pana Ryszarda Ochódzkiego do tej zakłamanej, skorumpowanej szmaty z fify. Chociaż w sumie... jeden przekręciarz i drugi tak samo.

Kto tę barierkę montował że nie wytrzymała? Teraz wszędzie dziadostwo i brakoróbstwo.

To jakiś symbol kultu fallicznego?

Pszczoła na ścianie to już sztuka? OK, prezentuje się bardziej okazale niż niektóre wyroby sztuki nowoczesnej czy jak to tam się zwie, ale dla mnie sztuka to np. Matejko, Bosch, Dali czy inni a nie zwykłe graffiti na ścianie.

Swoją drogą to dobrze by było żeby personalia tych i paru innych osób podawano w ten sposób, a na zdjęciach mieli czarne paski na oczach.

No więc dobra, zawierzam firmę p. Maryi i teraz niech ona płaci za mnie podatki i pensje pracownikom. No bo chyba w biznesie chodzi o podejmowanie działań które przynosi jakieś konkretne korzyści, prawda? K...a XXI wiek a my tak zapie...y, że minęliśmy już średniowiecze i pędzimy w stronę ludów pierwotnych które wszystko tłumaczą sobie złym lub dobrym humorem bóstw, w epokę szamanów i składania ofiar bogom.Żeby zobaczyć relikty zamierzchłej przeszłości nie trzeba będzie jechać do środka dżungli, wystarczy przyjechać do geograficznego środka Europy.

Niestety ale twoja definicja pasuje do typowego pisiora na stanowisku.

Głupota i nieodpowiedzialność to nie jest kwestia wieku, nie każdy emeryt to półgłówek dający się kupić za piętnastą czy dwudziestą emeryturę nie zdający sobie sprawy z tego że to co kaczyński im "daje" najpierw jest przez niego zabierane. Tak samo nie każdy młody jest świadomy krętactw pisu, o znajomości ekonomii nie wspominając. Całe zastępy roszczeniowych madek i ich kąkubętów dobrze to pokazują.

Do wyjaśnienia wybuchu powinien zatrudnić szalonego antka, zaraz by się okazało że to był zamach na prezesa wszystkich prezesów.

Widocznie teraz można coś na tym ugrać.

No tak, z fizjonomii pana piseksperta aż bije mądrość i wiedza w tematyce wszelakiej. Cały świat wstrzymał oddech czekając na pełną analizę pana najmana.

To może niech im matka boska przelewa pobory na konto bo to wstyd żeby tacy debile i nieudacznicy pobierali pensje z pieniędzy podatników? Kolejni którzy swoje obowiązki potrafią tylko zwalić na siły wyższe bo sami nie potrafią nic sensownego zrobić.

Wypada tylko powtórzyć hasło które pojawiło się odnośnie Roku 1984 Orwella, w naszym kraju pasujące także do Folwarku zwierzęcego: to miała być przestroga, a nie instruktaż.

Pewnie "przychamował" czyli zachował się po chamsku. A tak poważnie to można zwracać uwagę, pisać komentarze a i tak analfabeci pchają się do internetu szeroką falą i zawzięcie chwalą się swoją nieznajomością języka polskiego.

Można się śmiać z zapijaczonych ruskich ale prawda jest taka że alkohol czy inne środki psychoaktywne były podawane żołnierzom walczącym na wojnie od dawna. Można na to się natknąć czytając o I czy II wojnie św. czy innych konfliktach.

Bo kula też jest płaska, nie wiem z czego się śmiejecie.