Komentarze użytkownika cozakraj7

W każdym aspekcie życiowym szczególnie relacjach między ludźmi czeka Nas to samo. Pasję, miłość do życia, samodoskonalenie i wiele naprawdę wspaniałych cech zamieniamy na technologię, a ona wkrótce zabierze z Nas wszystko co najlepsze i już pomału zniewala.

Chociażby dbanie o własne ciało czy życie duchowe (które nie zawsze musi iść z wiarą oczywiście).

Łapek prawie tyle co ludzi na demonstracji KODu!

Takich jak Ty to nawet podziwiam! He He He

marazzzz to do kogo pasuje VC89, który pisze i opluwaniu?

To jest zwykły fejk, a przy uchodźcy byś nawet słowa nie pisnął ;-)

Jaki kraj taki ostatni samuraj.

Jack to odkryłeś Amerykę z tą niższą emeryturą nie ma co. Kilka lat mniej wpłacania składek i chciałeś tą samą emeryturę? Szczególnie w takim niżu demograficznym? Markety bardziej uderzą w dostawców niż konsumentów nie siejcie tutaj demagogi, bo po prostu nie mogą chociaż i z dostawcami nie będzie im łatwo. Giełda była pompowana na siłę i ta korekta musiała kiedyś nadejść szczególnie, że znowu uwolnili franki więc tu nie mieliśmy wielkiego pola manewru. Co do podatku bankowego to widział ktoś treść ustawy, że potraficie z taką dokładnością ocenić co o ile wzrośnie? Spójrzcie na Węgry, które wp

Wprowadzają zmiany swoje, nie narzucane przez lewicowców czy liberałów i jaki efekt? W tym roku wykręcą jeden z lepszych wzrostów w Unii, a za rok jestem pewien, że będą liderami, a Gospodarka idzie z kopyta i będą już sukcesywnie obniżać podatki. Te całe krzywe Leffera to można sobie gdzieś wsadzić zresztą przytoczyłeś najprostszy wykres, który nie uwzględnia żadnych uwarunkowań, a w gospodarce jest tyle zmiennych, że ta krzywa po prostu nigdy się nie sprawdzi. Choć wiem, że się ogólnie nią wszyscy zachwycają (studiowałem Ekonomię na państwowej uczelni). Potrzebujemy reform mniejszego uzależn

uzależnienia od UE i od zagranicznych firm, a większego dofinansowywania naszych rodzimych interesów, bo na razie żyjemy w kraju absurdu, gdzie każdy Polak płaci kolosalne podatki na każdym kroku, a ludzie zza granicy zostawiają tutaj ochłapy wywożąc wszystko do swoich rodzimych krajów (ewentualnie rajów podatkowych). Drenują Nas średnio na 20 mld zł rocznie (nielegalnie) i około 80 mld zł (legalnie) co daje nam 100 mld zł rocznie ! Tutaj taki cytacik

Z prawami Ekonomii jest jak ze strzelaniem na strzelnicy Biathlonowej i w hali. Do hali możesz sobie ustawić raz, a dobrze celownik i ładować w same dziesiątki, zaś na strzelnicy przy każdym strzelaniu celownik trzeba korygować. Tak samo właśnie jest z krzywą Laffera. Ja nie mówię, że obniżanie podatków jest złe, ale do tego trzeba rozbujać Gospodarkę do tego wzrostu minimum 3-4% PKB, żeby stale się napędzała. Jednak podatki takie jak podatek od dużych sklepów czy bankowych jest bardzo potrzebny, bo obcy kapitał doi Nas od lat i śmieje się prosto w twarz.

G63 i tak dalej. To jak wytłumaczysz to, że wszelkie ratingi dla Węgier rosną i to tak, że nikt nawet tego nie przewidział? Węgry przeszły głęboką reformę i musiały sięgnąć do kieszeni szczególnie odbiło się to na Vacie, który został podniesiony do poziomu 27%. Mądrze poprowadzona polityka i jaki efekt? Madziarzy w tym roku zakończa z PKB wyższym o około 2.5%, a za rok już 3-4% w górę i będą mogli stopniowo obniżyć podatki. Kilka reform trochę zaciskania pasa i w końcu dbanie o własne interesy, a nie unijne (czytaj niemieckie) i wychodzi spodziewany efekt, który jest tak pozytywny, że aż reżim

Ubytek dochodów i zwiększone wydatki zrekompensował podwyżką VAT z 20 do 27 procent. To najwyższa stawka w Unii. Obłożył kryzysowymi podatkami energetykę, telekomunikację oraz wielkopowierzchniowe sieci handlowe. Banki muszą co roku płacić haracz od aktywów, ubezpieczyciele od zebranych składek. Wysokość tych danin zmienia się każdego roku, część z nich płacą konsumenci. To są jedne z podatków Orbana, a kraj w tym roku zaliczy jeden z najwyższych jak nie najwyższy wzrost PKB w krajach UE wyprowadzając kraj z recesji. Jesteś wstanie mi wytłumaczyć jak?

Owszem już są projekty obniżania nie tylko VATu jednak na prostą wyszli przy wyszlifowanych podatkach, a teraz po prostu z czasem będą mogli sobie pozwolić na obniżki. Ja nie mówię, że teorii ekonomicznych nie trzeba słuchać owszem trzeba, ale w realnym życiu czasem nijak się mają i odwrotna akcja wzbudzi pożądaną reakcję. To tak jakby napisać, że teoria Darwina czy teorie Einsteina są prawdziwe. One są tylko najtrafniejsze do naszych czasów, ale kiedyś zostaną podważone (sam Einstein tak mówił o swojej teorii). Orban ze swoim przeglądem sytuacji zareagował odpowiednio - atakując banki szczegó

szczególnie złodziejskie kredyty poszedł na korzystne dla siebie kompromisy, z podniesionych podatków wpakował wszystko w Węgierską wewnętrzną Gospodarkę głównie przez ulgi podatkowe i w końcu Węgrzy zaczęli pracować na swoje zarabiać dużo uczciwiej i co najważniejsze odprowadzać tutaj podatki i koło zaczyna się kręcić. W Polsce przez protekcję zagranicznych biznesów ucieka nam mnóstwo pieniędzy, które mogłyby być inwestowane w kraju, ale niestety wypływają w kolosalnych ilościach dlatego gospodarka znalazła się w patowej sytuacji i nie ma lepszego wyjścia jak walka z zagranicznymi korporacjam

o to by w końcu zostawiali część zysku w Naszym kraju. Fakt w pierwszej fazie może to się negatywnie odbić na Nas zwykłych ludziach, ale w perspektywie czasu i mądrze prowadzonej polityce, która powinna promować Nasze rodzinne interesy, a nie korporacyjne i zwiększeniu konkurencyjności na tej płaszczyźnie efekt gospodarczy będzie taki jak na Węgrzech, a wtedy będzie można realnie myśleć o niższych podatkach.

Z ciekawości za co mamy żydów przepraszać? Jak wszyscy wyganiali żydów ze swoich krajów to kto ich przygarnął? Może nie wiesz tego, że żyd w Naszym kraju przed drugą wojną światową miał lepiej niż Polak? W mojej rodzinnej miejscowości jak żyd szedł chodnikiem to Polacy musieli schodzić na jezdnie, bo sobie tego nie życzył. Mieli tu wszystko, a i w czasie wojny mało osób ryzykowało, albo straciło przez nich życie? Więc za co mamy ich przepraszać ? Za 'Polskie obozy zagłady'?