Komentarze użytkownika Fuerteverde

Masz tutaj pełno materiałów i wcale nie wszystkie są dotyczące Polski, polaków... więc musisz zgnębić co najmniej połowę portalu. Powodzenia życzę.

To się dzieje na każdym kroku, szykanowanie za wygląd - tutaj zwłaszcza przecież. Są dwie opcje - albo nie dawaj powodu do podobnych sytuacji, albo to olej.

No dobra, to też jakaś opcja. A czy nie jesteś zmęczona swoją maszyną cichej nienawiści?

Ostro, ale to nie takie łatwe skończyć rzeczywiście te 2 metry pod ziemią. Możesz pokazać, że się nie poddałaś właśnie tam nie kończąc, bo to życie jest trudniejsze, nie śmierć. Mnóstwo osób ma przesraną codzienność, niestety nie jesteś jedyna. Czyli ta 'maska', którą wdziewasz na twarz jest osobistą ochroną? Barierą? Czymś co pozwoli Ci chować 'prawdziwe ja'?

I przynajmniej teraz jestem w stanie już jakoś pojąć Twoje zachowanie. Ne dajesz sobie już szans? Nie wierzsz w Happy End?

No cóż, osobliwie przykro czytać coś takiego. Rozumiem dusze tych, którzy postawili na niewiarę w siebie, ale mimo to i tak ciężko mi zawsze to przyjąć do wiadomości.

Przynajmniej rozmowa na poziomie. Może i takie telefony denerwują, bo zawracają głowę, ale z odrobiną rozumu można dzwoniącemu pracę umilić i samemu wykazać się kreatywnością.

Mogła dobrać inny krój sukienki, żeby zakryć ten mankament, ale z drugiej strony jaki miała wpływ na wielkość swoich nóg?

Naigrywasz się z takich ludzi, gdzie tak naprawdę jeśli Ci wierzyć z tą całą Twoją tapetą - nie jesteś lepsza. Przecież "to jest jego styl i jego wybór". Zdecyduj jakie poglądy głosisz. A może pseudofeminizm?

A mnie średnio interesuje Twoja orientacja seksualna. Dziwię się, że je bronisz. Rozumiem gdyby ktoś wstawił TWOJE zdjęcie.

Tak myślałam. Nie musisz mi się tłumaczyć, naprawdę, chyba, że masz coś na sumieniu i chcesz się tego pozbyć. Zauważ jednak, że nie Ty byłaś tematem dyskusji. Równiez nie musisz machać przed nosem swoim życiem osobistym "nigdy nie miałam chłopaka i nie zamierzam", bo to podsuwa tylko pomysł na szyderczy komentarz. Tak czy owak - moim zdaniem we wszystkim trzeba mieć umiar. Również w makijażu. Skóra się starzeje, teraz są upały więc się poci i świeci. A deszczową porą wszystko spływa. A jeżeli ktoś się już uprze żeby tak wyglądać - niech to nie będą chociaż nastki...

Nono, kiedy wytrąciłam Ci z ręki argumenty - Ty w poczuciu obowiązku musisz się bronić w najbardziej żałosny sposób, ale poziom Twojej pisaniny i jej treść świadczy tylko i wyłącznie o Tobie. Chyba nie sądzisz, że się przejmę? Życzę powodzenia i czekam aż mnie znajdziesz. Udław się swoją zawiścią.

Śmieję z Twoich marnych gróźb.

Jedyne co - to zawsze musisz mieć ostatnie słowo :3

Kłamstwo zawsze wyjdzie na jaw. Tutaj dosłownie.

Higieny brak, ale usprawiedliwienie każde dobre, aby tylko nie wyszło na jaw, że się nie dbało jak należy o swoją nową zachciankę.

Akurat się ktoś przyzna. Zapłaci za swoją głupotę.

Oby to rzeczywiście była nutella...

Tak jak Ty ujęłaś 'standardowe zdjęcie nastolatki w tym wieku', tak ja opisuję standardowe zachowanie takiej. Za duzo przykładów widziałam właśnie czegoś takiego, żeby uważać, że jest inaczej. Większość tych, które tak wyglądają kończą tak, albo gorzej, bo nie powiesz mi, że normalna pomalowałaby sie w ten sposób, bo przecież ma oczy i widzi tą sporą przesadę. Jest moda na tapetę i dziubek, ale czy to normalne zachowanie? Czy jak będzie moda na obcinanie sobie kończyn też takie osoby będą miały 'swój własny styl'? Moim zdaniem niepotrzebnie tak tego bronisz. Chyba, że sama się tak malujesz.

W dorosłą bawić się umie, dopóki test ciążowy nie wypada pozytywnie.