Komentarze użytkownika gruzawik

A co do inflacji: mozna liczyc tak, albo inaczej zupelnie. Ciekawa jest pewna obserwacja wyrywkowa, przy okazji bywania tylko w PL: co zajechac, to koszyk drozszy, a w niektore produkty potrafily w rok 100% zrobic. Az sie czlowiek nad maslem zastanawial, ile musialy lokomotywy potaniec...

Ateisci nie wierza, a sa o czyms przekonani. W zwiazku z tym kontakt z nauka odrozniaja od bajan.

Walka odbywa sie z narzucaniem czegos, co nie istnieje. Skoro czegos sie uzywa do uzasadniania, to udowadnianie nieistnienia przyczyny narzucania wydaje sie jak najbardziej zasadne i racjonalne. Kradziez, szariat indoktrynacja i ochrona przestepcow istnieja jak najbardziej, chronione nieistniejacymi podstawami. Negacja tych podstaw zdaje sie sensowna.

Dumnym to mozna byc z osiagniecia czegos, trudnego, kosztujacego nieco wysilku, no cokolwiek, bo fakt urodzenia sie gdzies to troche za malo. Zebym ja sie jeszcze mogl uwazac chociaz za krewnego jakiegos, dziedzica choc troszku genotypu kogos wielkiego. Ale nic mi o tym nie wiadomo,a i mi nic z tego w sumie i tak gdyby nawet. Moich zdolnosci to nie zmienia jakis mocno.

Dzieciaku, aegumenty nawet przedszkolne do ciebie nie trafiaja. Fizyke studiowales, i twierdziles, ze P to pole, nie moc(zacytowac?). I ze sygnal nie zanika w kwadracie. Tragedia. Bilans energii ci sie nie zgadzal, bo nadajnik wiecy by wypuszczal, niz odbiornik dostawal: nosz szok, odbiornik to nie klatka Faradaya. A bilans energii telefonu masz gdzies. Dramat.

Tyle tytulem twojej zdolnosxi do merytorycznej dyskusji. Podwaza ja dodatkowo sklonnosc do konfabulacji, celem uwiarygodnienia swojego stanowiska. Juz przestales sie zaplakiwac nad minusami, zmezniales, gratuluje. W uroki nadal wierzysz? Bo jak bedziesz nadal sie zalil na nieobecnych to znow ci ozor opypcieje jak spadnie kasztan u mnie pod oknem huthuthut.

PTD: jego nic nie jest w stanie przekonac do niczego. On jest nieomylny, z definicji, ktora sobie sam ustalil. To choroba. Urojenie. Troche dal sie wytresowac, juz sie tak ad nauseam et faeces nie wyraza, ale jest za tepy, zeby zrozumiec, jaka to brama wrecz do wiedzy sie otwiera, gdy wlasna omylnosc i prawo malejacych kwadratow uznac... ma pzeciez takie wstawki bez minusow, multikonto, jaaasne, chce mi sie. Urojenie nastepne... troche mi sie az gluio zrobilo, czyzbym chorego poniewieral?

Co wiecej, zdawac sie moze, z racji pewnych podobienstw, ze to nie jest pierwsze, a moze i nie ostatnie tez konto tego samego osobnika. Niechec do odpowiedzi na pytania identyfikujace podejrzliwosx poglebiaja. Jest tez malo prawdopodobne, by ktos jeszcze mogl byc tak glupi. Odporny na fakty. Prawa fizyki.

Konwersacja jest publiczna, a skoro minie wspominasz, to tym bardziej. Mozna poznac kwalifikacje do ustalania czyjejs godnosci? Bo na razie to godnosci pozbawiasz sie sam, a to klamiac i bedac z tego dumnym, a to wyrazajac sie jak ostatnie bydle, a to etyke stosujac knajacka. A kogos twoje zdanie o mnie obchodzi? Skup sie na sobie.

PTD wymagasz zbyt wiele: cyfry we wstawce moga byc z palca wyssane, bo ich zadaniem nie jest ukazywanie realnych zmian cen, tylko efektow "malejacej inflacji". Juz to widzialem, bylem mawet milionerem kiedys, przed denominacja...

głodnemu chleb na mysli?

masz na mysli to swoje zdjęcie ze starym? to za ministrantury? czy fizykę studiowałeś wtedy? ja jedynie chciałem się z tobą spotkać w zastępstwie HS, nie podejrzewając, jaki cel ci przyswiecał, jezeli to masz za przyznanie czegokolwiek, to zdaje się padłem ofiara podstępu, ale na szczęscie zafiksowałes na HS, mimo że się tylko z ciebie smieje, a mój zadziec ocalał. ja chciałem na topory, skórę z trolla na bębny pozyskać, ale chyba to jakoś opacznie zrozumiałeś, i wszystko ci się kojarzy. zdaje się, że pochlałeś, et in vino veritas, i skrywane skłonności znów dały znać o sobie.

Nie podlizuj sie.

Glosy sie troche rozloza, a troche nie pojdzie do wyborow, i zlodziejski beton wygra, bo komus sie rycerze na smokach snia, i nie potrafi wybrac najpraktyczniejszej opcji. Jesli wygra piss, to prosze nie narzekac potem, hesli ktos bie glosowal.

Plebiscyt plusowy to zaden argument. W koncu sa tutaj durnie prawdziwie patentowani, a i im sie czasem zdarzy przytomnie odezwac. Nieglosowanie, bo nie ma ulubienca chocby akceptowalnego to zly wybor. Mi tez sie nie podoba, ze czesciej sie glosuje przeciw czemus niz za, ale juz tak bywalo: Walesa-Tyminski. Taki kraj...

Wypadne na najsilniejsza opozycyjna, taka ordynacja.

A co inflacja na takie branie kredytow? Jak znow porown7jesz IQ i zwierze? Niz ma malpa, to by xhyba o to chodzilo, bo niz malpa, to trudno powoedziec, taki goryl moze miec i 120 wysokosci, tak normalnie, na klykciach, a jak sie wyprostuje, to hoho! Calkiem wysoka malpa. MA MALPA, malpa by sie nauczyla po polsku, ciemnota zacieta...

znaczy, jak się komu co nie podoba, to nie moze do sadu iśc, niedogadawszy sie (bo i z kim? pisem?)? Czechów tez od czci i wiary, bo z Turowem mieli problem? to raczej całkiem cywilizowana metoda.

Bo tacy z nich ateisci jak z katolikow milujacy blizniego chrzescijanie.

Bo tacy z nich ateisci jak z katolikow milujacy blizniego chrzescijanie.