Komentarze użytkownika gruzawik

Zapewne tez jakimis sondazami dysponujesz, czy tylko jak znaczenie zaimka zwrotnego, wlasna niewiedze na innych przekladasz, zeby ci nie bylo smutno w kacie dla nieukow, chamow, klamcow i kanalii?

No to juz wiemy, ze o broni masz takie samo pojecie jak o jezdzie samochodem...

Niech ci kapral wytlumaczy, bo to nie moja dzialka. Glupota moze sie okazac zbrodnicza, i dlatego niektore przepisy i interpretacje tak to traktuja. Zaleznie od systemu. W UK np. nie musza ci udowadniac niczego innego, za nieostrozna jazde do7miu lat pudla, noebezpieczna do 14. Podstawowym, nie orzpadkowym, zastosowaniem broni jest zabijanie, dlatego kapral cie przeczolga jak nalezy ku uciesze reszty obserwatorow lekcji :)

Nie jest to jeszcze zbrodnia, szczesliwie, tym razem nie odpalil, jak komendant. Nieostrozne obchodzenie sie z bronia nie jest przrstepstwem? Wystepkiem, poki nikt nie zginal, rzeczywiscie. Kto to do reki dal debilowi?

Zolnierzowi grozi do lat 3ch. Nie dziekuj. Kowalskiemu nic nie grozi, tak jak zeru, co z gnatem publicznie biega. Tylko idiota nie wie, ze palenie zabija. Znaczna przesada, ale troche odstrasza. Jak pisalem, glupota moze byc zbrodnicza. Ocena moralna a prawna to niekoniecznie to samo, a autor jakby na kodeksy sie nie powoluje, takze znow bronisz pisiora, co debilizmem epatuje.

Moralnie paskudne, ale nie dla kanalii.

Mozna smarowac poswieconym pasztetem drobiowym...

Katolicyzm to nie jedynie glowny prorok, ale i dziewictwo Maryski, sterty swietych, obrzadki, dla islamu klamliwe. Jakos punkty wspolne od wzajemnego wybijania sie bardzo nie powstrzymuja. O boskosci proroka w chrzrscijanstwie, juz nawet nie katolicyzmie, nie wspominajac, dla islamu bluznierczej.

@HS: zwykle roznice, czyli rzeczy uznawane wzajemnie za klamstwa, okazywaly sie wazniejsze, jakos slabo sie bratali.

Zydzi to samo, swieto nawet maja, jak jedni drugich ukatrupili.

Tu jest troche problem wlasnie: powyzej masz przyklad wierzacego z naturalnymi konsekwencjami przyznania wierze prymatu nad rozumem. Wiara zwykle sie wzbrania przed takimi ograniczeniami. One pochodza z zewnatrz.

gallanonim: jak odwaznie :)

Frontem do klienta, reklama dzwignia...takie tam :)

To jest wlasnie najgorszy koszmar hierarchii. Finansowanie przez wiwenych uczyilo by ich raz ze biedniejszymi, i 2 ze uczciwszymi, z musu. Odrabanie martwej tkanki mogloby odrodzic jakis znosny kosciol w PL, jednak znacznie mniejszy.

W porownaniu z dzianiem sie jego porzednikom w tym samym kraju, ale gdy placono ryczaltem? I mocno sie chlop ludziom w zycie wpieprza, czy raczej w porownaniu z naszymi: baranek? Ja w takim kraju zyje, i butnego klechy nie widzialem. Z buta, to tak.

*zylem.

A anglikanie spoko. Choc hierarchia czasem sie od rzeczywistosci odkleja tez, to lokalny pleban milusi :)

A w dodatku poki pleban Cie wciaz do swej trzodki zalicza, to placi biskupowi poglowne. Niczego apostazja nie zmienia, ani formalnie(aarek), ani realnie(siwy), a co sie trzeba nalazic, swiadkow (czego!?! wlasnej niewiary?) nalapac, pewno i zaplacic, zgaduje.

Nie calkiem: obecnie jest ok. 70%. Oznacza to, ze polowa dzieci niepochrzczona, jak moje. A zeby bylo i 99, to co to zmienia? Teokracje w dzisiejszych czasach raczej cienko piszcza... albo sie zarzadza racjonalnie, albo bieda. Teokracja racjonalnosci pokazuje fige, i nawet wierzacy w sprawach dobrobytu odkladaja przykazania boskie na bok.

Placi:)