Komentarze użytkownika gruzawik

No jasne, wymysleni przyjaciele zawsze sa najlepsi...

A niech sobie zrywa. Aaale nam nieprzykro...

Dzika.

Taki film mogliby nakrecic, barbarzyncy u bram, ludzie z malymi, okraglymi tarczami na malych konikach, jaskinie z wezami i on: niszczyciel panstw(no, jednego, ale gdzies przeciez trzeba zaczac). I po roku wyswietlania reelekcja jak w banku u sasina.

Jak umrzecie z glodu, na chwale pana waszego, to wtedy chlebus dostaniecie.

Piekny sport... a ta gniada jaka dorodna ;)

Pewnie, lepiej im w bidulu... ale i tak nie jestes przeciw ;)

Znaczy, pomoc chcieli? Od jakiej wielkosci sie liczy? Bo moze tak taniej, ostatecznie calkiem zporo zygot i plodow splywa tak naturalnie, wiec raz na pol roku zamiast wzywac szambiarke nalezy wezwac prokurature. Taniej. Zebys wiedzial. A co z moim truchlem posmiertnie zrobicie, malo mnie obchodzi. Bede mial okazje, to UM na pomoce dydaktyczne sie zapisze. Mlode laski beda mi nereczkiobracac w dloniach i nad

i nad muskulatura przedramienia cmokac z mieszanymi uczuciami. Tanio i wygodnie, a i pomyslec milo,a Ty co? Do robali? Fuj...

Z powodu zaparcia. Slodomic o demokracji poucza, co to sie odjaniepawla tutaj? Po co komu empik? Jest poczta, mozna sobie rycerza niepokalanej zaprenumerowac.

Prawo do decydowania o sobie. Czy byc w ciazy czy nie.

A tak wlasciwie, to jaka jej sie krzywda dzieje, ze ona jedna placze? Wszyscy weseli, tylko ona jedna skrzywdzona. Nawet inne kobiety jakby tez sie smieja. Co jest? Miejsc siedzacych nie starczylo?

Niestety, stworzyl pojecie Polaka katolika. Za poparcie elekcji oddano ksztalcenie szlacheckiej mlodziezy w rece jezuitow, co zaowocowalo zakazem urzedow i publikacji dla innowiercow. Skutkiem byl upadek i rozbiory. Tyle Jasienica, a skrocie. Kosciol niczego nie tworzy, tylko wypacza lub niszczy.

Ja tam sie nie znam, ale co za roznica: spalac rope zeby ladowac baterie, czy zeby jechac?

No dobra, a co z zakonnicami? Na poxipol?

Tak dlugo, az bloczek z ulaskawieniami bedzie w innej kieszeni.

Mozna przyklad? Bo to jskis dawno bylo, i temat kobiet jako ministry, ministerki, czy jak tam mialo by to byc, chyba jakos sie nie pojawial. Podobnie z inzynieria czy medycyna, byla to taka rzadkosc, ze nikt sobie raczej feminatywami glowy nie psowal. Ale ja sie nie znam, wiec o przyklad prosze.

Tam ich jest wiecej...

Nie ma sie co czepiac, pogratulowac nalezy.

Podobno byl stary, ale jak Maryska mloda, zgrabna i chetna, to i jemu moglo sie faktycznie udac...