Komentarze użytkownika gruzawik

normalnie jak u ruskich. albo za komuny, z dzieciństwa pamietam...

jest zapozyczenie :)

zdaje się to strefa monsunowa, deszcze i zalewy raczej nie dziwią. dziwne by było, gdyby motyw powodzi nie występował. podobne motywy mozna znaleźć w wielu mitologiach, jako że cywilizacje i ich zapisy powstawały najchętniej w dolinach rzek, uzyxnianych wylewami, niekiedy przesadnymi. nie pojawia się natomiast wcale np. u Inuitów: tam nie zalewa, tylko błoto wokół kostek zamarza, co najwyżej...

całkiem mozliwe, że w rejonie śródziemnomorskim chodzi o to zdarzenie, ale tylko jednonoga jaszczurka nie zdołałaby przed takim "kataklizmem" uciec :)

wyślę Ci bukiecik ropuszek nietoperzem :)

no juz dobrze dobrze, smacznego :)Z)

zaznaczam, że nie jestem ekspertem, ale uzywa się ich na swoim terytorium, więc przeciwlotniczość powinna ulegać samozniszczeniu po zuzyciu...

mogła i z bratniej Białorusi przylecieć, ślad radarowy może kto zarejestrował, to by się sprawa wyjaśniła. nb. u ruskich mogą się takimi drobiazgami, jak ochrona swoich, wcale nie przejmować... na razie to takie wróżenie z fusów. ponoc 2szt., i tak w to samo miejsce...

to raczej ty, vic, gdy kto ma wątpliwości rzucasz się do gardła. sprawa śmierdzi na kilometr, lepiej poczekać. jest też różnica, gdy kto napadnięty strzela, ale niechcąco kogo innego trafia, a gdy strzela bandyta, dokonując napadu, i giną postronni, prawda?

mi tez to jakoś z ideą sportu nie licuje...

w Nature o tym pisali, czy na tiktoku?

no i po co się tak rozdrabniać: niech od razu płaca po 2 co miesiąc... :)

taki rodzaj prostytucji: pani do towarzystwa. jak komu wola, niekoniecznie zła przy tym :)

to zalezy, w która stronę korytarza się poruszasz... :)

nie żabym się znał, ale jesli sor w lewo, to druga strona korytarza wygląda dobrze :) grafika byłaby więc w porządku, to tylko kwestia możliwości odczytu liter tyko w jednym kierunku. ale zdaje się, ze bardzo myślą naprzód wybiegamy, robiąc bezsensowne założenie, że ktoś faktycznie takie aspekty wziął pod uwagę, a nie po prostu p..olnął szlaczek :)

to się robi tak: najpierw trza nauczyć komara chlać, a potem zarażasz go 5G i wypuszczasz. komar, jako alkoholik, świetnie sobie z odróżnianiem stron poradzi :)

po paru tysiącach lat mamy prawo uważać, że dokonaliśmy pewnego postępu cywilizacyjnego, i nie musimy juz nawozić go ludxmi. dając pracę czy rozwijając kulturę możemy już zrezygnować z ofiar w ludziach, zdawałoby się. najlepiej sam się pod okręt przyszłości przy wodowaniu podłóż, zanim zaczniesz lekcewazyć cierpienie innych. mnie piła kopana ani ziębi, ani grzeje, także nie bardzo czuję, żebym z czegoś rezygnował, a samą organizację w takich warunkach mam za ohydne zaprzeczenie idei sportu nowożytnego. knajactwo kończy się zawsze pytaniem z polsatu: dlaczego ja? gdy przyjdzie kolejka.

owszem, kwitnie, ale jakoś nikt nie uspokaja, że wsio normalna, niczewo, niczewo, siądziemy i pooglądamy. jak pisałem, piłkę mam w poważaniu, więc się nie przejmuję, ale i nie bagatelizuję. to też ohyda. jak widać nie dla wszystkich. nikt przynajmniej nie łączył tego z ideą rywalizacji sportowej, tylko uczciwie nazywał to wyzyskiem i wrzodem. hipokryzją jest udawanie, że idea sportowa na tym nie cierpi. nie kupuje tez chińszczyzny czy ogólnie podejrzanie tanich wyrobów. oczywiście, na CIEBIE media wpływu nie mają, tylko Nature czytasz, szczególnie w przypadku skuteczności szczepień:)

nikomu? mi przeszkadza. jak jacys kupują, to ich sprawa, aczkolwiek nie pochwalam, ale zaczynać trzeba od siebie. nie mam ajfona.

w razie gdyby ruskim miało się udać zamordować i tego Ukraińca, napadłszy jego kraj? biedny fiutin, skromniś, że tylko na cokół bierz, i stawiaj...