Komentarze użytkownika gruzawik

Zalezy w czym. Jesli jednak bliskie spotkanie z kolumna kierownicy nie przeszkadza, ani czyjes truchlo miazdzace ci zebra, to oczywiscie nie zapinaj,prosze...

własnie... diabli nadali.

trzeba być debilem, żeby nie dostrzegać, że to .ebnie, i przyjdzie zapłacić. albo szmatą, żeby być gotowym na wszystko dla utrzymania pis przy władzy.

Raczej przewodnik denazyfikacji...

Tak, ale tez i nie, jak mawial Skipper: pomysl torturowania, glodzenia i mordowania byl rzadowy? Jak protestanci w naszym kraju beda stanowic podbny problem, wspominanie ich w podobnym kontekscie bedzie mialo sens. Tymczasem wyglada to na zaslone dymna klasy auWBJMurzynow. Religia... aby bez nadzoru, to zawsze jakies waly i patologie...

aha. już widzę, jak niezbędny zespół godzi się równo wyhaczyć piątala... naprawdę uwazasz, że ludzie powinni postępować wbrew obowiązującemu prawu? to pacjenci sa od jego zmiany. pewien jesteś, że chciałbyś, żebym np. ja leczył co poniektórych tutaj nie wg. prawa, tylko własnego widzimisię? a nie daj bożę sumienia? w czółko buziaka dostałeś? czy tylko cudze fantazje powtarzasz? przypadków statystycznie powinno być duzo więcej, wyłażą te, kiedy jest jakaś grzybnia, coś się nie daje. chyba ludzie jakoś sobie próbują radzić. u zaufanych. ale to już nie długo...

W przychodni dobór osób bywa przypadkowy, jej praca jest opłacana przez państwo, i mus wymagania płatnika spełniać, przy niekoniecznie zaufanych współpracownikach. W swoim gabinecie zatrudniasz kogo uważasz, i nie masz przełozonego. Sam sobie sterem, niemalże. Ale i takich wykończą, nie bój żaby. Jak pacjenci nie zmienią prawa, to takie będą skutki: ginekologa nie uświadczysz i tak, choć on w domu, nie w więzieniu, jak proponujesz. dajcie im rok, a założę się o flakona, że kogos posadzą. a Ty nie rób za V kolumnę pisu, jak hołownia.

nie. najważniejsza jest rodzina. frazesami każ się wypchać, ja zapłacę. kiedy prawo życia ratować zabrania, cóż począć? mozesz spróbowac, ale jak się znajdzie jedna modląca na zmianie, to wszyscy macie prze..ane. nie aby było, tylko jest: ktos to prawo teraz tak ustanowił. ale niosę Ci tez słowa pociechy: jak na razie jeszcze się da prywatnie, w zaufanym zespole. jak się zqadziało nagle, to trafiła do państwowego szpitala, z krzyżami na ścianie...

powinno, ale to chyba niezgodne z jakąś konwencją, co czyni kurację nielegalną :)

a ja ze swego obłędu jestem dumny, prosze księdza, i nie zamierzam go nijak leczyć:)

znacie 4 ewnagelie wg marksa i engelsa? DAJ, bo 1. masz, 2. krzywda, 3. bieda, i 4. eee,to się nie opłaca... to kto winien? ten co ma! głównie dlatego, ze jest co zabrać, przyczyny faktyczne nie maja żadnego znaczenia, ważny jest cel: kradzież. robić to ciężko, a w oczki kłuje. dlatego "pomysli" cokolwiek, zapomni co widział, wyłamie paluchy, a prawdy sam przed soba nawet nie przyzna.

tych jeszcze jakoś rozumiem: jest sam zwyrolem, słabuje na umysle, z jakichs innych przyczyn nie przeszkadza. ale ja się przed tym wzdragam, na torsje mnie zbiera, a co za cokolwiek zapłacę w pl, to jest w tym podatek, z którego tym wszarzom dokładają.

a konieczny ci do szczęścia jakiś wymyślony przyjaciel? jesli musisz, pastafarianinem zostań...smacznego wszystkim przyzwoitym ludziom!

A NIE MÓWIŁEM?!?

a dlaczego ich przestaje obowiązywać? na czym polega nadrzędnośc ich prawa boskiego, jesli nie na bezkarności wobec ludzkiego?

To samo, na ktore powoluja sie zawsze: przeciez to dla dobra tych gnebionych, tylko o tym jeszcze nie wiedza. Religia nie moze sie mylic. Z wlasnych zalozen. Znasz jakas religie omylna?

to wynika z bezkarności. bezkarnośc z nieomylnosci. nieomylność z ignorancji. wszystkie one na zadnią stronę ministranta wiodą... całkiem sporo wyprutych flaków uzasadniano napisanym własnie w świętych księgach. ustami kapłanów. równie przekonanych o słuszności, jak teraz udający, ze to nie nasi byli. nawet b16 musiał się do kłamstwa przyznać we wstydliwej materii... ucieczka w osobiste przytyki do nikąd nie prowadzi, świeckie ówczesne sierocińce nie mają podobnych znalezisk, nauczyciele kopa i wyrok dostają, ale udawać możesz.

ludzka natura jakoś gdzie indziej takich efektów nie daje. prymitywizmem nie pokryjesz religijnych uzasadnien bestialstwa, niespotykanego już dawno gdzie indziej... cwaniackie gadki znów cię zaprowadzą na zieloną łączkę, martin :)

ale zauwazyłeś, że wszedzie tam znów jakiś nieomylny przywódca, z nadnaturalnymi mocami, raj tuż-tuż dla wyznawców...? a co za róznica, który bożek? każdy kiedyś był nowy :) a jak tylko jakaś grupa ten magiczno-wyobrażeniowy sposób myślenia porzuca, żądając faktów i logiki w decyzjach, to im się swobodniej i bogaciej żyje. ot, taka Irlandia:) czy inne kraje, gdzie o KULCIE jednostki mozna było mówić. zastępowanie jednej religii inną niczego nie zmienia.

To sie nazywa argument z prawdziwego Szkota: prawdzowy nigdy by(tu wstawic co tam trzeba akurat). Skoro tak zrobil, to nie byl prawdziwy...