Komentarze użytkownika gruzawik

Co do pracy czy sluzby zgoda, dolozylbym wiek emerytalny, jednak z tego, ze ludzie sa rozni nic nie wynika, bo i ja roznie sie od ciebie. Dodatkowo mieszasz stan faktyczny z postulowanym, raz rownych jednak praw i obowiazkow sie jakby domagajac(wyplata), a raz uznajac to za niemozliwe. Cos o manipulacjach wspomniales niedawno, ku uciesze tlusto zgromadzonych...

No to sie zdecyduj: proby ugrania czegos dla siebie sa dla kobiet nardziej szkodliwe, niz trzymanie ich za morde?

Ale pojmujesz, ze rowne prawa nie oznaczaja przymusu korzystania z nich? Jakos mezczyzni z powodu odmowy wykonania procedur medycznych nie umieraja. Chocby ti. Poza tym to rzrczywiscie, nie XIXw, i w wiekszosci dziedzin owa rownosc praw juz jest, aczkolwiek niekiedy na papierze jedynie.

Jednakowoz kobiety umieraja... raczki umyli, a zabrudzic juz nie moga, s ze chcieliby, to co i rusz widac.

Czy na tobie podobna edukacje stosowano?

Skoro zaczynasz od boze, to ich nauczek nie usunales. Czyzby gambit dobrego ateisty?

A kto ci boga wcisnal? Nie jestes ateista, czyli ich nauk nie usunales. Nie twierdze, ze jestes, tylko ze taki gambit rozgrywac probujesz. W jezyku powszechnym wystepuje wiele zwrotow, ale uzywane sa z roznym natezeniem w roznych srodowiskach, takze o ateizm Cie nie podejrzewam. Slabo rozumiesz, co czytasz, na to wyglada...

I przyjaciol to sobie poszukaj gdzie indziej, bo mi to uwlacza. Nie mam przyjemnosci uwazac za przyjaciela klamcy lub manipulatora, niezdolnego zrozumiec prostego zdania lub 2ch.

To jak z adolkiem, tez nie kazda nauka byla zla... zaczepiasz, nie musze niczego szukac, a juz z pewnoscia nie przyjaciol. Sam boga sobie wymysliles? Zuch i geniusz!

Nie bedziesz odpowiadal, bo nie jestes w stanie, laskawco :) a ja glupcow wysmiewac i tak bede, od tego ten portal jest.

A teraz fiutin jelcynowe przyznanie odkreca, ze wcale nie.

Ale tego nie robisz. Nie najsilniejszych, moze najpierw przeczytaj, dobrze?

No to mamy milosc blizniego w pelnej okazalosci,a co wpisales zawiera sie miedzy manipulacja a glupota wlasnie, skoro nie masz pojecia, co krytykujesz. My? Ilu mnie widzisz?

Nie przeszedl. Wcale mnie nie miluje. Bo to absurd.

Manipulujesz sam, przyznajac, ze zapisow nie wypelniasz i demonstrujac to wlasnie. Masz jakies chore fantazje na moj temat, prosze o cytat, gdzie pisze, ze bym mordowal inaczej, niz broniac siebie i rodziny. Wiara w komunizm czy innego objawionego przywodce to ma byc ateizm? Ciekawe... sam sobie zaprzeczasz, piszac, ze pod wplywem ideologii, i nazywajac to ateizmem.

Ja nie jestem wyznawca nadstawiania drugiego poldup... wroc, policzka, gdyby moje bezpieczenstwo lub dziexi bylo zagrozone zamordowalbym bez mrugniecia okiem. Szczegolnie takich, jak adolf czy jozwa wlasnie, bynajmniej nie dla nich. Tu i teraz. Ot, fiutina bym utopil, gdybym mogl, przyjemnoscia. Wyznaje to z duma. Ty natomiast udajesz milosc do blizniego, a poslugujesz sie klamstwem, insynuacja i manipulacja wobec adwersarza w glupiej dyskusji internetowej, od ktorej nic nie zalezy

To jakbys w biegu nie startowal w ogole, skoro nie wypelniasz przeczytanego zadania, ale na podium sie pchal, w dodatku oskarzajac oszczepnikow, ze dyskiem slabo rzucaja. Manipulatorze zalosny. Na tym myk wlasnie polega, ze zadania sa niewykonalne, albo z racji natury ludzkiej, albo tytulem konsekwencji prawnych, swiadczacych o anachronicznosci dziela.

Nie wypelnisz, bo to absurd wynikajacy z pojecia nieprzyjaciela, a i zwyczajni blizni sa rozni, i milowac mnie nie bedziesz, zebys pekl. W mundur bym poszedl, jak pisalem, zagrozony przesladowaniem dzieci, a i gdybym byl pacyfista, to granatu uzylbym na sobie, zeby krzywdy dzieciom i ludziom dookola nie zrobic, jak pisalem. Naigrawam sie z klamcow i manipulatorow, ew durniow niezdolnych do zrozumienia prostych zdan. Nie musze byc mistrzem, wystarczy, ze sie do ww nie zalicxam.

Niewatpliwe jakosc zycia hipokryty onze ma za lepsza, skoro w swoich oczach za wspanialca uchodzi przecudnego. Milujesz mnie, obludniku, czy zadania nie wypelniasz, i tylko jak zaba noge tez podstawiasz, skrzeczac, ze najsilniejszy w doborze naturalnym jest zwyciezca?