Komentarze użytkownika gruzawik

Taki z niego ateista, jak z inkwizytora wyznawca Jezusa. W bogow nie wierzy, ale w inne brednie to juz owszem. W zasadzie to ateizm oznacza: brak bogow, niekoniecznie racjonalizm poza tym. Wrzucac w ogien jako badyl suchy tez mozna, twierdzac, ze to dla dobra wrzucanego i z milosci. Zeby daleko nie szukac: miloscia to Ty mnie chyba nie darzysz?

Jedno zastrzezenie: baal to wlasnie slowo "bog" w Babilonii i nie tylko, ktore autorzy religii abrahamicznych wpletli w swoje demonologie, jak Baal Zebub. Pan much. BaalFegor, itd.. sladu niewoli narodu ani dychu, ani slychu, tylko wojna, chocby i na rowninie dajacej nazw armageddonowi. I akurat Babilonczycy, Sumerowie, ogolnie ludy Akkadu horoskopy juz stawiac pierwsze zaczeli, majac dokladne obserwatoria. W Egipcie wtedy krowa w rowie i krokodyl tylko jeszcze... zapozyczenia tez niczym nowym.

To raczej nie ci sami.

I slusznie, zeby robila to, za co jej w podatkach placi.

I lepiej sie czujesz od tego, jak juz zwyzywasz?

Zeby nie dalo sie lateo odkrecic.

Mogla byc gwarancja praw ustawowa, ale jak nie, to nie.

A prawa fizyki skutkujace urazem po skoku to kto ustalil? Porownujesz bunt polityczny z buntem przeciw fizyce?

Czyli nie ma wolnej woli. Wolnosc to mozliwosc wyboru bez tragicznych konsekwencji. Chyba, ze na Lenina: wolnosc to uswiadomiona koniecznosc. Nie masz wolnosci latania: fizyka. Nie masz wolnosci wyboru przywodcy: moralnosc?!?

Nieprawda: wolno Ci w PL glosno o wojnie mowic, a w RU juz nie. Trudno tameczna sztuke wyboru z nasza porownywac. Prawo stanowione to srodek przymusu, nie wiedziales? Sam fakt mozliwosci wybierania uwazasz za wolna wole? Prosze bardzo, ale dlaczego pomyslales o przejsciu w ogole? To proces deterministyczny, czy probabilistyczny, takie myslenie? Musiales, czy przypadkiem? Bez znaczenia i tak, bo to tez zadna wolna wola. To pojecie okazuje sie bzdura, a slownik wiary anachroniczny sam w sobie w swietle wiedzy

Minusa bys dal, to bym wiedzial, ze odpisujesz;) zakres wolnosci zawsze jest jakos ograniczony, procz istoty naczelnej w monoteizmach, ktora moze wszystko, a tak partaczy.

Takie ryzyko zawodowe, a i lepiej tam chyba. Jak sie medyk zaraza czym paskudnym, to umiera mniej widowiskowo. Kolega dostal wzw i powoli sie wykonczyl. Taka praca, i nikt sie nie rozczula, tylko szczepi. Znaczy: zolniez jest od wygladania ladnie, a jak trzeba karku madstawic to jednak nie? Poczekamy, az bedzie za pozno?

To wlasnie rodzina zmarlego na wzw Andrzeja Z wiedziala od samego poczatku. On tez. Ja sie wyslizgalem, przeciwciala skoczyly mi i spadly, ryzyko zawodowe.

Skonczy sie tak tym bardziej, jak sie ruskiego nie powstrzyma, i mu pradu w kite nabije sukces na Ukrainie.

Zwykla logika konfliktu ppdpowiada, ze jak sie ma 2ch wrogow, z czego jeden grozniejszy, to sie oplaca wspierac tego slabszego. Dlatego w pojedynkach zwierzat pokonany zwykle nie ginie.

Nikt? Ci co mieli alergie wymierali. 3 zdrowaski, z taka medycyna...

A laktaza zanika u wszystkich zwierzat po odstawieniu. Wyjatkowo u przedstawicieli spolecznosci ktore udomowily bydlo zostaje, a i to nie u wzsystkich. Niektore czekaja az bakterie zrobia swoje

Na mleko mozna miec nietolerancje raczej predzej, bez aktywowanych immunoglobulin klas ACDE, przynajmniej w zakresie wlasnego gatunku, ale odwodnienie polaczone z wyplukaniem elektrolitow w wyniku wymiotow i biegunki polozy trupem rownie dobrze. Nie wszystko dla kazdego. Ze Ty mozesz, to nie znaczy, ze ja tez.

Gorzej z bakiem...

Smierdziel?