Komentarze użytkownika gruzawik

pieniądze albo zycie:)

zmieniam zdanie, chyba nadeszła pora na apostazję: pycha i arogancja sięgnęła zenitu, zdaje się, że słychac jak cienki lód zaczyna trzeszczeć. na ostrzeżenia i opamietanie jest za późno, można sie wypisać.

z pewnością członek, może i z workiem...

uczodzi, ale nie za, tylko do krajów Europy... poza tym prawda:)

trochę wyjechało. trochę faktycznie rzuca zawód. trochę wymiera i się starzeje. reszta robi ponad siły,średni personel za mizerne pieniądze, w sumie jako hobby bardziej. przepracowani i źle opłacani może i czasem nie dają rady wysilić się na serdeczność wobec pacjenta. może i szkoda, ale i nic dziwnego, i fachowości nie zastapi. poprotestują, a że wykształciuchy, to g.no od tych ciulów dostaną. może nowy podatek, dla kontraktowych. a najbardziej skrzywdzona okaże się patola. bo się nieładnie odezwała, że czemu od tygodnia chrycha, a do rodzinnego nie poszłam, tylko 02.00 walę na sor...

ależ i chętnych znajdziesz na ich miejsce: ostatnich durniów chyba...

żeby nie było jak w Chinach.

A czego nie zrozumiales? Ze przeprowadzanie jakichkolwiek sond ma sie do wiedzy o temacie jak glosowanie nad jutrzejsza pogoda? Moze wyjsc, ze zima w klapkach wypadnie chdzic...

Ale ale: czyzbys sam mial problemy z formulowaniem mysli, ze na 2 razy wychodzi?

problem z odmianą, że taka potyłka wyszła w ostatnim zdaniu? reka zadrżała?

nieszczególnie rozumiem, dlaczego sonda w ogóle... amalgamaty wymieniamy na porcelanki: o aspektach też plebiscyt ważny, czy to sprawa pacjenta i jego dentysty?

pojęcia nie masz, jak wybredne są zwierzaki...

qa ja, głupi, myslałem, że to łaska, a nie warunek...

jest taka akcja: przygarnij Jeżusia :)

trochę jest problem, bo oni mało muzułmanami chcą być, i dlatego własnie sp..lają tam, gdzie można żyć bez religii.

no tak, ale wylawszy dziecko z kąpielą: usunięto wuja razem z pozytywnie kojarzonym wizerunkiem. teraz Benek nie jest rasistowski, bo go nie ma wcale:) to samousuwanie, nigdzie się tym nie zajedzie...

bo oni się boją. co ludzie powiedzą? jak zareaguje rodzina? sa bardzo związani społecznie, i to umocowanie jest ważna częścia ich życia, zapewnia im komfort psychiczny. nie mogą. są w sytuacji gracza przymusowego, który tyle ma w puli, że nie może wstać od stolika. potem wszyscy cierpią, a na tym następny juz knuje, jak się wzbogacić. bo wie, że NIE MOGĄ odejść. czasami te rachuby zawodza, jak kontrola społeczna słabnie: aby między ludzi, żyć na swoim, to w powazaniu miewają :)

ile już prawd gołym okiem odrzucili dla wiary? jak wiele oddali? teraz mają się przyznać, że byli i są durniami? być może, gdyby się który postawił, toby się okazało, że nie on jeden taki wyrodek, ale tu znów trzeba odwagi i samodzielności. ekonomicznej przede wszystkim. często tez zwyczajnie nie wiedzą, że tak można: blokada informacyjna działa bez pudła, ów straszny ateusz to gdzies daleki a straszny, nie wiadomo jaki zwyrol, a tu proszę, obok pracuje, od lat, nic szczególnego. siarką z gęby nie zionie... wiara robi też wszystko, by odwagę i samodzielność podkopać, bieda jej sprzyja tylko.

Nie, puekla sie nie boja, chyba ze na pokaz. Boja sie wytykania palcami. Dla nich najsoilniejszym argumentem jest "wszyscy tak robio", wiec ani sami sie nie wylamia, ani innych wylomow zniesc nie moga. Takie kraby w wiadrze: same sie pilnuja zeby ktory nie uciekl.