Komentarze użytkownika gruzawik

czy ty wiesz, jak złozone opowieści Maorys wbudowuje w swój tatuaż?

prądem. yakuza też tak ma. smok.

albo miłosierdzie i wybaczenie, albo odpowiedzialność. to dość normalne, że ludzie tak mają. kontekst się zdezaktualizował? olaboga, teoria tak piekna, że to książka uniwersalna i prawdziwa, własnie popłynęła ściekiem... owoż wielkie prawo można obserwować w każdym stadzie. inaczej stado się rozłazi. różne stada mają różną dynamikę, to fascynujący świat. nie jakaś nudnawa i przygłupia, jak na dzisiejsze standardy, książka... jakże miło, że interpretacja uległa zmianie, i już nie trzeba rozbijać głów kamieniami. samiśta tak złagodnieli? jakby nie Kanada, to bym uwierzył. ;)

z drugiej strony nie wiadomo, co ealdensi odwalali, bo co która denominacja chrześcijaństwa w sile się poczuła, to dawaj na odwyrtkę: teraz tamtych palą i dławią. czasem nawet skuteczniej niż skostniałe instytucje.

Niczego tobie nie onakazuje?

Mi tez nie? Czyli nie ma sie czym przejmowac, bo jakie inne prawa tam zapisane zostaly dane nam teraz?

Koniecznie trzeba to wytlumaczyc innym wierzacym...

myslisz, że jakby tak aborcji w niedzielę dokonać, to prokurator by się odwalił od niewierzącego?... :) jedno mi się w SJ podoba: odmawiają narzucania prawem, siłą, wiedzą, że mus paszczowo przekonywać do swoich racji. rzecz w tym, że niekoniecznie biblia, tylko tacy, co się na nią powołując stanowia prawo dla wszystkich, na chama. diabli ich tam wiedzą, co tym razem uda się im tam wyczytać.

to biskupa ktoś chce napaść, za to wymachiwanie akcesorium?

nie uważałeś :) ale w końcu jeden woli kaskę a drugi maryśkę.

długo już na tą hatakumbę czekam, może w końcu i tego świniobicia się doczekam. jak ojciec upadek komuny oglądał i ruskich w konwoju we własciwym kierunku, to może i watykańcy tacy tez smutni pojadą?

one nie są gruntowane, tylko hartowane. takie, "stalowe magnolie"... jak do tego zachowanie dołożyć, to cnota kuta, hartowana i pancerna :)

o, to nagle wystarczy się za jakiegoś uważać? mozna sobie wybrać, kim się jest a kim nie? jak to, panie jarku? tak bez dowodów? ja byłbym przekonany, gdybyś pan tak sobecką, pawłowicz, czy inny kwiat ugruntowany demonstracyjnie, jak ostatnią zdzirę "na wokandzie zwyobracał, a nie tak na gębę.

to statycznie nieprawdopodobne, żeby jakaś grupa, w PL szczególnie, głosowała jakoś w 100% tak samo, powyżej pewnej liczebności. a to DPS za DPSem... jak wiadomo, gdzie 2ch Polaków tam 3 zdania. chyba, że ten Austriak, co mi rzeczy chowa, taką urawniłowkę do poziomu elekta ostatecznie pensjonariuszom zapewnia...

wpływ większy, standardy jak w Ugandzie (bez obrazy). zabezpieczają się z każdej strony, ale to tym gorzej dla nich: im dłużej ten wrzód trzymać, tym szkody większe, a i z konsekwencji trudniej się wykpić będzie.

po dobroci? bez rozlewu krwi? rozruchów? trochę daleko zabrnęli...

a ja sie puszczałem ile wlezie, nic nie złapałem, ciąży też nie zaliczyłem, póki nie zechciałem. bo jak wolno, to mozna sensownych instrukcji się trzymać, skutecznych. tymczasem świetnie się nadadzą na niewolnice zadnej tam propagandy, tylko do rodzenia tabunów zasadniczo tumanów, po tacie prawaku i zbyt durnej na bunt madki. z przykrością wyznaję, że nie pamiętam, kogo i ile razy pukałem. szkoda...

kosz... 20%

czy dla wyprzedzanego to tak wielki dyshonor zwolnić o 3km/h? straci tyle co nic, a oszczędzi sobie i rodzinie życzeń oraz niepochlebnych przymiotników.

mieszkam w UK. islam, hinduizm, co tam jeszcze jest częścią UK. nie ma problemu. na syf się nie zanosi. chcą przyjezdni mieć swój cyrk? niech mają. kto ma płacic za budynki, skoro wiernych jakos mało? przyjechali nowi wierni, trochę inni. katole w PL myslą, że są sami, trochę porównania, konkurencji, a dzieciom w szkole tego samego, nie zaszkodziłoby.