Komentarze użytkownika gruzawik

plastikowe beczki wciąż popularne?

dobrze?

ale masz zadrę:) w każdym półd.pku.

w Zimbabwe też gazrurką policja kobiety nap..la? oli kończył OAK w Lusace, dlatego taki umny i cacany:)

jak ktoś zaczyna co? mysleć o swojej przyszłości? w jakim kraju przyjdzie mu żyć? z czym ty się na łby pozamieniałeś?

trza być mientkim:)

a zwykła policja tych przebierańców nie przymknęła z punktu, za napaść na demonstrantów, z użyciem... coraz ciekawiej.

i słusznie, kto im "dzień dobry" odpowie? jak już ze służby wylecą, to będą jeszcze mieli żony i córki, czy sienniczek z wycieraczki?

tylko mundurowym się wydaje, że odmowa przełozonemu bezpośredniego polecenia to dla innych betka. każdy może za takie coś wylecieć dyscyplinarnie. prostsze nap..lanie kobiet metalową pałą? mundurowi mają szczególny obowiązek odmowy. inaczej właśnie mundur szargają.

czyli "sytuacja wyjątkowa"...

Platon mistrzom swoim i poprzednikom do pięt nie dorósł, szczególnie w teologii słabo mu poszło. żeby nie być gołosłownym, to pierwszy z brzegu przykład platońskiej okropnej pomyłki: albo każda przyczyna ma poprzednią, albo jedna nie, więc nie każda jednak. taki błąd logiczny wewnątrz twierdzenia. wymyślił sobie, że kategorie bytów też są bytami. że superkrzesło, wzór wszystkich krzeseł, realnie istnieje. rzeczpospolta filozofów...jak pogadasz z rolnikami, to oni się mają za kwiat(albo korzeń) ludzkości, strażacy, lekarze, mało kto nie. mrzonki k'sobne. alchemia też pierwocinami chemii, i co?

uswiadomiony aktyw robotniczy na masówkach też domagał się od studentów nauki. a po co, jak i tak g..no z tego będzie, w tak urządzonym kraju? chyba, że języka, i nogami wyrazić swój światopogląd...

po jakiemu to?

protestuję! teologia ustaliła raz, ile aniołów(a może diabłów?) jest w stanie na raz tańczyć na łebku od szpilki. było jeszcze wiele równie pożytecznych, prawdziwych i potwierdzonych wiekopomnych osiągnięć, ale jakoś nie pamiętam gdzie i kiedy, ani co to było:)

na żadnym medycznym nie ma... na polibudzie jest?

wynaleziono alfabet, słowniki, wypisano oceany atramentu w tym języku. tego niby nie słychać, póki w durny łeb książką nie przyrżnąć. wtedy dudni...

spokojnie, zaraz gordon się pojawi, i lekceważąc chronologię i wagę zdarzeń będzie udowadniał, jaki ten milicjant biedny...

no wiem... ale poruta.

mariusz, takie badanie kiedyś zrobiono: na oddziale kardiologii inwazyjnej za jedną grupę pacjentów się modlono, i im o tym powiedziano. drugiej grupie nic nie powiedzieli. a trzecia grupa jako kontrolna: nikt nic nie powiedział, bo i nikt się nie modlił. wyniki kliniczne dwóch ostatnich grup się nie różniły(modlitwa więc w zdrowieniu nie pomaga), a w grupie pierwszej wyniki gorsze. może więc zaszkodzić. nie modlitwa sama, oczywiście, tylko wiedza, że się za ciebie modlą: nadwątla wiarę w wyzdrowienie, "cienko ze mną być musi, skoro się już modlą za mnie"

zadziwiające, że im więcej się do tej matki modlą, tym bardziej im pomoc potrzebna, a nie mniej...