Komentarze użytkownika gruzawik

dlatego się czepili, bo wjechał na chodnik miedzy ludzi, jak nosorożec. taka chronologia. jakby przejechał komu po stopie to by się nie wytłumaczył. siedzenie w samochodzie nie daje specjalnych praw do okaleczania innych, wręcz przeciwnie, nakłada większą odpowiedzialność. przynajmniej mnie tak uczyli jeździć... potrzebował, to pojechał, po chodniku między ludźmi, ojtamojtam.

jak zwykle gładko pomijasz fakty niewygodne: zatamowali, wjechał, i dopiero próbowali go zatrzymać. wjazd pominąłeś jako niebyły:) zatamowanie ruchu nie uprawnia do wjeżdzania na chodnik pełen ludzi. nieostrożność robi się niebezpieczna przy takim przyspieszaniu na pałę. może i z paniki, czyli psychofizycznie niezdolny/a do prowadzenia pojazdu ws. stanu emocjonalnego. łapać też głupio, ale to na kierowcy spoczywa większa odpowiedzialność. nie wiem, czego w tym nie rozumiesz.

pseudokatolicy nie mają jaj, po prostu. też by chcieli, ale za mało wierzą:) taka różnica...

przecież się grupują właśnie. porządek kiedyś dobry książę Bolko Śmiały zaprowadził, ale to już dawno było. katolstwo też by chciało, tylko juz, a może wciąż jeszcze, nie może. żadnej różnicy nie widzę, tym bardziej, że w PL jedyny głos wyjący w tęsknocie za szariatem dobiega od katolstwa.

oczywiście: to banda która najchętniej wyręcza się kim innym, bo sami zbyt pierdołowaci:) ale daj im władzę, to zobaczysz...a nie, już widać trochę. zaczynają od uważanych przez siebie za słabszych: a to medycy, a to gieje, a teraz baby. ale przyjdzie kolej na każdego, komu się nie spodoba. już tak bywało przecież. o ile nie uda się wy***** *** w stratosferę.

też byś chciał, tylko już nie możesz, a za cienki jestes w uszach i za mało wierzysz, zeby tak jak oni się nie przejmować konsekwencjami. proszę swoje symbole trzymać w miejscach dla nich przeznaczonych, a nie wtykać gdzie popadnie, to najwiekszy brak szacunku i szarganie.

ogromnie się ta opinią uczestnicy przejęli, i skruszeni poszli do domów z radosnym drżeniem oczekiwać potomka z solidnym niedorozwojem, jako dopustu bożego za swe niecne chęci decydowania za siebie o sobie...

ela zapomina o jednej rzeczy: ci tzw. umiarkowani jakoś do tej pory siedzieli cicho, gdy najgorsze zbydlęcenie wyłaziło z duchowieństwa. nie nawoływali duśpastuchów do opamietania. nie stali sami pod pałacem biskupim, nie pisali do kurii, nie wychodzili z mszy, jak klecha durnoty plótł niebezpieczne i wręcz nieludzkie czasem. teraz spłakani, że ich poniewierają. wzruszaliście ramionami i posykiwali "cichochicho...", to teraz macie. sami nie posprzątaliście, to teraz nie płaczcie, że ktoś to w końcu chce zrobić. pedofilia nie urażała, kradzież, szariat, a teraz oburzenie. żenua.

trochę jestem w pozycji Jagny Borynowej: z jednej strony symbole i miejsca, ale z drugiej aby raz napaskudziwszy, to już usunąć nijak nie idzie. nie nalezy niszczyć symboli, w dodatku mających wiele warstw znaczeń, jak ten pomnik. należy posprejować plebanię, a nie kościół. tam jest winowajca. zabijać takiego to też niedobrze: należy go pozbawić dochodu z procederu jaki uprawia, żeby się za coś sensownego musiał wziąć, jak wszyscy. wygląda na tanią prowokację albo wygłup jakichś szczyli. ot, świadectwo czasów...

a tak, żeby przypominało i DHMI w d.pę kłuło:)

szwadrony wesołowskiego

już by im Karyny dały po powrocie: o suchym ryju przez tydzień i miesiąc gdakania "ty imbecylu, jak ci brajanka z dałnem urodzę to będziesz się cieszył, wszarzu obsmarkany!" napuszczanie na siebie nie pykło...

za to jak w kolejce po katastrofie smoleńskiej z dziećmi stali po nocach to było ok... własnych celów? to te dzieci będą zyły w szariacie.

na takie jak ta owszem, powinno, bo co z nimi zrobić? psu pod opiekę? ograniczonych sobie w lusterku poszukaj, skoro ad personam bezsilnie się miotasz. niech się dzieci uczą, że o swoje niezbywalne prawa należy walczyć. fakt, że dzieci haseł trzymanych nie rozumieją, nie neguje faktu, że to o ich przyszłość chodzi. uwielbiam pajacowanie z przymiotnikiem "prawdziwy": tutaj każdy idiota może sobie dodać "matka, ojciec, Polak, itd.", zeby swojemu zdaniu dodać powagi. idzie się pokojowo demonstrować przywiązanie do swoich praw niezbywalnych, a skoro kamienie lecą,to może samemu też w domciu zostać

a skąd brał bliźniaki?

to przez warę nawet w piśmie się jąkasz?

nie porównuj wysiłku fizycznego przy uciekaniu i prowadzeniu samochodu. autopilot doprowadził.

nic nie szkodzi, wiara na każdym kroku obraża mój zdrowy rozsądek, tylko paragrafu na obronę nie potrzebuję, wystarczy logiczna argumentacja. nikt np. kwantów czy ewolucji paragrafem nie broni. jakby wyjątek z "polskiej anarchii" Pawła Jasienicy. p. Paweł wskazuje tam pewien ciąg zdarzeń: oddanie jezuitom edukacji szlachty w zamian za poparcie kandydata na tron. pokolenie później tak wychowana szlachta uchwala zakaz urzędów i publikacji dla innowierców. i to koniec polityki, dyplomacji i kultury. zabrakło postaci pokroju Kopernika, coby Wolterowi mógł jak równemu dać odpór, gdy ten Kaśkę chwal

niestety, symbol liczbowy w awatarze też masz z tej tradycji zapożyczony. w naszym regionie za święte czy przeklęte uważano raczej liczby pierwsze: 3, 7, a także ich wielokrotnosci, 9,12.

to tak nie działa. ja bym się nie odważył, sobie szczególnie, bez fachowców chałupy stawiać. nie wiesz, czego nie wiesz.