Komentarze użytkownika gruzawik

ponieważ mój samochód stoi, to nie powinienem protestować, kiedy "robią" samochód sąsiada, tak romku? LKS: przecież mowa o jednopłciowych, to czego udajesz że nie rozumiesz? skoro nie mogą się pobrać z kim sami chcą, to nie mają takich samych praw jak Ty.

skoro mowa o lgbt to pytanie dotyczy też lesbijek. czyli w PL można się pobrać niezaleznie od płci, przepraszam za wyrażenie, nupturientów?

my? ilu mnie widzisz? zarezerwowany przez kogo? ideologię, czy ludzi? a co ci to szkodzi, ze ktoś chce stworzyć związek taki, jaki chce?

tradycją przez tysiące lat było posiadanie niewolników. nizmiennie, powszechniej i dłużej, niż zwracanie uwagi, jakiej płci są ludzie zyjący w związkach. usprawiedliwianie czegokolwiek tradycją sprowadza nas do łupania krzemienia.

znacznie gęściej zaludnionych i przebadanych. mozesz mi wyjaśnić, co owa ideologia głosi? bo nigdzie się dowiedzieć nie mogę...

beton. żelbeton.

obaj.

każdy, dosłownie każdy, mimowolnie i nieświadomie na każdym niemal kroku swoją seksualność podkreśla. chyba, że chodzisz w worku po cemencie i mówisz o sobie uzywając rodzaju nijakiego lub formy bezosobowej. tymczasem tak na oko lgbt trudno poznać, dlatego jeśli chcą się ukrywać, to świetnie sobie z tym radzą.

albo photoshop tak zrobił, albo mi się wydaje, że jej powieki lecą jak morfinistce...

ten osobnik do tytułu prezydenta nie dorósł, a obraża się sam, swoim zachowaniem. i urząd, przy okazji. jak kto paskudne zjawisko po imieniu nazwie, to on paskudnik, czy zjawisko?

a ja myślałem, że to z koncertu Gorgoroth...

a jak mieli sobie świat wyjaśniać? wynalazki to wiedza, nie myl z wiarą, w dodatku w odróżnieniu od niej działają. niewolnictwo było powszechne od zarania dziejów, i podobnie pozyteczne jak religia. mylisz ścisłość z ciasnotą:)

a nie tych, co się domagali? sami dali, tak sobie, za darmoszkę, nie za poparcie z ambony... większość? a co z referendum ws. aborcji np.? szybko by się większość pokazała. co z podatkiem kościelnym i utrzymywaniem związku wyznaniowego z pieniędzy wierzących? wiekszość było widać w pewnym badaniu: coś ze 30% wierzy w dogmaty, reszta ma się podporządkować.

możesz jakoś wykazać, że "chore" lub "niemoralne"?

ma być więcej, i wtedy to lepiej? a dlaczego? to najlepiej zakazać prezerwatyw i wyłączać prąd wieczorami:) leczyć? a na jakiej podstawie, skoro pacjent sobie nie życzy?

a umieszczenie w spisie chorób to decyzją czyją było? nie ludzi aby?

40 lat temu ludzi było 2x mniej, i jakoś nikomu drugiego tyle nie brakowało. ograniczenie liczebności właśnie jest myśleniem o przyszłości: Nigeria zwiększyła dochód 3x, ale pupulację 5x, więc efektywnie wszyscy zbiednieli. ale komu ja to tłumaczę...

jakich chorych, skoro wykreślono? a ci co spróbowali, uwierzywszy, że są chorzy, zupełnie sobie z zyciem przestawali radzić, do samobójstw włącznie. uzasadnij, ze wzrost liczebności oznacza rozwój, bo przykłady owego wzrostu ze swiata płynące raczej coś odmiennego pokazują. pewnie, że nie muszę, szczególnie gdy uważam, że nie bardzo jest komu. dlaczego więcej ludzi to rozwój? może właśnie lepiej mniej, ale lepiej?

ależ malutkim Czechom źle się zyje...

jak znikną podstawy, to się wykreśli. jak sie okaże, że to nie to, albo że w sumie nieszkodliwe. sam się obrazasz nie odpowiadając na proste pytanie aż żgnąć pod żeberko. więcej to również WIĘCEJ emerytur i kosztów leczenia. jak ludzie uznają, ze im się żyje dobrze, to sami zechcą mieć dzieci. dlaczego prezerwatyw nie zakazać i nie wyłączać światła, zamiast "leczyć" drobny ułamek? to przecież znów koszt! znaczy, kler też by wypadało leczyć?