Komentarze użytkownika gruzawik

wał

równie dobrze ideologią można nazywać pogląd, że ludzie mają równe prawa. nijak to z nauk ścisłych nie wynika, to taka deklaracja, umowa społeczna, podobnie jak wartość zadrukowanych papierków nazywanych pieniędzmi. jedne deklaracje prowadzą do wzrostu zadowolenia ludzi, inne do ich cierpienia, z eksterminacją włącznie. teraz proszę sobie odpowiedzieć, czy bardziej cierpi człowiek, który widzi lgbt, czy jakiś nienormatywny dostający łomot za bycie takim. ideologia Starożytnych Greków pozwoliła Aleksandrowi Wielkiemu spuścić srogi łomot Persom, ideologia Brytyjczyków Turinga wykończyła.

nie używaj słów, których znaczenia nie rozumiesz.

znaczy, nie ma co leczyć chorób przenoszonych drogą płciową, sami sobie winni? jaka to ideologia w tym, żeby ludzie zyli sobie jak chcą, bez strachu?

ideologia to podstawa do odmawiania praw innym ludziom, a nie ich akceptacja.

no cóż, Hail Satan!

rycerz bez skazy ni zmazy! a nie, zmazy jednak były....

owszem, ale ważne jest, jak sie mówi. trzeba uważać na słowa, po prostu. pewne wyrażenia są niedopuszczalne, i słusznie ćwoka pognała, zamiast na przemycanie takich passusów pozwolić.

ależ mi ideologia: żeby ludzie mogli żyć, jak tam sobie chcą, bez ukrywania się i zagrożenia, bo są jacyś inni. jesli TO jest ideologia, to jak nazwać pogląd przeciwny?

powiedz to wilkom. żadne zwierzę nie dąży do przedłużenia gatunku, tylko do przedłużenia własnego zywota i własnej linii genetycznej, co z łatwością można osiągnąć bez rozmnażania się samemu, a wspierając potomstwo rodzeństwa i rodzeństwo. ucz się biologii.

a gdyby wasza matka... coś takiego jest statystycznie nieprawdopodobne. gdyby to było takie niekorzystne, to by w przyrodzie nie występowało tak często, szczególnie wśród naczelnych i innych żyjących stadnie.

skoro w naturze wystepuje, to jest naturalne z definicji. mozna poznać kwalifikacje uprawniające Cię do stwierdzeń przeciwnych z obecną najlepszą wiedzą biologiczno-medyczną? Twoja opinia ma podłoże emocjonalne, zbudowane przez obsesyjną i restrykcyjna na punkcie seksualności etykę chrześcijańska. zdanie przeciwne jest efektem badań zjawiska przez ludzi znających się na rzeczy. wyrostki praowadów służące pierwotnie jako baterie słoneczne okazały się dobre do latania, powiedz komarowi, że się nienaturalnie zachowuje...

a geny poznano w latach 50', i co, przedtem DNA nie było? możesz podać źródło, na jakim opierasz swoje twierdzenia o podstawach tej korekty? mozesz być sceptyczny, ale wiele przekonań przyjmujemy nieświadomie. to dość zabawne momentami, jak często osoba wobec instytucji i jej założeń sceptyczna powiela założenia odnośnej ideologii.

przyros wiedzy często się z takimi bezzasadnymi zaszłościami, kulturowymi jedynie, boryka. starożytna Grecja akceptując zjawisko miała się świetnie, trudno więc je za jakiś naturalny handicap uważać. na jakiej podstawie Turinga czy Aleksandra Wielkiego za psychicznie chorego uważać? współczesna biologia uważa konkurencję wewnątrz gatunku, a nie międzygatunkową, za główny czynnik doboru, a tu wspieranie genów rodziny, niekoniecznie samemu się rozmnażając świetnie się sprawdza. pomyśleć, że "samolubny gen" ponad 30 lat temu wyszedł... przeczytaj kiedyś:) całkiem ciekawe.

a miej je sobie, ale to nie oznacza, ze mam się z nim zgadzać, szczególnie gdy brzmi wbrew wiedzy. sam uszanuj czyjeś, i nie nazywaj chorymi psychicznie bez merytorycznych podstaw. najpierw się nazywa psychicznymi, a potem już mozna iść dalej: łomot spuścić, zakazać tego czy tamtego. Aleksander lanie Persom w końcu spuścił srogie, a Turinga do samobójstwa doprowadzono, choć umysł wybitny. jedyna róznica to reakcja współobywateli: Grekom nie przeszkadzało, Brytyjczykom owszem. problem jest więc nie w byciu lgbt, tylko w reakcji na bycie takim.

w sumie szkoda, że nie dała mu się skompromitować do końca...

dla hecy. żeby wszystkim dobitnie pokazać, co to za troglodyta. parę powodów się znajdzie, trochę jak z umieszczaniem zdjęć zgniłych płuc na paczce fajek: patrz, co się może stać.

episkopat kilka lat temu podał liczbę pedofili w polskim kk, i okazało się, że jest ich coś ze 3-4 razy więcej niż w społeczeństwie(proporcjonalnie). murarza być może najłatwiej złapać, bo nie cieszy się chroniącą od odpowiedzialności estymą zawodową. ale nie spodziewm się, żeby to do rogosława dotarło: zaprzeczy faktom, zmieni temat, cokolwiek, byle swoje urojenia obronić...

listy episkopat nie publikował, tylko na konferencji podał ogólną liczbę postepowań wewnętrznych. bana masz na gugla? "uważasz" na jakiej podstawie? listy pozbawionej księży, przy nakazie zatwierdzenia postępowania wobec księży przez prokuraturę krajową wszczynania postępowania przez rejonówkę? wiocha to zaden czynnik miarodajny, episkopat zas o sobie chyba wie, co mówi, ustami Pieronka, bodajże. no i następna niescisłość: "g" w środku, a nie na początku:)