Komentarze użytkownika gruzawik

pozwól, że o zyciu będzie decydować biologia i medycyna. te dziedziny odróżniają życie biologiczne i osobnicze w przypadku człowieka, oraz organizm i osobę. nie mogę? a czemu niby, skoro stan fizjologiczny taki sam, a nawet płodu mniej życie przypomina? stan spodziewany a stan faktyczny to 2 różne stany. podobnie jak stan przeszły i przyszły w przypadku odłączenia. odłączanie nawet gorsze: ten człowiek już żył, był chciany, kochany, miał wspomnienia, a teraz ich nie ma. płód nigdy nie miał tego. to jakbyś miał pretensje, że ktoś ci samochód podpalił ZANIM go wyprodukowano.

zacznij nazywać rzeczy po imieniu: nie człowiek, bo ten może być i kopalny, i jakoś pochówku godnego nikt się nie domaga, tylko półka w muzeum. owe stany rozwoju organizmu tak się nazywają, jak terminologia opiewa, nie bez przyczyny: precyzyjnie i bezemocjonalnie opisują przedmiot. nie zabijasz żadnego człowieka, tylko organizm ludzki. zanim osiągnął stan osoby ludzkiej, podobnie jak odłączając kiedy ten stan zniknął, a został znów organizm jedynie. takie są fakty fizjologiczne, i zadna propaganda "człowieka" tego nie zmieni. żeby 1 gwałt zaszedł, to i co? ma rodzić, bo TY tak uważasz?

chyba tak:) ja zdanie zmienię, jak będą dowody na życie osobnicze płodu, którego wówczas można go będzie pozbawić. myślę, że cała medycyna również, tyle, ze się nie zanosi. miłego, trzym się.

ty pierwsze przykazanie, nakazujące miłość bliźniego masz tam właśnie. z tego wynika reszta.

u siebie najpierw niech objawów poszuka. no i dyplom by się przydał, żeby być kompetentnym...

i to do ocen moralnych uprawnia? do prognozowania, kto ukradł? handlowiec i rolnik kompetentny dla diagnozy moralnosci innych... martwisz mnie, że mozna być tak głupim, ale i smieszysz, toteż bilans zerowy:)

ty pisałeś, a ja przytakuję niebezpiecznym psychopatom. OAK w Zambii? SGH to jakas szkoła psychologii, etyki, kulturoznawstwa?

a ilu masz jakich w wiezieniach?

od czasu do czasu można, fakt jednak, że a to żylaki, a to wady stępu i postawy, stawy lecą, jak za dużo. ja mam 181, ale moja 178:) przerąbane, ale widok warty zazdraszczania.

dobroczynny wpływ nasienia niweluje te niedostatki, jak pewna gwiazda radia z brzydką twarzą twierdzi:)

czy mozna jakikolwiek slad pracy tego TK zobaczyć, dla uzasadnienia tych nagród?

jeszcze gorzej: jedynie obietnica szatańska została spełniona-z punktu widzenia ludzi z czasów powstawania biblii jesteśmy jako bogowie: przemieszczamy się z zawrotna prędkośccią, często w powietrzu, jestesmy w stanie ścierać całe miasta i armie z powierzchni ziemi, nawet samą ziemię wysterylizować. zasób wiedzy obecnej jest nieskończenie większy, a to nie koniec wcale jej postępów. historia hioba, ofiary zakładu, ilustruje prawdziwą naturę tego bóstwa: dla pychy zabił niewinnych ludzi i zwierzeta, a Lot sprawiedliwie córkami chciał tłuszczę uspokoić. horror.

umiesz czytać? czy gdzies masz napisane powyżej pół słowa o 3ch osobach lub wszechmocy jezusowej? gdzie logika w karaniu stworzonego za złe działanie? to jakbym kijem skrzynię biegów okładał, bo się zacina. g.no, nie mechanik, a na dodatek debil i psychopata.

przeciez wiedział, że to zrobią. alkoholikowi prawo jazdy byś dał, skoro i tak wiadomo, że się napije i pojedzie?

skoro takie dobre było, to po co potop, wypalanie miast, łomotanie Hioba i inne boskie mordercze osiągnięcia?

jest nawet gorzej: przy tym wszystkim uważają go nawet za dobrego... jakbym mrówki lupą przypalał, bo do sypnietego uprzednio cukru się zbiegły, to by mnie słusznie za debila i zwyrodnialca mieli.

do nieba też nie za darmo: żebyś komorę gazową obsługiwał, to jak się wyspowiadasz, to masz z górki, za odpowiednią opłatą. własne prostactwo mylisz z prostotą. wnioski logiczne z tej religii są proste, a ślepota na absurdy, byle się podlizać sprzedawcom zbawienia, to prostactwo. śmiech to jedyne, na co zasługuje poważne traktowanie wyobrażeń ludzi epoki brązu o swiecie i żądanie regulacji życia ludzi dzisiaj wg tego wyobrażenia. to jakbyś jaskiniowe malowidła za lepsze od RTG uwazał.

aha. protestant. to mam pytanie: logiczne, że najpierw powstały rosliny, a potem słońce i księżyc, a wszystko w 6 dni? czy prostackie wyobrażenie epoki brązu, a moze prostacko będziesz się wił, że to metafora tylko? owszem, przeczytałem, i zalecenie wymordowania miasta do ostatniej kury i kota jakoś mi tak utkwiło w pamięci. gorzej niż KL.

im bardziej w naukę, tym bardziej tak to wygląda. fakty, nie mity. hoho, i bolszewikiem już zostałem:) nie na papierze, tylko w laboratorium i przez teleskop. jedyne, co na papierze to jakaś stara książka, zupełnie nielogiczna. trupa mniej, od kiedy religię pogoniono do kruchty.

bełkocesz jak rydzyk w rozmowach niedokończonych, protestancie:) niczym się też od tego pajaca nie różnisz: interpretujecie tą sama książkę jak wam akurat wygodnie w danym momencie. jak wynik laboratorium wychodzi niezgodnie z waszą doktryną, to tym gorzej dla faktów. ten sam bełkot, ta sama ślepota na fakty, ta sama kabotyńska chęć mówienia innym, jak mają życ na podstawie jakiejś starożytnej książki. równie dobrze mogły by to być egipskie papirusy lub gliniane tabliczki.