Komentarze użytkownika gruzawik

nie jest biologiem, jego praca została uznana za niekompetentną przez biochemików, wytknięto braki logiki. doktorat to on może mieć z religii.

gdzie te cuda można zobaczyć?

nie będę się zniżał do poziomu przekręcania nicka, poniewieraj się sam, ale zdjęcia sobie obejrzałem: trzeba mieć sporą wadę wzroku, żeby w tych obiektach dostrzec łańcuch. jajożyworodność to nic szczególnego, rekiny tak mają.

gdzie ten łańcuch, bo ja widzę tylko nieforemną inkluzję. to, że proces kamienienia trwa jakiś czas(nie tysiące lat, żadne zwłoki tego nie wytrzymają) nie zaprzecza faktowi, że jest obrazem krótkiego czasu po smierci. no i jajozyworodność też niczym niezwykłym, już pisałem. odcisk buta to interpretacja, taka jak twarzy w korze drzewa. nijak by nie płynęła wbrew, tak może opowiadać ktoś, kto o procesach geologicznych nie ma pojęcia. ani też ogromna. możesz mi wyjaśnić, jak naciagnąć proces rozpadu promieniotwórczego, żeby miał zmienne tempo i pasował do tych banialuk?

ja przekręcam? tyle wody nie ma na świecie, żeby potop globalny zorganizować, kilka centymetrów by wyszło...

jak chcesz zobaczyć, jak szybko przebiega tworzenie skamielin, a dokładniej odcisków, to polecam Ci zdjęcie kapsla po piwie w piaskowcu:) skamielina zawsze jest śladem chwili: znajdowano gadziny ze szczękami zaciśniętymi na gardle ofiar, wpół wyklute jaja, ofiary w zołądkach drapieżników... wyjaśnienie jest banalne: obsunięcie skarpy zamraza w czasie ową chwilę. pojedynczy slad przypominajacy but to nie slady kroków w butach, taka różnica. gdyby to był trop, to co innego. są owoce przypominające fallusy, czy na podstawie takiej skamieliny wnioskujesz o swobodnie żyjących członkach?

nie ma czego wyjaśniać. naukowcy odmawiają dyskusji z tym szarlatanem, i tyle.

zmasakrować to on może logikę i rozpad potasu do argonu, co najwyżej:)

cały ten cyrk się na szantażu emocjonalnym opiera.

oni nie są od dawania, to wbrew ich zasadom moralnym. oni są od brania:)

Borat?

o to to: pilnuj ty swojej, zamiast zajmować się czyjąś.

wizytację w piekle:)

akurat nie. tak jak z leworęcznością. taka wersja.

a padaczka lobotomia... u nas piec na 3 zdrowaśki:) ale to chyba nie są najlepsze wzorce.

buty niech se wyczyści najpierw.

skoro to takie oczywiste, nie powinieneś mieć problemu ze znalezieniem różnic.

powątpiewam: albo wierzg dziki, bo tak to nie będzie, ze matka rękawy doszywa, a w pracy nie wolno, więc laska kontakt z rodziną zrywa, albo powolne obojętnienie. modły 5 razy? ręka brudna? kurczak w szkole z dzieckiem malowany niedobry? no coś ty...zapomnieli już.

mały, bo pekniesz:) właśnie wykazałeś, że się niczym od "muzioli" nie różnisz, prócz tego, że jesteś...mały.

chcieliby ci na górze też tak móc, żeby ludzi zabijać, bo zniszczyli książkę? co to, jakiś klub bibliotekarza hardcore edition? JUŻ teraz to robi róznicę, ale nie bo sama z siebie religia tak zmądrzała, tylko bo z nią krucho. najłagodniejsza tam, gdzie najsłabsza:)