Komentarze użytkownika gruzawik

a to obowiązkowe? polecam rozporządzenie nt szczepień. żeby było smieszniej, to zalecany wiek to 14 lat:)

gdzie błąd? konkretnie. szczepienie hpv obowiązkowe? weź sobie stronę .gov znajdź, i przeczytaj, jaki jest kalendarz szczepień i w kiedy. gdzie te szkody? konkretnie.

ospa wyginęła, i nikt nie szczepi. w USA wraca gruźlica, bo szczepi się kto chce, a dokładniej kogo stać. dzieci są swoje własne, i jakbyś nie chciał im zębów leczyć, to im szkodzisz. dlaczego nie wierzyć medycynie, tylko blogerom? medycyna ma tony dokumentacji nt. skuteczności, blogerzy mętne opowieści. jak myslisz, dlaczego cięzko znaleźć kolorowe zdjęcia chorych lub zmarłych na Heinego-medina?

no i? gdzie twierdzę, że NOP to bajka? chcesz zdjęcie dziecka po/z polio? niestety, czarno-białe. co wystepuje/wało częściej? ciężkie NOP, czy polio? od szczepień skończyły się regularne epidemie polio. żeby wnikać w skład, sens, to trzeba mieć o tym pojęcie. a ci ci da numer serii? w internecie poszukasz bredni blogerskich? do sprawdzenia daty zobowiązany jest podający, trzykrotnie. takie masz o tym pojęcie:) ale sprawdzaj sobie co chcesz, byle na stronach .gov, Medycyny Praktycznej, Sanepidu, a nie jakichś egzaltowanych mamuś, ewentualnie ciut nie płaskoziemców.

kontrola jest konieczna, czemu nie czepiasz się teofiliny, na przykład, tylko szczepionek? jak ty, czy inny zwykły człowiek, ma sprawdzić zawartość ampułki? nieszczepienie na potencjalnie smiertelne, a zawsze ciężkie choroby to ostrożność? żebyś ty wiedziała, ile pod adresem innych leków leci info o wycofaniu... i się wycofuje natychmiast. czemu furosemidu się nie czepisz, z ostrozności? i co, że iluś ludzi padnie jak muchy, taka "ostrożność" to właśnie owa nagroda w pełnej okazałości. nie podawajmy furosemidu, bo nota poleciała, a polecą i ciała do jamy.

twój brak znajomości tematu, procedur, epidemiologii, czego tam jeszcze wprawia mnie w osłupienie, że przy takiej ignorancji domagasz się prawa do decydowania. to jakbyś do pociągu w życiu nie wsiadła, bo zdarzają się pijani maszyniści. żeby podejmować decyzje, to trzeba wiedzieć, co się robi. wiedza tym się różni od informacji, że jest sprawdzona i sygnowana. brednie antyszczepionkowe wiedzą nie są: autyzm/szczepionki okazały się oszustwem, ale tego na antyszczepionkowych portalach nie przeczytasz:) o epidemiach wcześniejszych też nie.

i znów babol: to jest rejestrowane. mogą mieć związek, pytanie, czy niepokoją lekarza, i czy są spodziewane, opisane w kazdej ulotce każdego leku. żadna tam świętość, jak trzeba wypłacić kosmiczne odszkodowania, to firma się zwija, lecą głowy. wybacz, ale Twoje zastrzeżenia sa jakby z parafii "jak mały Kazio wyobraza sobie farmację". oczywiście, trzeba sprawdzać, pytać, kwestionować, ale to nie zadanie dla mamusi bez pojęcia. już widzę, jak pędzisz po odczynniki grupowe szukać rtęci w szczepionkach:)

o mało nie zeszło... a konkretnie?

nikt na autyzm nie zapada od szczepionek, to bzdura. niektórzy dostają wstrząsu anafilaktycznego po aspirynie, nie zgadniesz, póki nie spróbujesz. nie wiem, na czym polegało owo "o mało nie zejście" dlatego pytam, bo czasem wieczorna gorączka w oczach rodziców urasta do końca świata, a czasem zwyczajnie małe daje w kość jak się źle czuje. kwestia ważenia ryzyka, kosztów i korzyści: odczyny są rzadkie, powikłania i przebieg wyszczepianych chorób bywają tragiczne. a że choroby teraz rzadkie? ano, bo się szczepi. polecam wizytę na starszych cmentarzach...

bo i faktycznie, jak zgłaszać wysypkę albo rumień miejscowy, do szkoda czasu, który mogłby być dla innych pacjentów. no i w PL rodzice jakby nieco twardsi, z byle czym nie lecą jednak:) to można by poprawić, co niczego istotnego nie zmienia. heinego-medina ze świecą szukać, a po wojnie kosił, krztuśiec-to samo... jak w tej wiejskiej chacie przeżył 5 lat, to już widać odporny był na warunki, ale na ww choroby wciąż nie. mozna nazwę uczelni medycznej którą kończyłeś, że się uprawniony do interpretacji przyczyn śmiertelności czujesz?

nie całkiem tak: w każdej szczepionej populacji jest odsetek takich, co odporność uzyskują trwałą i solidną, i tym nic nie będzie, lub prawie nic. część uzyskuje podniesienie odporności, i ci zachorują, ale lżej, mogą wymagać doszczepienia żeby uzyskać odpowiednie miano przeciwciał gwarantujące efekt jak dla całkowicie odpornych. część mimo szczepienia odporności nie uzyskuje, ci są narażeni najbardziej. im więcej nieodpornych lub odpornych częściowo, tym łatwiej nieodpornemu spotkać nosiciela, i zachorować. im więcej nieszczepionych, tym większe ryzyko i dla nich, i dla reszty.

dla przykładu: ja po cyklu szczepienia jestem całkowicie odporny na HCV. nie każdy ma tak dobrze, ale choćbym zarazonego spotkał, to i mi nic nie będzie, i jak spotkam takiego następnego, to jemu tez nic nie sprzedam. gdybym odporności nie nabył, a i od czasu do czasu jej kontaktem z virusem nie tresował niechcąco, to zanim by do marskości wątroby doszło i bym się dowiedział, to całkiem sporo luda w kolejce po marskość już by się ustawiło. a że nie ma kontaktu z virusem, to i nawet nienabycie odporności jeszcze nie jest tragedią. równie dobrze mozna by nie sterylizować narzędzi solidnie:)

chyba nie chcę wiedzieć, jaka metodą on był robiony, ale można się domyslać: matka odmawiała godzinki w trakcie spowiedzi, a ojciec tak się nakręcił patrząc na obraz wniebowzięcia maryji(upskirt), ze jak się potknął i na nią wpadł, to kyrjelejson nie zdążył zawołać, jak było po wszystkim.

aha. hejterom życzysz podobnie jak oni, choć oni jedynie życzą szkodnikowi robiącemu bajzel, a ty życzącym również życzysz. nb. owe zyczenia wpływu zadnego na nic nie mają, a ten padalec owszem, ma.

a jaki opozycja ma wpływ? skro złodziejska, to po 2 latach powinna być sterta chociaz aktów oskarżenia, jesli nie wyroków...

ta, pewnie, prokuratura nawet aktu nie sporządziła, vatowców ścigają, a tu lipa... a naprawa polegać ma na urzędowym przyklepaniu zdarzającej się patologii i wstawieniu swoich mizeraków, byle wiernych.

to albo nikomu, albo jednak komuś.

owa opinia o Polaku-katoliku powstała gdy pewien nieszczęsny król aby wygrać elekcję obiecał jezuitom szkolnictwo. dzięki agitacji z ambon wygrał, słowa dotrzymał, a tak wychowane pokolenie szlachty uchwaliło zakaz publikacji i urzędów dla innowierców, co zaowocowało upadkiem kultury i polityki. efekt: upadek państwa i rozbiory, przy walnym udziale duchowieństwa. tyle Jasienica, Polska anrchia, polecam.

gdzie indziej było nie inaczej, król francuski opłacał się szlachcie za poparcie. trudno się spierać z nieżyjącym Jasienicą, ale Anarchię polecam tak czy owak:)

to może i ochrzci przed porodem, do kompletu:)