Komentarze użytkownika PoruczikRzewski

"Przywróć te czasy"? Przecież chłopaki (poza pierwszym) wyglądają jak żywcem wyjęci z połowy lat 80.

"Chuja tam nie pisz" - Hunter S. Thompson.

Heh, ależ pięknie gówniarzeria piszczy. Jakieś 30 lat temu tak (no dobra, może nie tak, ale podobnie) ubierały się gwiazdy rocka, które zaliczały więcej panienek po każdym koncercie niż wy zaliczycie przez całe życie. I dla takich dinozaurów jak ja, ten koleś wygląda, jakby się na pociąg do nowej epoki spóźnił, a nie nowocześnie. Zresztą - nie boi się publicznie zrobić coś innego niż inni, więc skoro on jest "spedaloną ciotą", to kim jesteście wy, anonimowe dzieciaki, zdolne wyłącznie do rzucenia bluzgiem w internecie? Maść na ból dupy polecam. Nie pomoże, ale zapewne nie zaszkodzi :

To nie jest przekręt. To wynik bajzlu w Polsce. Problem w wynika z tego, że od 2004 do 2009 roku mieliśmy dwa systemy klasyfikacji pojazdów - nasz i unijny [co jest sytuacją karygodną, bo w żadnym systemie prawnym nie mogą działać równorzędne sprzeczne akty prawne]. Od maja 2009 stosuje się wyłącznie przepisy UE, które definiują karetkę jako pojazd osobowy. Stąd urząd ma furtkę pozwalającą twierdzić, że w myśl przepisów UE akcyza się jednak należała (unikając tym samym zarzutu o działanie wstecz).

Ech, gdzie te czasy, kiedy dziennikarze używali mózgownicy. Co ma do rzeczy waloryzacja, skoro akurat ten element jest sprawiedliwy? Stopa rewaloryzacji wyniosła ok. 1,6%, co daje 244 zł of 15,5 tys i 11 zł od 700 zł (co stanowi jakieś 40% przeciętnej emerytury). Jeżeli gdzieś istnieje problem to w bardzo niskich zarobkach zwykłych ludzi.

Po pierwsze - guzik prawda, chyba że działo się to w małej wiosce. W komunii świętej bierze zwykle udział kilkadziesiąt osób, w dużej parafii nawet powyżej setki. I co, każdy wynajmuje osobnego kamerzystę? Bzdura. Po drugie - ksiądz wyraził zdziwienie (w co nie wierzę, nagrywanie komunii to zwyczaj bardzo młody i popularny zwykle w miastach), ale to jemu się obrywa, a nie ludziom, którzy zachowali się agresywnie. Oczywiście nikt nikogo nie wyśmiał, bo sytuacja najprawdopodobniej nie miała miejsca.

Cykl "Rosja w jednym obrazku"

Urzędy wyłącznie egzekwują prawo - pretensje miej do prawodawców i ich wyborców. A co do Niemców - problem nie polega na tym, że Niemcy przegrali, tylko że Sowieci wygrali. Gdybyśmy znaleźli się w zachodniej strefie wpływów, byłoby zupełnie inaczej.

Nigdzie nie podano wymiaru czasu pracy. Sam zatrudniam dwóch speców na umowę-zlecenie za paręset złotych miesięcznie, tyle że oni przychodzą raz lub dwa razy w miesiącu i pracują u mnie kilka godzin. Może to jakieś 1/4 etatu? Nawiasem mówiąc, ogłoszenie jest nieważne, gdyż informacje o czasie wykonywania pracy muszą być podane (nawet jako "niestandardowe" bądź "inne"). Stąd moje podejrzenie, że jest tak, jak pisze herm - mają Rosjanina, którego chcą zatrudnić legalnie i muszą udowodnić, że nie ma Polaka, który podejmie tę pracę.

@kingu - Jak powiedział gen. Patton: "celem wojny nie jest oddanie życia za swój kraj, ale sprawienie, żeby drań po drugiej stronie frontu oddał życie za swój". Poza tym, w przypadku wojny obronnej często ryzykuje się życiem za interes swój i swoich bliskich. @ks.proboszcz - Dlatego czym innym jest gotowość do ryzykowania życiem w obronie rodziny, przyjaciół i majątku, a czym innym jest ryzykowanie życiem w obronie władzy. Nie raz i nie dwa, zmobilowani obywatele lub poddani zwracali się przeciwko znienawidzonym władcom.

Samsara - na wolnym rynku bardzo ciężko o wyzysk, bo ten zakłada istnienie przymusu. Człowiek, który płaci za pomalowanie mieszkania 25 zł* najprawdopodobniej sam będzie musiał sam pomachać pędzlem, bo nikt jego oferty nie przyjmie. * chyba że to 25 zł na godzinę albo jednostkię powierzchni, wtedy wszystko OK.

W zestawie do kamuflażu :)

Przecież to piszą zwykle dzieciaki, które nie wiedzą, co to obowiązkowa służba. Jak wszystko co przymusowe - nie działało. Obowiązkowa służba to coś jak przydział pracy za komuny - czy się stoi, czy się leży itd. Dyscypliny, porządku i odpowiedzialności nauczy człowieka każda praca (a nawet dobre, trudne studia), tym bardziej, że trzeba się samemu przyłożyć, bo siłą nikt tam nikogo nie trzyma.

Po pierwsze - nowoczesny podwójny standard (jeszcze niedawno kobieta w męskim stroju budziła podobne reakcje co mężczyzna w kobiecym). Po drugie - kompleksy, typowe dla młodych chłopców często skłaniają ich do demonizowania każdej formy zniewieścienia, co ma umocnić ich w przekonaniu o własnej męskości. Po trzecie - chyba wiesz, jak dzieci reagują na odmienność i nienormatywność, a takie zdjęcia wklejają przede wszystkim dzieci. Sam uważam, że prawdziwy ubiera się, jak chce i nigdy nie plotkuje, więc chłopak ze zdjęcia jest dla mnie bardziej męski niż autor wrzutki :)

@Samsara - Słusznie prawisz. Poza tym, jeszcze 25 lat temu podstaw strzelania, pierwszej pomocy, i musztry można było nauczyć się na PO w liceum. Dla ambitniejszych zawsze było harcerstwo - dyscyplina, przyjaźń i honor wpajane od małego i bez wojskowych patologii (bo do harcerstwa nie brali każdego). Do tego jeszcze kursy LOKu dla chętnych - zaczynało się sportowo, ale kto był chętny, to prędzej czy później łapał się na strzelania bojowe (nawet dynamiczne). I komu to przeszkadzało?

Aha. Powiedz to dowolnemu Czechowi albo Słowakowi. Jak się już skończy śmiać, to pewnie Ci wyjaśni, jak to polskie wojsko broniło granic w 1968 roku. Poza tym, kontyngent LWP był obecny w wielu konfliktach - w Korei, Laosie, Kambodży, Wietnamie, Nigerii, Egipcie, Syrii...

Raczej zwiększyło. Wojsko kosztuje i to niemało. Pieniądze trzeba brać z podatków, a więc odbierając je uczciwie pracującym obywatelom. To hamuje rozwój gospodarki, co nie pomaga w zmniejszaniu bezrobocia.

Pośmiewisko? Zdjęcie ładnie pokazuje, że mają do siebie znacznie większy dystans, niż ich przeciwnicy do siebie.

@caleanka - "Świat" się śmieje również z Amerykanów (grubasy, głupki, militaryści), Rosjan (pijacy, wariaci), Niemców (ordnung, faszyści), Anglików (konserwatyści, flegma), Francuzów (tchórze, żabojady)... I jakoś to Amerykanom, Rosjanom, Niemcom, Anglikom ani Francuzom nie przeszkadza. Dlaczego ma zatem przeszkadzać Polakom? A większość świata ma Polskę w nosie - dla nich to jeden z krajów gdzieś w środkowej Europie. @szczeryham - Ojczyznę się wybiera. Miejsce urodzenia nie ma tu nic do rzeczy.