Komentarze użytkownika dfc7

Posesje są w dole, a gmina robi drogę. Zostaje 20cm od granicy. Nikt Wam działki nie podniesie, a ulicy (pasa drogowego) nie da się obniżyć. Zostaje przerwa gdzie bachor, emeryt, pijany lub nagle mijający rowerzysta może zaliczyć. Jakaś asertywność jest ale koszt chory...

Tego już pewnie nikt nie przeczyta ale w prawie drogowym mamy coś odnośnie różnicy terenu. Strzelam, że jeśli spadek przekracza 15cm w linii pionowej to musi być barierka. To samo się tyczy skarp. Ma to zabezpieczyć przed skręceniem nogi lub wypadnięciu na zbocze. Chore jak chore ale co do odszkodawań ma sens. Zastosowanie szczególne przy różnicy terenu między prywatnyą granicą, a robieniem chodnika.

Ja pier... jeszcze 10 lat i nie będzie komu żarówki wymienić. Nie widzę nic co jest na wiochę... Może podnośnik koszowy do zaklejenia okna? A Ty korku wołałbyś podnośnik koszowy lub alpinistę? Gdzie tu brak tego bhp? Robię w innej branży ale trzeba myśleć.

Nie parzy ajk jest dokładnie ciągnięta. Zbiera luksusowo. Gdybym miał teraz popaść w niełaskę okrężnicy to 1. błogosławiony poranny mech 2. zrolowana sucha trawa 3. zrolowana pokrzywa. Nie polecam listopadowych liści - dupa jak makowiec. Wolałbym poświęcić skarpetkę. Generalnie nie szukajcie liści! rolujcie, pęczkujcie! jak udajecie się daleko od miejsca myślcie. Zbierajcie do łapy co się nadaje. Choćby kolbę kukurydzy:) 20lat w ogrodzie, miło mi;)

Nie wiem czy ktoś tak daleko się cofnie na głównej ale" Dobrze zbierające i nie przyjemne dla skóry w formie liść: - chmiel, kokornak Duże liście ale słabe (pęka i można skończyć z palcem w urobku) tak dla przykładu: - surmia, klon, lipa szerokolistna, platan, jawor Wszystko co da się pęczkować ogarnie sprawę. Nawet pokrzywa (pisałem o jalapenio ale daję sposób). Przepis: chwytamy od dołu i przed wyrwaniem ciągniemy do góry łamiąc liście. Uszkadzamy parzydełka (spód dłoni jest na tyle gruby, że nie ma efektu poparzenia). Jak już mamy taką sztukę to rolujemy w kształt szyszki. Nie pa

- bambus to żart w tym zestawieniu (nie dostępność, właściwości czyszczące - ciągle lepiej niż bluszcz) - barszcz... pomijam bóle - dalej słaby - ostnica - trzeba urwać i zrolować. Bajka. Szorstka ale dokładna w tej formie. Nie pytajcie skąd wiem😄 Balsam to w ciepły dzień okolić odbyt wilgotnym mchem bez igieł (warunek konieczny dla nirwany). Szoruje i podmywa, a jak chłodzi. Ehhh

O ku... Szach mat hehe Kolumnami: - dziewanna jak balsam ale słabo zbiera - klon pęka, lepszy taki z lipca do września - chrzan śliski ale od spodu da radę - łopian mile widziany od wierzchu ale bez parcia, bo pęknie - czyściec jak dziewanna ale trzeba pęczkować - lipa jak klon - pokrzywa z braku laku szorstka i ładnie zbiera - efekt jak po jalapenio - paproć w formie pęczka lepsza niż czyściec i z w/w biorąc pod uwagę jej występowanie w skupisku wygrywa - bluszcz dla desperatów - bambus to żart w tym zestawieniu (nie dostępność, właściwości czyszczące - ciągle lepiej niż