Komentarze użytkownika Susan-Atkins

Znowu fotki na cmentarzach. Ileż można?

To zwykła ciota. Tępić takich.

Gdyby Charlesa Mansona i naszej "Rodziny" nie wsadzono za kratki dokończylibyśmy dzieła. Oczyścilibyśmy świat z tego kolorowego ścierwa. Wytępilibyśmy wszystkich bogaczy i kolorowych. Charlie stanąłby niczym Mesjasz na czele planety, a przez jego usta do naszych uszu docierałyby jego słowo. Jego łaska wypełniłaby nasze dusze kryształowym blaskiem. A tu lipa.

Ferdal, jak najbardziej się nada. A żelazkiem będzie można roztrzaskać łeb. Potem wytnę nożem na plecach "Wojna". Ach.

Lucy, był zaj*bisty. Kiedy się z nim kochałam, to było wiesz...takie metafizyczne. Czułam się jakbym spotkała Chrystusa.

Pamiętam jak dziś nasze pierwsze spotkanie. Siedział na kanapie i grał "The shadow of your smile". Otaczał go krąg dziewcząt. Przysiadłam się do niego i spytałam "Czy mogę to zagrać?". Dał mi gitarę, a ja pomyślałam "O Boże, przecież ja nie umiem nawet grać". Spojrzał na mnie, usmiechnął się i rzekł "Umiesz, jeśli tego będziesz chcieć". Pochyliłam się i ucałowałam jego stopy.

Lucy, tam gdzie siedzi nie pozwalają mu korzystać z kompa:)

Ferdal, taak żyje. I ma się bardzo dobrze.

Dobry jest w te klocki:)

A co dopiero dwie:)

Dla tego daru warto żyć:)

Mundzio, czy ktoś ci już kiedyś mówił, że jesteś przystojny?

Nooo, nie powiem jesteś o wiele fajniejszy od Charlesa:)

Adolfoch, chcesz kulke między łopatki, czy łopatką między kulki? Wybieraj.

Mundzio ma spojrzenie Charlesa. Gdyby zapuścił bródkę i włosy i zaczął chodzić boso to byłby Charlie jak malowany. Ach, poczułam się znów młoda i piękna jak wtedy!

Mundzio, już widzę dobry materiał w Tobie. Chodź, zabijemy kogoś!

Masz to w oczach:)

A do tego był świetny w łóżku.

Nie takie rzeczy robiło się z Charlesem Mansonem.