Komentarze użytkownika grigore

a co to ma do ciala lezacego w trawie? i czy pijany nieprzytomny facet jest ofiara feminizmu czy naturalnym porzadkiem rzeczy? co ma piernik do wiatraka?

spoleczenstwo ktore akceptuje pijanego w sztok faceta nie jest do konca normalne, zwlaszcza jesli uwaza mezczyzn za tych ktorym tak przystoi. Zalaczone zdjecie jest najprawdopodobniej dowodem z kartoteki policyjnej i nie ma rola kobiety nic wspolnego. Wciskannie szowinizmu/feminizmu na sile do kazdego tematu nie dodaje mu warosci uniwersalnej.

a skad wiadomo ze ona jest w ogole pijana a nie nieprzytomna po napadzie? moze z przodu ma glowe rozwalona? to bardziej wyglada na zdjecie z kartotek policyjnych, po znalezieniu ofiary, niz na efekt imprezy. taka polska mentlnosc jak ktos lezy to znaczy ze pijany. po czym tu widac ze ona jest pijana?

@untreacable, obudz sie to co wstawiajacy wklika w opisie to jeszcze nie jest wyrocznia i swinta prawda. Dagmik ma racje to bardzo mozliwie wyglada na ofiare rohypnolu, raczej rzadkoscia jest ze kobieta tak konczy impreze, nieprzytomnie pijana w trawie z gola dupa - i nie nie bylo gwaltu nic podejrzanego , po prostu jej kultury brak hehehehe... ciekawe czy bys mial najpierw zawal czy ubaw jakbys tak zobaczyl swoja siostre lezaca w krzakach nie wiadomo gdzie. Nie wszystko jest tym na co wyglada.

taki widok nie jest tak czesty jak widok faceta menela spiacego na lawce. w kazdym kraju. a ty tak samo dopisujesz historie jak kazdy z nas, to sie nazywa komentowanie obrazka. i masz tyle racji co my wszyscy. niemniej wieksze prawdopodobienstwo ze to jest martwe cialo, bo nikt nie spi twaza w ziemie (przynajmniej nie dluzej niz 2-3 minuty;), a twoje wyobrazenie to juz tylko twoja fantazja i pobozne zyczenia zeby w zycu tak latwo szlo z kobietami:)zapominasz o tym ze kobiety rzadziej niz mezczyzni doprowadzaja sie do takiego stanu wiec wieksze szanse na to ze historia nie wesola.

nie obchodzi mnie jakbys zareagowal gdybys cos takiego zobaczyl, ale na pewno moglbys sie duzo pomyslic z gory zakladajac ze to panienka z imprezki wracajaca, przysnela by odpoczac po udanej nocy. zreszta nawet to ze ktos pijany nie znaczy ze nie potrzebuje pomocy. a rzeczywiscie pierwszy raz taki widok widze choc swoja norme alkoholikow mam wyrobiona z nadwyzka. nie wszystko sie sprowadza do alkoholu i imprez, bez przesady. rownie dobrze mogla wracac do domu z imprezy i potracil ja samochod i zwial, i nie mow mi ze takie rzeczy nie dzieja czesciej niz powinny.

na dobra sprawe nie ma znaczenia co stalo sie rzeczywiscie,moze to fejk, ciekawy jest tylko odbior tego obrazka, ze wiekszosc zaklada ze to pijanstwo pospolite i sama sobie winna, a tak niewielu osobom przychodzi do glowy ze to moze byc cos powaznego, tragedia czyjas. nie daj boze zebym ja kiedys tak lezal i zywota dokonywal a ktos mi fotki dla jaj robil, i mowil ze leze narabany.

ja sie nie spinam, i na pewno nie komentuje tak jak mi ktos podpowiada, mozna zamiast tego uzyc mozgu i samemu wyciagnac wnioski z tego co sie widzi, i posmiac sie z tych ktorych takie cos dziwi i oburza:)

wlasnie w tym problem ze z domu wychodze i nie widuje takich scen, na codzien, nawet raz do roku, i z tego wynika wniosek ze to podejrzana sprawa. u ciebie to chyba tylko poglad na kobiety i fantazja jesli wydaje ci sie ze widujesz takie sytuacje czesto i sa dla ciebie normalne. Lezy sobie z gola dupa i czeka na ciebie nieprzytomna -pobozne zyczenia jeszcze raz:)

wszystko pieknie i calkiem mozliwe tylko tego kiepskiego photoshopa nie kupuje.

taaak bo w rosji ktos o tym slyszal i stosowal w ogole hehehe

tu nie psychologii trzeba a kursu samoobrony!

no w tym przypadku sie nie wybroni, bo lekarz co jednego flaka od drugiego nie odroznia nie ma nic na usprawiedlliwienie. zwykly rzeznik rzadziej myli czesci miesa niz doktor ktory latami sie ksztalci w tym kierunku i praktykuje jeszcze dluzej.Jak dla mnie to to jest nieumyslne spowodowanie smierci. co by nie wymyslal to ma kobiete na sumieniu.

Mnie bardziej przeraza ze kobieta w takim wieku moze miec raka, to juz jakas plaga z ta zaraza. nie uznaje rowniez krojenia czlowieka jako formy uzdrawiania, jakos mi sie to wyklucza wzajemnie, jesli ktos sie doprowadza do takiego stanu ze trzeba go kroic i zszywac to gdzies popelnil jakis wielki blad w dbaniu o zdrowie i notorycznie przez dlugi czas go powtarzal. szkoda kobiety, nie zasluzyla, ale niestety lekarz tylko czlowiek i tez sie myli, wiec lepiej zadbac o siebie zeby nie musiec miec z takimi "fachowcami" do czynienia, przynajmniej nie w takim mlodym wieku.

freedom, malutkie dzieci maja raka z innych powodow niz dorosli, medycyna zna te powody jest ich okolo 52-54 nie pamietam dokladnej liczby , tyle ze sa skomplikowane i wystepuja w roznych kombinacjach,ale w wiekszosci przypadkow do unikniecia. Na pewno nie sa az tak trudne zeby ta choroba byla na az taka wielka skale. nigdy wczesniej tak nie bylo, to ostatnie moze 60-70 lat do tego doprowadzilo.

Ale najwieksza porazka w walce z rakiem jest powszechne myslenie na jej temat ktore i ty wspomnialas, ze nic nie da sie zrobic i trzeba sie pogodzic, jakby to byla jakas loteria a nie choroba wywolywana konkretnymi czynnikami, ktore przeciez medycyna juz zna od chyba lat 50tych ubieglego wieku.

dede a wiesz z czego sie biora bakterie ktore wywoluja stan zapalny wyrostka i jak tej infekcji unikac?

freedom jesli zalozymy ze smiertelna choroba w wieku 36 lat to cos normalnego i nie da sie temu zapobiec to rownie dobrze mozemy wyrzucic cala medycyne i polozyc sie i czekac na smierc. Przegrywamy w walce z rakiem, my jako potencjalni chorzy przez to ze godzimy sie na nia, przez co nie zapobiegamy w zaden sposob, bo kazdy mysli ze nie ma sensu bo i tak zachoruje, to troche jakby rak sie bral z niczego, a przeciez tak nie jest.Ile znasz osob co pala papierosy choc wiedza ze rak z tego moze byc? Ile osob znasz co je chemiczne jedzenie mimo ze juz wiemy ktore skladniki sa rakotworcze?

Malgolina wszystkie czynniki rakotworcze ktore slusznie wymieniasz sa wytworem czlowieka ktory ma juz wiedze ze sa rakotworcze a mimo to nic z tym nie robi. Wiec jak mozna zaprzeczac ze rak nie jest na nasze wlasne zyczenie, w sensie ludzi. Dzieci to inna historia u nich chodzi o niezupelnie rozwiniety uklad immunologiczny ktory chroni nas przed rakiem, my dorosli juz mamy te ochrone ale na wlasne zyczenie ja niszczymy.I niemow mi ze bez tych wszystkich czynnikow nie da sie zyc bo zylo sie przez setki lat przedtem.

malgolina sam guz nie jest choroba, to tylko objaw a rak jest choroba calego organizmu, swiadczy o rozpadzie sil obronnych organizmu.Samo wyciecie jest jak rozdrapanie krosty przy ospie - krosta znika ale chorovba jest dalej,gdyby wycinaanie guzow cos dawalo to dlaczego odrastaja w innych miejscach? nie ma ze samo wyciecie cos da, bo to nie jest bolacy zab do usuniecia.