Komentarze użytkownika grigore

Co nie zmienia faktu ze w niektorych krajach (Francja miedzy innymi) jeszcze do lat 90-tych weganizm uznawano za sekte a nie za diete.

Wyniszczyles organizm przez to co jadles a nie przez brak miesa. Znam mnostwo wegetarian, moja zona tez miesa nie je i jakos normalnie sie zachowuja i sa zdrowi. Ci weganscy wariaci to rzadkosc, z reguly byli dupkami rowniez gdy jedli mieso. znalem jednego, sportowiec weganski, rzeczywiscie ma osiagniecia niezle choc wyglada na zabiedzonego.Ale gotow zabic cie za jajecznice!Moim zdaniem z zazdrosci :)

Zadne choroby nie powracaja przez nieszczepienie, bez przesady. Poza tym szczepienia zywymi wirusami przy pewnych defektach genetycznych odpornosci konczy sie smiercia. Badania na wykrycie defektu powinny byc obowiazkowe wszedzie, a nie sa. Zakaz rteci w szczepionkach, i odpowiednie procedury zglaszania nopw bo poki co wiekszosc lekarzy to olewa. Wtedy ludzie beda mniej czepiac sie szczepionek.

Zaprzestano szczepien bo udowodniono ze szczepionki przed tezcem nie chronia i sa zupelnie bezsensowne. Byla ogromna liczba zachorowan wsrod osob szczepionych co zwrocilo uwage na skutecznosc tych szczepionek. Juz nie mowiac o szczepionkach na grype ktora daje 1-6% zabezpieczenia a rabie watrobe az milo. Bezpieczniej cytryne jesc. W Norwegii nie ma przypadkow zadnych zachorowan, i choc maja bardzo dobrej jakosci szczepionki (wszystkie bezrteciowe) to wszystkie sa nieobowiazkowe i mnostwo ludzi nie szczepi.

Bzdury wszystkie te skladniki mozna czerpac z roslin, A, D, E nie wymagaja nabialu do przyswajania, zwykla oliwa wystarczy. Wszystkie aminokwasy sa w roslinach, mineraly rowniez. Jedynie B12 by trzeba suplementowac, ale dzieci i tak jedza jakies vibowity itd. Jedyny problem to to ze dzieci z reguly warzyw nie lubia, malo co lubia w ogole, wiec czy to z miesem czy bez, wiele z nich ma niedobory. Sa i takie co w ogole nic nie chca jesc, powietrzem zyja a energii maja tyle ze im pozazdroscic. Kwestia teraz czy rodzic ktory decyduje sie na diete weganska dla dziecka potrafi ja dobrze skomponowac.

Jesli dietetyk pomoze to takie dziecko moze byc zdrowsze od rowiesnika co je chemiczne szynki,kielbasy i parowki, . Nabial, to na ogol przeslodzone jogurty i serki deserowe, ktore kolo wapnia nawet nie lezaly. A jakie zdrowe dziecko lubi pic mleko? ilosc cukru tez swoje robi, brak sniadania, biale pieczywo, no i widok rodzicow jedzacych byle co i dajacych zly przyklad na przyszlosc. W zywieniu dziecka brak miesa czasem jest najmniejszym problemem.

Jak sie nie ma lepszych powodow do dumy w zyciu to i to dobre.

No prosze, nawet to ze kogutowi leb ucieli za gdakanie mozna podciagnac pod temat 500+! Ludzie sami siebie przechodza zeby ponarzekac ze ktos ma pincet zlotych wiecej od nich!

Ta stracily zycie za to ze pialy, bo zwierzeta gospodarcze zyja dlugie lata, i nikt ich nie zabija.

Tekst godny gimbazy. Mam prawdziwych znajomych i rodzine w realnym swiecie i wszyscy jednoczesnie mamy konta na facebooku. Wyobrazacie sobie takie cos gimbusy?

A dlaczego nalezy ich za to pietnowac? Komu sie dzieje krzywda? A jak ktos ma bloga to tez trzeba pietnowac? Kazdy pokazuje co chce pokazac i nic w tym zlego. A chwalic tych co maja konto bez zdjec bez jednego wpisu i bez jednego znajomego bo to takie wspaniale?

Byc moze pietnowanie innych za byle co jest oznaka glupoty, proznosci, narcyzmu i przerosnietego ego, wiec wstawka jak najbardziej na wlasciwej stronie. Get a life!

Ja tam wole zeby ktos wyrzygal swoj narcyzm na facebooku zdjeciami niz w realnym swiecie. Nic szkodliwego, zawsze mozna w cudze zdjecia nie wchodzic.

Lepszy kontakt przez facebook niz zaden. Tak sie mowi ze znajomi w realumaja byc, ale rzeczywistosc jest taka ze nie ma sie czasu na spotkania ze wszystkimi, zycie, praca, dom, dzieci i czlowiek ogranicza sie do widywania tylko kolegow z pracy i sasiadow. Takie zycie. A dzieki facebookowi zostaje w kontakcie ze znajomymi ktorzy wyjechali za granice lub do innego miasta. Jak jest okazja to sie spotykami i na facebooku mozna sie umowic. Zawsze to jakis kontakt.

Ostatnia wieczeza - tradycja selfie z jedzieniem siega dalej niz myslicie :)

O socjal u nas najlepszy :) Nic tylko lezec i hajs liczyc :)

Trzeba byc bardzo wyposzczonym zeby w zwyklej bulce widziec az tyle, i wiele poboznych zyczen co do gimnazjalistek tu widze.

Jadlem bulki cale zycie i nie dostrzeglem dopoki ktos doslownie na obrazku nie wytlumaczyl, wiec chyba nie taki post u mnie.

A zebys wiedzial ze jadam cebule, i mi smakuje i zdrowa jest, i nie ma sie czego wstydzic, warzywo jak kazde inne. Ty pewnie w burakach gustujesz i tez dobrze.

Analfabetka, byc moze, ale maz ja kocha i kwiatami obsypuje na dzien kobiet, i git, najwazniejsze to byc "chepi" a nie pluc na innych i slownikami obrzucac.