Komentarze użytkownika grigore
Łowca
grigore
2015-02-02 21:13:34
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
Owszem ojciec moze codziennie biegac z siatkami z jedzeniem dla dziecka do domu bylej jesli mu tak wygodnie ale to raczej finansowo mu sie nie oplaci. Tu chyba bardziej chodzi o chec kontroli nad czyms co sie utracilo, ale to z dobrem dziecka nie ma nic wspolnego. No niestety, trzeba zaufac matce dajac jej te cale 300-400zl ze dziecku niczego nie brakuje. Bo chyba nikt nie jest naiwny ze kobicie z jednej pensji wystarczy na wszystkie rachunki i potrzeby dziecka i alimenty sa zbedne. Tak przy przecietnych zarobkach, juz nie mowie o celebrytach ktorym sie w dupach przewraca od majatkow.
Łowca
grigore
2015-02-02 21:23:57
Pokaż absurdOcena: -1(glosow:1)
Generalnie, wiekszosc placi, bo albo rozumieja ze dziecko kosztuje co pamietaja z malzenstwa albo mysla ze ten kwit zwalnia ich z interesowania sie dzieckiem w kazdej innej kwestii - zaplacilem wiec juz mnie oceny, zdrowie itd nie obchodza, bywa ze nie widuja dziecka bo swoje czyli placenie juz zrobili. Sa i tacy co nie placa bo albo nie maja z czego bezrobotni (po co isc do roboty ja wtedy trzeba bedzie placic) albo na zlosc bylej zeby jej (i dziecku) bylo trudniej, niech ma za swoje. Wiekszosc to normalni ktorzy nie zostawiaja rodzin z byle powodow i nie maja takich problemow.
Łowca
grigore
2015-02-02 23:07:49
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
Nie jestem kobieta, ale bylem kiedys dzieckiem, a teraz pracuje miedzy innymi przy porachunkach doroslych kosztem dziecka, alimenty naleza do tych porachunkow.Wiem o czym mowie i nie patrze na to z punktu korzysci finansowych jednej tylko strony. Tu nie chodzi o to zeby kobiecie dokopac jak najbardziej. Sa kobiety ktore placa alimenty na dziecko ktore wychowuje ojciec - i nie ma w tym nic dziwnego ani niesprawiedliwego.
Łowca
grigore
2015-02-02 23:12:23
Pokaż absurdOcena: -1(glosow:1)
Dziecko w wieku 14 lat sie buntuje i widzi ojca jako tego lepszego rodzica ktory pojawia sie z prezentem od swieta i jest zawsze usmiechniety, nie goni do nauki ani nie ochrzania za balagan w pokoju.Z doswiadczenia widze rzadko zeby mimo tego dziecko wybralo mieszkanie z ojcem gdy juz osiagnie wiek ze moze o tym decydowac, o ile ojciec w ogole ma ochote na takie cos. Praktycznie nigdy jesli ojciec zyje z matka jak kot i pies, i wymigiwal sie od placenia alimentow.Zadne dziecko nie chce mieszkac z facetem ktory nienawidzi ich matki,proste.
Łowca
grigore
2015-02-02 23:15:26
Pokaż absurdOcena: -1(glosow:1)
Nie rozumiesz tych sytuacji bo nie patrzysz na nie z punktu widzenia dziecka i jego dobra a z punktu widzenia ojca ktory za wszelka cene musi zemscic lub odegrac sie na bylej zonie. Na szczescie zycie po rozwodzie nie na tym polega, nie ma juz potrzeby toczyc wojny bo problem (czyt.malzenstwo) zostal rozwiazany. I jedyne co pozostaje to zajecie sie obowiazkami ojca. Niestety wielu rodzicow tego nie rozumie, zarowno jak i matki i ojcowie. Matki tez swiete nie sa w tych wojnach, ale alimenty na dziecko nie sa zadna forma walki z bylym a psim obowiazkiem ojca wobec dziecka.
Łowca
grigore
2015-02-02 23:42:16
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
Mowisz z punktu widzenia ojca ktory chce pojechac do Tunezji a tu na dziecko musi placic i mu krzywda. Albo nie masz dziecka albo je masz a nie zaslugujesz bo Tunezja lub robienie na zlosc bylej jest wazniejsze. Jesli chcialbys po rozwodzie zatrzymac dziecko tylko dlatego zeby to ona musiala placic i zobaczyla jaka to krzywda,niech sie nauczy - a o tesknocie za dzieckiem nawet nie wspomnisz, to raczej nie powinienes miec tego dziecka przy sobie bo nie bardzo wiesz na czym to polega:) Bedziesz miec dziecko jak prawdziwy mezczyzna to bedziesz miec inne priorytety.
Łowca
grigore
2015-02-03 09:14:32
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
I to wszystko dzieki temu ze to matka alimenty placila a nie ojciec tak? Chcesz powiedziec ze dzieci wychowywane przez matki zle sie ucza nie maja zainteresowan ani nie uprawiaja sportu? Serio? Wiesz ilu ojcow nagle doznaje olsnienia gdy juz dzieciak odchowany, nie trzeba wstawac po nocach, pieluch zmieniac, tylko podcierac i mniej choruje, przestaje byc utrapieniem a staje sie berdziej wygodnym odchowanym kumplem a jak juz sam zarabia to juz w ogole jest idealnie? Niestety nie w tym momencie zaczyna sie byc rodzicem. Nie mozna sobie wpasc do rodziny w wygodnym momencie.
Łowca
grigore
2015-02-03 09:21:02
Pokaż absurdOcena: -1(glosow:1)
Ja juz nie mowie kto powinien dziecko wychowywac bo powinni obydwoje w normalnym nie rozbitym domu i tak jest u wiekszosci. Po rozwodzie szuka sie juz tylko mniejszego zla i wszystko zalezy od konkretnej rodziny, na ogol to matki sie wiecej dziecmi zajmuja to i dostaja dzieci, choc nie zawsze. Ale alimenty powinny byc placone przez tego drugiego zwolnionego z codziennych obowiazkow i zadna Tunezja nie jest wazniejsza. Wez wytlumacz dziecku dlaczego nic mu sie od ciebie nie nalezy nie wlaczajac w temat jego matki i zobaczysz w czym byl problem.
Łowca
grigore
2015-02-03 11:03:58
Pokaż absurdOcena: -1(glosow:1)
Ty nie tlumaczysz ty wmawiasz ze matki chca dzieci i kupe roboty z nimi zwiazana i wydatkow zeby zarobic 400 zl na alimentach a nie dlatego ze je kochaja i chca je miec przy sobie. Poczytaj statystyki ile malzenstw rozpada sie przez alkoholizm ojcow - czy zajmowali by sie lepiej dziecmi niz matki? Ile rozwodow jest przez przemoc ze strony mezczyzn - tez byli by lepsi w opiece?To oni wyrobili opinie ze matki sie lepiej zajmuja, i instynkt maciezynski, przywiazanie do dziecka- myslisz ze nie istnieja, chodzi o glupie 400zl? Dobrze ze narzekaja bo to zadne pieniadze jak trzeba dziecko wyksztalci
Łowca
grigore
2015-02-03 11:08:08
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
Ojciec tyle samo godzin pracuje co i matka zeby utrzymac - wiec czasu na zajmowanie sie dzieckiem maja tyle samo. Kobiety ogolnie maja narzucona role opiekunki i przychodzi im ona bardziej naturalnie. Dzieci z rozbitych rodzin sa pokrzywdzone przez to ze rodziny zostaly rozbite a nie dlatego ze sa z matkami. Sa wyjatki, kiedy sad przyznaje zlej matce dziecko ale to sa wyjatki. Ile razy matka porzuca dziecko a ile razy ojciec - juz nie wnikajac w powody typu mlodsza panienka, alkohol, lub "chec wolnosci".
Łowca
grigore
2015-02-03 11:12:12
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
Tu nie chodzi o te 400zl bo to suma nie warta dyskusji. Chodzi o miganie sie od ostatniego obowiazku wobec dziecka jaki pozostaje ojcu po rozwodzie. Jesli nawet tyle nie chce zrobic ze zwyklej chciwosci i zlosliwosci wobec matki to jak mozna mu zaufac w sprawach wychowawczych - ktore kosztuja duzo wiecej. Ojcowie nie sa zli tylko dlatego ze sie rozwiedli, a matki nie sa zle tylko dlatego ze musza miec alimenty zeby podratowac domowy budzet na dziecko. W kazdej rodzinie jest inaczej. Jesli dziecko wybiera mieszkanie z ojcem to znaczy ze matka jest patologia a nie dlatego ze o 400zl poszlo.
Łowca
grigore
2015-02-03 11:18:49
Pokaż absurdOcena: -1(glosow:1)
Inna przyczyna moze byc ze dziecko wmieszane w te cala wojne traci szacunek do jednego z rodzicow (lub obojga) i wybiera to drugie, tylko dla swietego spokoju. Nawet nie wiesz ile te dzieciaki z rozbitych domow sa w stanie zrobic dla swietego spokoju. Oczywiscie nie wykluczajac sytuacji gdy sad idac za stereotypem przyznal dzieci zlej matce-osobiscie znam, mam dwie kolezanki ktore jako nastolatki odeszly od matki i wyjechaly do ojca bo matka miala je gdzies. Nawet bez sadow sie obylo bo matke to nie wiele obeszlo. Ale to sa wyjatki, zadna regula.
Łowca
grigore
2015-02-03 11:41:51
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
Alkoholizm to nie jest "kilka" wyjatkow, to po pierwsze. Po drugie, to z czyjej winy rozpada sie malzenstwo nie zawsze swiadczy o tym kto bedzie lepszym rodzicem, ale jesli w gre wchodzi przemoc lub nalogi - a te nadal wioda w rozwodach, to sprawa jest prosta. Ale jesli malzenstwo rozpada sie bo jednemu znudzilo sie zycie rodzinne i woli zyc samemu po swojemu a mimo to nadal chce miec dziecko - co przeczy wszystkiemu to niech sie nad tym zastanawia gdy postanawia rozbic rodzine. Ludzie sie nie dogaduja, z glupich powodow biora slub i z glupich powodow sie rozwodza.
Łowca
grigore
2015-02-03 11:44:29
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
Konsekwencja bywa utrata dziecka, i tym trzeba sie liczyc, w takiej walce nie ma wygranych, ani matka nie wygrywa losu na loterii ani ojciec ani tym bardziej dziecko. Na glupich doroslych nikt nie patrzy juz w sadzie tylko liczy sie dobro dziecka. Najczesciej czy to sie podoba czy nie (na ogol sie podoba gdy jeszcze trwa malzenstwo) to matki wiecej zajmuja sie dziecmi, totez sad kaze to kontynuowac po rozwodzie. Wszystko zalezy od tego czy potrafia sie dogadac w sprawie dziecka czy nie. Jesli po rozwodzie ma sie wiecej pretensji niz jak sie zylo razem to niczego dobrego z tego sie nie ulepi.
Łowca
grigore
2015-02-03 11:48:06
Pokaż absurdOcena: -1(glosow:1)
Roszczenia finansowe moga miec te strony ktore wychowuja dziecko, bo to po prostu kosztuje a wez to wszystko oplac, z jednej pensji. Ani matka sama nie podola ani ojciec, mimo ze moze sie honorem unosic i udawac ze mu alimenty nie potrzebne. Roszczenia nie sa dlatego ze sie urodzilo tylko dlatego ze wychowanie kosztuje, zajecia dodatkowe, studia, wycieczki. Takie problemy o ktorym mowisz, nie istnieja w rodzinach rozbitych gdzie ludzie sie normalnie dogaduja - nie ma problemu ze zrozumieniem ze ten kto utrzymuje dziecko ma wieksze wydatki, to sa sprawy oczywiste.
Łowca
grigore
2015-02-03 11:51:29
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
Jesli ojciec kupuje dziecku wszystko absolutnie to czego dziecko potrzebuje to moze sobie zaczynac rozmowe o alimentach, w praktyce to sie wlasciwie nie zdaza, na ogol ojcowie sa od prezentow z doskoku a nie od codziennych wydatkow, daja alimenty i mowia ze maja sprawe zalatwiona, tak jest latwiej dla wszystkich zwlaszcza jesli sie rodzice nie dogaduja. Wszelkie sprawy finansowe to sa kwestie do dogadania, ale nawet w malzenstwach moga byc koscia niezgody a co dopiero po rozwodach. Wtedy na ogol potrzeby dziecka sa lina do przeciagania.
Łowca
grigore
2015-02-03 11:55:14
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
Znam przypadki kiedy matki rezygnowaly z alimentow bo na przyklad mialy lepsza prace i nie chcialy miec nic wspolnego z bylymi. Albo alimenty byly ustalane miedzy bylymi malzonkami bo oboje rozumieli ze pomimo tego ze nie sa juz razem oboje musza placic za dziecko i sad w ogole nie musial w to ingerowac (czyt. myslec za nich). Jesli zyjac z dzieckiem oczywiste jest ze ono kosztuje to skad nagle pomysl po rozwodzie ze ono juz nie kosztuje tylko matka chciwa chce kase wyciagnac?
Łowca
grigore
2015-02-03 11:58:56
Pokaż absurdOcena: -1(glosow:1)
Mowie ogolnie/statystycznie bo szczegolowo to mozna o jednym konkretnym przypadku sie wypowiadac. Wiem ze kazda sytuacja jest inna, ale pewne kwestie sie powtarzaja dosyc czesto. W przypadku gdy ojciec ma placic na dziecko a nie robi tego przez rok tylko jedzie do Tunezji(na ktora pewnie odkladal te pare miesiacy z alimentow) sprawa jest prosta - ma wakacje wazniejsze od dziecka. To jakich sum sie rzada jest kwestia udowodnienia ze rzeczywiscie takie koszta istnieja (np choroba dziecka, czy oplata za prywatna szkole, czy dojazdy dalekie itd). Na ogol sad daje ochlap i a wystraczyc.
Łowca
grigore
2015-02-03 12:03:31
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
A kombinacje do jakich zdolni sa ojcowie zeby unikac tych alimentow sa po prostu niesamowite, od pracy na czarno (udajac bezrobotnych) po wyjazdy za granice i sila rzeczy zrywanie kontaktu z dzieckiem. Wiem ze trzymam jedna strone ale to dlatego ze matki sa te ktore musza wychowywac nieraz trudne zbuntowane dzieci po rozwodach, placic, pracowac i nie dziwie im sie ze sa pokrzywdzone. Nie dziwie sie ojcom ktorzy sie czuja pokrzywdzeni ale to jest budzenie sie obojga z reka w nocniku po tym jak bezmyslnie ukladali sobie zycie. Trzeba sie liczyc z konsekwencjami i nikt nie mowi ze beda przyjemne.
Łowca
grigore
2015-02-03 12:08:28
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
Jesli rozwodzi sie dobra matka z dobrym ojcem to sa to najtrudniejsze do rozsadzenia sytuacje, nie ma wygranych sa tylko pokrzywdzeni wszyscy a 400zl jest najmniejszym problemem. Sad zawsze w takim przypadku przychyli sie matce, w takiej kulturze zyjemy i nie predko to sie zmieni. U arabow to ojciec dostaje dzieci, u nas matka. Trzeba myslec i nie robic dzieci bezmyslnie z byle kim i z glupich powodow brac slubu, bo tak trzeba bo rodzina naciska bo juz te lata. Albo sie potem ludzie mecza cale zycie albo rozwodza i z tym tez nie potrafia sobie poradzic.
<< Pierwsza
< Poprzednia
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
Następna >
Ostatnia >>
Wszystkie absurdy w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Jeżeli uważasz, że któreś zdjęcie wykorzystano bez twojej zgody to możesz skorzystać z linku "Zgłoś nadużycie" który znajduje się pod każdym zdjęciem.
.: Kontakt z nami :.
.: Regulamin strony :.