Komentarze użytkownika EmeraldApple

WIOCHĄ I BURACTWEM jest niszczenie cudzego mienia.

Jeśli człowiek nie przeszkadza w prowadzeniu wykładu to niby czemu ma nie korzystać z komórki ? Rozumiem gdyby peplał w tą komórkę, ale jeśli po cichu korzysta to jaki problem ? Sam często na jednym z wykładów jestem tylko po to aby być wpisanym na listę i wykładowca nie robi wielkiego halo z tego powodu iż korzystam z telefonu (w sposób dyskretny jak na matematykę dyskretną przystało).

Poza tym, chłopak nie spowodował ulotnienia / uszkodzenia wiedzy (mienia) zdobytej przez wykładowcę, w przeciwieństwie do tego co zrobił sam wykładowca...

W ogóle nie powinno być zasiłków... Jeśli ktoś decyduje się na dziecko to powinien sobie wyliczyć czy go będzie na to stać.

Ja bym na mjejscu tego hłopaka stszelił w tfasz tego knóra.

Pamjentam jak mje mame upóscila na ziemje i udeżyłem głowom w fótryne. Całom rodzinom sie smiejemy z tego.

a zamkłem kota w kiblu pod deskom a potem zwaliłem kloca na kota i wtedy kot skumał gdzie sie wali kloca

Pamjentam jak mje na melanrzu narysowali kóta$a na czole.

Bjedaki, pszyjechałem husarjom arinerjom. Wy nje bendziecie mjec takjego samohodu bo jestescie bjedakami kturych nje stac na benzyne.

Nje stszelajom bo pujdom wtedy do wienzienja za prube zabujstwa (pszekroczenie obrony konjecznej)

Ja stszelauem do tfojej matóli. Dlatego rzyjesz

Wspjerajonc bjede, zwjenksza sje ilość bjedakuw.

Tfojemu jurz powjedziałem ale muwi rze woli rzebrać.

I tak powinno być nadal.

Pamientam jak bendonc w drodze powrotnej z óczelni do domu pewien dziadek stał nade mną i sapał. Ktoś tam zadzwonił do niego i dziadek się żalił że mu śledzionę usuneli i że go boli strasznie. Dopiero gdy wstałem aby wysionść z ałtobusu to dziadek powjedział mje że dzienkuje mi za ustompienie mjejsca i tesz wyszedł.

Wraca na noge ?

Rzrom i srajom. Tszeba wzionć mjotacz płomjeni i unicestfić tom plage.

Nje kohajom mje jak kohajom was.

Tfoje zdjencie na awatarze.

Wienc powiec nam jak to jest.