Komentarze użytkownika MimiAyres

Obowiązek spada na kogoś albo przypada komuś, a nie przypada na kogoś. I szykuje się coś do jedzenia, a nie coś na jedzenia.

Może chodziło o przejście się na przechadzkę / spacer?

I prawidłowo! U moich dziadków w domu, jeśli się niechcący upuściło chleb na ziemię, to się go przepraszało. A te niunie ze zdjęcia, nigdy ani razu w życiu nie były głodne najpewniej.

To akurat cytat z George'a Orwella, a nie Piłsudskiego. Bodajże ze zbioru esejów "I ślepy by dostrzegł", choć tu już głowy nie dam.

"Szacowana pani"? A szacowana na jaką kwotę? :P Nie ma to jak używać mądrych słów, żeby mądrzej zabrzmiało, przy okazji myląc je z jakimś innym, podobnym. Bynajmniej ;) ja tak uważam.

Szkoda, że to kogut (sądząc po wielkości grzebienia).

"Pan prezes Polski"? Mnie się zdawało, że Rzeczpospolita ma prezydenta, a prezesa to ma partia. Cóż... freudowskie przejęzyczenie pani zaliczyła.

"Gdy była bym inna jak kupisz mi dżinsy"

Boss, jesteś Jezusem albo Buddą, że piszesz zaimki osobowe pierwszej osoby z dużej litery?

@Donald, "w PL nigdy nie było zamachu na polityka"? Gabriel Narutowicz, prezydent (II) RP, został zastrzelony przez zamachowca.

A tępi ludzie w windzie też nie wiedzą, po co tam jest przycisk stop? W każdej jednej?

Autorze wstawki, co to jest "prezerwatych"?

Głupia pipa sama sobie winna, bo skoro pierwszy kolega potwierdził, to po cholerę dzwoniła do dziewięciu kolejnych?

Nie wiem, może starej daty jestem, ale taki sposób pisania (nwm zamiast nie wiem, wgl zamiast w ogóle - słowem, zapis samych spółgłosek, z pominięciem samogłosek) to mi się bardziej z językiem hebrajskim kojarzy, niż ze skrótami.

...na taśmie ze srebrnym kutasem". Ale cóż... to była podstawówka. Chcę wierzyć, że użytkownicy niniejszego portalu reprezentują wyższy poziom.

Autorowi wstawki polecam lekturę "Pana Wołodyjowskiego", a dokładniej - fragment, kiedy to pułkownik Wołodyjowski przysięga bronić twierdzy w Kamieńcu "dopóki rękami i nogami ruchać może". I co? Wiocha dla Małego Rycerza? Albo z innej beczki: u nas w przedszkolu na akt płciowy mówiło się, że pan i pani "się dybią". A potem w podstawówce była wielka radość przy omawianiu "Pana Tadeusza", kiedy to słońce "zdybało zające przy późnym śniadaniu". A największą furorę robił Klucznik Gerwazy, który "nosił pęk kluczy za pasem, uwiązanych na taśmie

"Prosze" sobie wyobrazić, że w tym słowie powinno być "ę" na końcu. I kto się nie zajmuje oglądaniem antyrządowych materiałów propagandowych? Bo taka a nie inna pisownia słowa "zajmuje" oznacza trzecią, a nie pierwszą osobę liczby pojedynczej :P

Oj tam zaraz -62. W Rosji rzadko temperatura spada poniżej -15, a już -25 to naprawdę dolna granica. No chyba, że na zewnątrz :P

Czyli że każdy szanujący się student powinien posuwać wszystko, co popadnie, jeśli tylko jest okazja? Bo jeśli nie chce, bo na przykład jest zajęty i wierzy w wierność, albo uważa, że nie znalazł ptaszka na śmietniku, to znaczy, że się nie szanuje? Tak debilne rozumowanie, że aż szkoda komentować...

"sędzia Anna Skupna, kumpela" [że nazwisko takie] czy "sędzia Anna. Skupna kumpela..." [w sensie, że przekupna]. Gdzie jest interpunkcja? "...na pomorzu zwana Carycą Bez niej kropki tam nikt nie stawia"... to trzeci raz czytam, i nie czaję [abstrahując od "pomorza" z małej litery]. Chyba, że dziennikarz też kropki nie stawia?