Komentarze użytkownika lenkaya

Już nie ma dzikich plaż.. i itd.

To się nazywa "pismo automatyczne". Tu też nie brakuje takich "szatanów":)

Dożywocie dla dziadka a nie mandat!

Di potrafimy czytać. Ale może "Nas" w tej wstawce poruszyło nie tylko TO, o co Jurkowi chodziło.Zresztą zapytał co o tym myślimy.

No, Bóg już ją wynagrodził..Szanuję ją za jej decyzję,dziecko które ma urodzić jest przecież zdrowe ale z drugiej strony skrzywdzi wszystkie te dzieci kiedy nie przeżyje.Ciężka sprawa.

Co to za gówno na głównej?

Bo miałam taki kaprys.

i mam tego dużo więcej,ale skoro to was tak wk*wia to.. z tym większą przyjemnością się podzielę moimi "humorkami":)

Nie zrzędzę.Zabawiam się:)

No,hehe.

Zamiast podziwiać prawego człowieka, żyjącego skromnie w spartańskich wręcz warunkach,poświęcającego całe życie dla ubogich sierot, Ty widzisz tylko jaki biedny Ty.W oczach masz te parę setek euro i to co mógłbyś z nimi zrobić gdybyś je posiadał.Nie wstyd Ci?

Z Twojego tonu wynika,że pomaganie innym jest żałosne.Najważniejszy dla Ciebie jest ten wspaniały daroczyńca rzucający parę groszy datku aby móc spokojnie zasnąć z czystym sumieniem myśląc jaki to nie jest wielkoduszny.Istotą dawania nie jest łechtanie swojego ego i sprawianie sobie przyjemności tylko szczera chęć pomocy.Heroiczna postawa tego starca,pozbawiona egoizmu zasługuje na wielki podziw.I mnie raduje fakt,że tacy ludzie istnieją i że dzięki takim jak on,czasami na kilku smutnych buziach zagości uśmiech.

ile jeszcze będziecie czepiać się tego dzieciaka,ja p.r.d.ę...

dokładnie..

"Już nie ma dzikich plaż,na których zbierałam bursztyny"..teraz to można pozbierać ale śmieci, po brudasach.

Ale może kilka osób po przeczytaniu tego, ruszy sumienie i następnym razem przechodząc obok potrzebującego zachowa się podobnie, zamiast ominąć obojętnie.Ja tam wierzę w dobre intencje autora tej wstawki.Sama zawsze chętnie pomagam i też nie czekam na oklaski ale poprzez propagowanie takich czynów zaszczepiamy w innych wrażliwość i zarażamy chęcią do niesienia pomocy.

miałeś farta.

no dobrze ale to samo prawo dotyczy nie tylko ziem rządowych i "piraci gruntowi"zajmują również tereny prywatne zanim właściciel zdąży obsiać pole.Z tego wynika,że każdy może zająć czyjąś własność rozporządzać nie płacić podatku,brać dopłaty i zbierać plony.dla mnie to czysty absurd

Pies idealny.Ale za to pan leń:)

To działa w dwie strony.My jesteśmy wrogo nastawieni do nich; oni teraz, kiedy mają jakieś prawa do nas.W czasach niewolnictwa to my,biali byliśmy katami.ale nie o to mi chodzi.dzieci nie mają takich uprzedzeń.to my dorośli wpajamy im nasze przekonania.