Komentarze użytkownika mcebury

Bo to zwyczajnie żenujące... Pobił się kilka lat temu z burakami w Kapitolu we Wiśniowej, póki jeszcze w amatorce boksował to jeszcze to się udało jakoś załatwić na boku, przed bodajże 3 walką zawodową odj(eb)ali mu pokazówkę i zamknęli... Jego pobyt tam można porównać to pobytu w przedszkolu, później wyszedł i wielki z niego skazaniec, kozak z więzienia itd... Jest to zwyczajnie śmieszne.

I co z tego? Wykozaczył do niego jakiś pajac, a on że duży chłop i zawodowy bokser strzelił frajera w tutę i za to go tam wpakowali.... Strefa dla niebezpiecznych wygląda tak że masz osobną cele, siedzisz samemu i masz ograniczony kontakt z innymi współwięźniami, a żadnego terroryzowania ze strony władzy czy strażników tam nie ma. Zwyczajnie odizolowany od reszty a warunki jak w internacie. To co gazety i internetowe portale pie(rdo)lą to 3/4 jest ściemą... Tak jak te niby jego udziały w bojówce...

Weź pod uwagę że jeżeli gość ma babę, która też pracuje i zarabia to te koszta można podzielić na pół.

No jak wyrwałeś takiego chwasta co prawe stówę waży to się nie dziw...

To nie jest przykład konkretnej osoby tylko wymyślona sytuacja przez autora. Ale niestety takie są realia... 2000 złotych to nawet nie jest 500 euro... Dla niektórych może to sporo ale z perspektywy globalnej to ch(u)j nie pieniądze. Bo jak ktoś chce żyć nie w nędzy tylko na przyzwoitym standardzie ale bez luksusów to 2000 idą lekką ręką na życie...

A co do raty kredytu kredytu to zależy czy pożyczyłeś 200 tysięcy czy pół miliona...

Mam mieszkanie w centrum i na "starym osiedlu". W centrum czynszu mam prawie 480 a na osiedlu 140... Z tą różnicą że na osiedlu grzanie we własnym zakresie, a w centrum jest ono wliczone w czynsz. Oba lokale należą do tej samej spółdzielni.

U mnie jest 18 tys. mieszkańców i są takie niskie czynsze :P Trzeba wiedzieć w jakim mieście mieszkać :D i wszystko mój teren omija ^^ powodzie wichury itd u mnie nie występują.

Zależy od metrażu, od wyposażenia i użytkowania. Zależy czy grzejesz gazem czy węglem(grzejąc w zimę gazem jak policzysz średnią roczną to lajtowo wyjdzie 250 za miesiąc), zależy jak długo siedzisz przy PC/TV, zależy ile światła zużywasz, większe pomieszczenia, więcej żarówek, więcej prądu ciągnie. Zależy czy masz kuchenkę gazową czy elektryczną, czy czajnik masz elektryczny czy gotujesz wodę na gazie... Inne koszta są w domu inne w bloku, a dom domowi nie równy.

Widać mało słyszałeś :)

Liczby rażą w oczy ale co ma piernik do wiatraka?

A co ma mąka do wiatraka?

Zapomniałeś dopisać: woda + ścieki, paliwo, przegląd, ubezpieczenie, ZUS (pod warunkiem że prowadzisz własną działalność gospodarczą), wywóz śmieci (chyba że blok, to w czynszu jest), telewizja i oczywiście pasuje mieć coś w kieszeni na czarną godzinę np. jak by się telefon, telewizor, komputer, czy samochód zepsuł, a gdzie tam sobie odłożyć na nowy... Moja rada do wszystkich nawet tych prawicowych, srajcie na patriotyzm, macie opcje jedzcie tam gdzie dają więcej, bo w Polsce się nie dorobicie i dokładnie sprawdzcie firmę w której ktoś was zatrudnia bo zagranicą Polacy Polaków potrafią wyj(eb)

... potrafią wyj(eb)ać... Co zdarza się coraz częściej. Załatwi ktoś wam gdzieś robotę to sprawdźcie dokładnie co i jak żeby było wiadomo kogo za mordę brać w przypadku wystawienia was do wiatru po zakończonej robocie.

A ch(u)j wie jaką :P po prostu k.u.r.w.ą :P Banda idiotów nawet sobie nie zdaje sprawy z tego gdzie żyje. Nie ma czegoś takiego jak patriotyzm w dzisiejszych czasach. Lepiej się gonić tam gdzie zarabia się więcej. Twistqr co do euro to mi nawet jest to na rękę :P Ciągnąc towar z zagranicy pozbywam się ryzyka w kursie waluty, a i tak większość drobnych przedsiębiorców towar importuje. Owszem, na początku zapłacimy więcej, ale za to szybciej się gospodarka ustabilizuje. Skończą się wahania w kursie waluty i wyzysk przez sąsiadów...

Złoty dziennie waha się o grosz czasami dwa... Wiesz jakie pieniądze można zarobić na różnicy w kursie przewalając kilka miliardów w ciągu dnia? Ci spekulanci z Londynu w dupę nas ruchają w taki prosty sposób, a nasz rząd żeby to wszystko nie pier(doln)ęło musi raz za czas po tajniaku wpompować kilkaset milionów w rynek, bo inaczej wszystko padnie. Chcą sobie szmaciarze utrzymywać te swoje monarchie to niech robią to własnym kosztem nie naszym... Co jak co, może inni są przeciwni, ale ja jestem za wprowadzeniem wspólnej waluty.

Zależy od sytuacji finansowej firmy. Co co importują na pewno będą mieli łatwiej. Jak by nie było polska gospodarka mimo wahania wartości pieniądza jest dosyć stabilna i się rozwija. Gospodarki naszych sąsiadów nie mają już takiego wzrostu, hamują powoli. Z tą różnicą że w Polsce było i jest ch(uj)owo. Polska rozwija się od 20 lat, inne kraje od ponad 40-50, więc myślę że mimo wszystko jakoś byśmy dali sobie rade :D

Pewnie chciał tej kobiecie pokazać jak pachnie ci(p)ka 12-latki.

Szybki wpi(erd)dol i zaraz by grzeczny był.

Za to ludzie co idą na demonstrację tak całkiem przypadkiem mają pałki, kastety, noże i kominiarki...