Komentarze użytkownika stary.kocur

Co za bzdury. Budowlaniec, zwłaszcza "wędrowny" musi znać choćby w stopniu podstawowym. Nie zawsze jest koordynator i trzeba sobie poradzić samemu we Francji, Niemczech, Belgii czy krajach skandynawskich. Trzy języki potrzebne choćby w stopniu komunikatywnym.

Nie mogę spokojnie słuchać tej pani, bo mnie nerwy biorą. Z takim wdziękiem mija się z prawdą, jakby to był jej zawód. Mam jednak sąsiada, który żyje z takiego zbieractwa i jak twierdzi ma więcej niż jak w remontówce pracował. Chodzi kiedy chce, sam sobie ustala zmiany, może sobie wypić "w robocie" i podatków nie płaci ani grosza.

A Islandia, Szwecja, Norwegia, niektóre rejony Belgii, Danii? Całe rejony południowe lepiej po francusku gadać. Od biedy z niemieckim można sobie dać spokój , bo Niemcy po angielsku trochę gadają.

Wiochą jest to, że tak trzeba, bo inaczej albo ukradną, albo wrzuci jakiś debil całą rolkę do muszli, żeby kolejny d*pe palcem podcierał.

Zależy jak głęboko wkopane?

...na rowerku, bez siodełka.

Kurde, jak tak patrze na to jego kiwanie, to mnie choroba lokomocyjna łapie.

Widzisz Meloman,uroki cyganki nie powodują,że jestem zapisany w jej księgach statystycznych.W tej chwili moje dane w ich księgach szczerze mi zwisają.Jedyne co mnie denerwuje to fakt,że głoszą ilość katolików po ilości ochrzczonych.Wymieniając te miliony w Polsce,liczą i mnie.Znając jednak instytucję kościoła,będą próbowali te statystyki spieniężyć wprowadzając np. podatek z automatu od wszystkich, albo inny przekręt,a wtedy będzie zadyma.

KK dużo za mnie podatku nie płaci. Statystyczny proboszcz płaci obecnie 344 a wikary 259 zł, w przeliczeniu to około 25gr od głowy kwartalnie. Czyli zeta rocznie, to drobiazg w porównaniu do wszelkich zwolnień i dotacji jakie może uzyskać.

Ustawa o stosunku Państwa do Kościoła katolickiego zwalnia kościelne osoby prawne od opodatkowania i od świadczeń na fundusz gminny oraz fundusz miejski z tytułu posiadanej nieruchomości o ile są one przeznaczone na kult religijny lub cele edukacyjne (szkoły, seminaria). Zwolnione są również: klasztory, kurie i zabytki. Wiele jest takich przepisów, które rozmnożyły się od 28 lipca 1993, czyli daty podpisania konkordatu.

Meloman, nie czytam teraz, tylko wiem od dawna. Sprawdziłem tylko obecne stawki. Uważam więc, że należy wypisać tych niepraktykujących, niewidzianych od lat w kościele, nieprzyjmujących księdza. Dyskusyjny może być czas absencji 5-10 lat? Po umownym czasie skreślić i juz jest złotówka w kieszeni na inny zbożny cel. A tu apostazja, równa oszczędności jest drogą przez mękę. Czemu? To mnie bardzo zastanawia, skoro 10mln niechodzących to -10mln z kieszeni?

Z tą apostazją to obiecanki cacanki, ale widzę jeden plus. Rodzice lub pełnoletnie dzieci mają WYRAZIĆ CHĘĆ UCZESTNICTWA, a nie są zapisane z automatu i muszą pisać, że nie chcą. Jak syn był w liceum to musiał rezygnować, bo z założenia chodzili wszyscy a do tego mimo, że w końcu był pełnoletni, jego rezygnację musiałem potwierdzić na zebraniu ja, chociaż nie chodził od zawsze. Wolno, ale idzie ku lepszemu.

Też mi wyczyn, jak każdy ma max 140cm wzrostu i waży ze 40 kg.

Dziecko ci dorasta i mądrzeje:)

Żywność i leki trafiają podobnie

Niech wyciąga jeszcze i 100 razy, bo dalej istnieją kmiotki, którzy myślą, że ksiądz to biedak, który żyje tylko z tacy i jak go wieś nie lubi to głodny będzie. Pracowałem ostatnio z chłopakami z lubelskiego. Na wieść, że to nie prawda i liczby ile idzie na kościół z ich podatków, za łby się łapali. Nie mieli o tym pojęcia, jak i o ziemi przekazywanej za 1%, odprawach. Nawet o pensji za naukę religii nie wiedzieli.

No przecież chciał, żeby ktoś zadzwonił.

Że też nie próbował uciekać, albo stawiać oporu. Szkoda, można było rozwiązać problem szybko i na miejscu.

Czy 2001 to twój rok urodzenia, bo prezentujesz właśnie poziom umysłowy trzynastolatka i to nieźle opóźnionego.

Suzzi, jakie jego dziecko? To on jest dzieckiem, ma 13 lat. Tacy właśnie są wyborcy Korwina, ale na szczęście nie mają prawa głosu, tylko mogą się po napinać w internecie.