Komentarze użytkownika JohnMilton

Gdy pod innym absurdem napisałem dziś, że zarost na twarzy noszą cioty, to tylko jedna mnie zminusowała. Stąd mój postulat, by zmienić opis z "ciepła cioto" na "nieumiejąca czytać cioto".

Kolejny pokaz braku szacunku dla zwierząt! PS Ciiiiicho!

NARUSZENIE REGULAMINU: "Aby dodać absurd najpierw musisz się zarejestrować w serwisie".

Pomysł zacny? "Dla dzieciaka" może nic się nie stało, ale "dla ciebie" (tak mówicie, czy może "dla tobie"?) ktoś musiał wyrządzić niezłą krzywdę, choć może nie balonem z wodą.

Weź pod uwagę, że to jurek i że dopiero drugi raz mu nie wyszło.

@Putin, aluzji paniał, ale ja nie każdego błędu ortograficznego się czepiam, a i na brak spacji przed przecinkiem potrafię przymknąć oko.

@kuboll1, jurek jest obecnie na rozdrożu i mam pewne przeczucie, że niebawem może stać się żarliwym obrońcą Kościoła, bo już zaczął nieśmiałą obronę tefałenowskiego kościoła księdza Lemańskiego.

@dawid246, rzuciłem okiem na Twój dorobek na wiocha.pl i twierdzę, że zrobiłbyś błyskotliwą karierę występując w tym programie. Oczywiście, znajomym powiedziałbyś, że wystąpiłeś "dla beki", tak jak teraz mówisz, że oglądasz tylko "dla beki", a te wypieki na twarzy... to cholera wie skąd.

Nie minusujcie mojego kundelka! On jest ze mną i nigdzie więcej tu nie nasra. Piosz57, do nogi!

Wcześniejszy i niemal identyczny absurd (1099496) ma 352 głosy (ten 75) i ponad 60 komentarzy (ten 15), więc gdy zobaczyłem ten absurd na głównej, muszę się zgodzić z tym, co napisał TYGRYS-1984: "To już nawet nie jest śmieszne. To jest chore".

@piosz57, cześć, kundlu! Będziesz teraz za mną biegał i szczekał? Świetnie! Cieszę się, bo miałem tu już raz taką pocieszną małpę, ale gdzieś ją zgubiłem.

Facet z zarostem na twarzy to w 94% przypadków ciota albo ofiara jakichś innych deficytów. (A teraz policzymy brodatych i wąsatych na wiocha.pl - patrzy licznik minusów przy tym komentarzu).

@admin1944, tytanie intelektu z IQ równym tysiąc pięćset sto dziewięćset! Wyłącz w końcu ten CAPSLOCK, debilu! Capslock to ten klawisz na lewo od A. PS Stawiam, że i tak nie zrozumie, ale świąteczny wypoczynek dobrze na niego wpłynął, bo choć raz nie wspomniał nic o KK.

NARUSZENIE REGULAMINU: "Aby dodać absurd najpierw musisz się zarejestrować w serwisie".

"demolować miasta" - nie bądź śmieszny jak ci, którzy podali, że straty po Marszu Niepodległości wyniosły AŻ 120 tysięcy. Toż po dobrej zadymie na zabawie w remizie straty są tego rzędu albo większe.

Putin, mnie narodowcy zwisają (tak myślę, bo żadnego nie znam), ale nie cierpię tandety, a za taką uważam propagandowe wstawki typu "cały świat jest oburzony wydarzeniami w Polsce" albo "śmieją się z nas nawet na Jamajce", podczas gdy chodzi o wydarzenie, które w zagranicznym dzienniku nie ma szansy trafić nawet na siódmą stronę i to w sezonie ogórkowym. Dlatego właśnie czasem przesadnie reaguję na taki bełkot.

Dziennikarzom za to płacą, więc ja do nich mam pretensje, ale jedynie o to, że się nawet trochę nie wysilą przy tej propagandzie. Oczywiście, oburza mnie również to, że sprzeniewierzyli się etyce zawodowej i społecznej misji, ale na to potrzebuję trochę więcej wolnego czasu, bo po takiej kwestii śmieję się przez ponad godzinę, zwłaszcza, gdy ktoś to potraktuje serio. Dziwi mnie tylko, że te tandetne gówna niektórzy łykają i gotowi są ręczyć za ich prawdziwość. Choć jak chwilę pomyślę, to nawet i to mnie nie dziwi.

@Vladimir, czekaj, nie psuj zabawy. Mówiąc o dziennikarstwie, należy wspomnieć o etyce zawodowej, misja społecznej i zawodzie publicznego zaufania. Trzeba to wszystko powiedzieć z kamienną twarzą i nie można parsknąć śmiechem. Wiesz, że jak wytrzymasz z rechotem minutę, to możesz trafić na takiego, który w to naprawdę wierzy?

@hejkumtejkum, masz rację - ludzi, którzy byli kształceni kiedyś można poznać choćby po tym, że mają bogate słownictwo. Na przykład: "porażka, tragedia, żenada" no i jeszcze "masakra".

@hejkumtejkum, tragedia i żenada ujdzie w tłoku, a masakrę sam Ci dopisałem na widok porażki. Wiem, że teraz tak się mówi, ale ja wolę, by masakra i porażka oznaczały to, co zawsze oznaczały. Filmików na wiosce nie oglądam, ale w mogę się domyślić, o czym to jest i znaleźć na to jakieś określenie. "Qrwa i nędza" - pasuje?